[Savanah Spencer]

-jasne...zdecydowanie se schlodze jakims dorym drinkiem, ktory mi ktos zrobi a nie zawsze ja - zasmial sie a potem psotawil ja na podlodze.
Podciagnał spodnie ale ich nie zapinał i poslzi epewnie do slaonu

[Octavia Blackburn]

Przyszłam spacerkiem do domu, zostawiłam służbowy samochód w pracy. Weszłam do domu i poszłam się od razu umyć.

[Tyrone Dallas]

No i się doczekała, gdyż wieczorkiem usłyszała pukanie do drzwi.. Przybył jej kochanek. Miał na sobie krótkie spodenki oraz koszulkę bez rękawów. W dłoni trzymał mały prezencik w postaci różowego wina.

[Octavia Blackburn]

Zbiegłam na dół i otworzyłam drzwi w koszulce i majteczka.
-cześć Boski -powiedziałam i wciągnęłam go do środka za koszulkę. Byłam napalona po ostatnim razie i wiedziałam że będzie niesamowicie teraz. Pocałowałam z języczkiem jego usta
-mam nadzieję , że jesteś wypoczęty

[Tyrone Dallas]

Podobało mu się to jak kobieta sama go wciągnęła do siebie i zaatakowała pocałunkiem.. Oddał go, łapiąc ją za pośladek. Wsunął rączkę pod jej majteczki od razu i poczuła jak to otarł się o jedną i drugą szparkę, by ją nieco pobudzić..
-Mmm.. Tęskniłaś?

[Octavia Blackburn]

-jasne , że tęskniłam -powiedziałam i spojrzałam w jego oczy
-musiałam sobie zrobić dobrze w połowie pracy bo nie mogłam wytrzymać -powiedziałam i rozwiązałam majteczki po bokach i spadły ze mnie na podłogę.
-mam nadzieję , że jesteś napalony -masowałam jego krocze przez spodnie.

[Tyrone Dallas]

W odpowiedzi mężczyzna odłożył wino, złapał ją za pośladki i posadził na jakiejś komodzie, by to zejść na kolana i zaraz to wpić się mocno w jej cipkę, dłońmi masując jej pachwiny.. Oj tak, minetki robił dobre, co pewnie pamiętała.

[Octavia Blackburn]

-o kurwa !-jęknęłam kiedy wpił się w moją cipkę
-idealnie Mike-wplotłam palce w jego włosy, ochyliłam się lekko do tyłu. Jego język niesamowicie pracował
-wiesz jak mnie napalić na siebie -wydyszałam i delektowałam się rozkoszą. Jęczałam jeszcze głośniej niż w budce

[Tyrone Dallas]

-Później mi się odpłacisz.- Odpowiedział i dalej ochoczo męczył jej cipkę języczkiem. Oj posiadał te umiejętności oralne i to na wysokim poziomie. Potrafił dobrze na nią zadziałać, a jeszcze ten masażyk rączkami wszędzie gdzie popadnie dodawał temu uroku.

[Octavia Blackburn]

-idealnie-spojrzałam na niego z góry. Moje ciało poddawało się tej rozkoszy jaką mi dawał. Moja cipka ociekała moimi soczkami
-jesteś najlepszy kochankiem jakiego miałam - odchyliłam się do tyłu wypięłam swoje ponętne piersi do przodu , które chowały się pod koszulką . Sutki znowu sterczały na baczność.

[Tyrone Dallas]

Nie zamierzał się oderwać do momentu, aż to kobieta dojdzie przez jego ataki. Po prostu nei pozwoli jej bez dojścia wstać z tego mebla! Chciał, by językiem ją doprowadził, aż będzie mu krzyczeć i piszczeć z przyjemności..

[Octavia Blackburn]

-oj tak Mike !- jeczalam coraz głośniej. Wplotlam palce w jego włosy i czasami go za nie ciagnelam. Nie wiele brakowało mi do szczytu idealnie manewrowal językiem. Rozchylilam bardziej nóżki . Jeczalam jego imię

[Tyrone Dallas]

Nie przerywał swych ataków aż do momentu, gdy mu ładnie doszła! Dopiero wtedy zwolnił, oblizał ją tam całą i powolutku podniósł się spomiędzy jej ud, ocierając swe wargi nadgarstkiem..
-Mmm.. Dalej smaczna. -Rzucił rozbawiony.

[Octavia Blackburn]

Przyciągnęłam go do siebie i pocałowałam jego usta. Wsunęłam rękę w jego spodnie i zaczęłam maltretować jego kutasa.
-ale się nakręciłeś -wydyszałam i spojrzałam w jego oczy. Byłam napalona i zdecydowanie chciałam więcej go.
-ostry seks dzisiaj -spojrzałam głęboko w jego oczy

[Tyrone Dallas]

Słysząc jej psotanowienie, obdarował ją lekkim, szelmowskim uśmiechem. Od razu dziko pieściła mu kutasa, a ten oddał jej pocałunek i uszczypnął ją w sutka..
-Mmm.. I od której dziurki zaczniemy?