[Amelia Jones]

O tak...jadac, choc doslownie tlyko kilak chwil, raczej nie skupiali sie na rozmowach.W koncy wysiedli, David zaplacil i poszli do jej domu.
-Przyznaj sie..chodzilo ci tlyko o sex...?Trzebabylo mnie od razu do domu zaprosic a nie kluby jakies... - zasmial sei zartujac

[Octavia Blackburn]

-szczerze to w sumie nie myślałam o seksie myślałam o dobrej zabawie , ale skoro już w tą stronę to poszło to ja nie mam nic przeciwko -powiedziałam i pocałowałam jego usta. Weszliśmy do mojego domu
-chodź -pociągnęłam go do salonu.

[Henry Lee]

Poszli więc najpierw na drineczka do baru, a potem ją odprowadził do domu.. uśmiechnął się stając przed drzwiami i czekał aż otworzy drzwi..
A jak to zrobiła to uśmiechnął się szeroko..
-Dobranoc, Kylie...- powiedział miło, bo w sumie z tego ich obiadu zrobił się już całkiem późny wieczór.. nie chciał się jej narzucać.

[Kylie Sinclair]

-nie chcesz wejść ?-spytałam i spojrzałam na niego z figlarnym uśmieszkiem
-w domu też mam co nie co do picia i nie tylko -puściłam mu oczko

[Henry Lee]

Uśmiechnął się na jej słowa..
-Hmm w takim razie chętnie skorzystam.. - powiedział do niej miło i puścił jej oczko.
-Mam nadzieję jednak ze nie masz jutro porannej zmiany...- dodał. Bo w sumie już późno, a musiałby wstać wcześnie.

[Kylie Sinclair]

-nie mam -powiedziałam i pociągnęłam go za sobą do salonu
-napijesz się czegoś?-spytałam i pocałowałam jego usta.