[Octavia Blackburn]

-lubię takie zabawy ale nie cały czas -powiedziałam i spojrzałam na niego
-daj mi chwilę wytchnienia nie jestem jakąś seks maszyną -powiedziałam i poszłam po picie bo byłam strasznie spragniona po tych parogodzinnych igraszkach

[Tyrone Dallas]

-Mm. Wybacz ale to trochę twoja wina, jesteś po prostu zbyt seksowna.
Rzucił jej z lekkim uśmiechem komplement, po czym to wstał i ruszył za nią. Sam miał ochotę czegoś się napić!

[Amelia Jones]

Usiadl na kanapie.
-nie dziekuje..raczje nie jadam po nocach - powiedzial.
-Ale jesli ty chcesz to prosze..jedz - odal milo by sie nie krepowala.
jak dostal drinka rt sie napil.
-Fajny dom..wies.z.jakby cos ci sie zepsulo..dzown.. - dodal weoslo

[Octavia Blackburn]

-pewnie , że zadzwonię , chodzisz w tych seksownych ciuchach do robót specjalnych ?-spytałam i przygryzłam wargę. Usiadłam sobie na oparciu kanapy napiłam się drinka i patrzyłam na Davida
-dobrze było się dzisiaj spotkac -powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego

[Amelia Jones]

Zasmial sie.
-W normlanych ale dla ciebie to sie ubiore jzak zechcesz.Wystarczy zlozyc odpowiednia prosbe przez telefon - powiedzial weolso.
-Owszem..dobrze -dodal i przyciagnal ja na kanape.By siadla tak bokiem do niego.Wzial sobie jej nozki na swoje kolana.
-Rozloz je troche - powiedzial z bluskiem w oku.Napil sie drina i pochylil ku niej.pocalowal jej usta namietnie a potem wsunal reke miedyz jej uda masujac leniwie jej cipke sobie

[Octavia Blackburn]

-bardzo fajnie -powiedziałam zadowolona z odpowiedzi
-w takim razie będę składała specjalne zamówienia. Odwzajemniłam jego pocałunek i poczułam jego rękę. Byłam spragniona i napalona , dawno się nie bzykałam więc musiałam go wykorzystać
-o tak idealnie -powiedziałam patrząc w jego oczy , rozchyliłam jeszcze bardziej nogi. Sutki sterczały na baczność, były bardzo widocznego bo miałam na sobie białą koszulkę.
-rób mi dobrze David , idealne masz paluszki -powiedziałam podnieconym głosem

[Amelia Jones]

-NIe moge sie doczekac.. - no co jak co ale nie dosc ze zarobi kase to ejszcze porucha.Dla niego idealny deal xD
-Z wielka przyjemnoscia - powiedzia patrzac na nia i jej twarz na ktorej malowala sie rozkosz.Wsunal w nia palce posuwajac ja nimi, kciukiem masowal lechtaczek.Czul jaka jest znow mokra.NIe przestawal.Druga reka scisnal jej piers

[Octavia Blackburn]

-o tak!-jęczałam lekko wygięłam się w łuk moje ciało było totalnie rozpalone i napalone na niego, Ręką sięgnęłam do jego bokserek i zaczęłam masować jego męskość.
-lubisz trójkąty ?-spytałam i spojrzałam w jego oczy z pożądaniem

[Amelia Jones]

No on jeszcze troche musial sobie dychnac ale masowac mogla..czmu nie.Skupil sie jednak na palcówie juz ostra ja pieprzac palcami.Byla cholernie mokra i goraca.
-Lubie..chesz to mozmey zaprosic moja zone - odparl calkiem powaznym tonem

[Octavia Blackburn]

Pojękiwałam z rozkoszy.
-pewnie , jesli jest tak otwarta to czemu nie -powiedziałam i patrzyłam na niego z pożądaniem. Moje serce waliło jak szalone.

[Amelia Jones]

Zasmial się.
-Jest..i to znacznie bardziej niz my oboje wzieki - dodal.
-I to nie moja zona..takie tma nase..zarty..ale..czasem organizuje sex party..bylabys chetna? -zapytal.wciaz ja pieprzyl palcami mocno cujac jak sie zaciska na nich coraz mocniej

[Octavia Blackburn]

-skoro tak uważasz -powiedział bo w sumie nie znał jej aż tak dobrze i nie wiedział jak daleko potrafi się posunąć jeśli chodzi o sex
-jasne , lubię takie imprezy od czasu do czasu chodzę na nie w red hawk -powiedziałam bo kupiłam sobie z pół roku temu wejściówkę vip . Jęczałam coraz głośniej , aż po paru mocniejszych pchnięciach doszłam krzycząc jego imię

[Amelia Jones]

-O prosze..to tam takie robia.eh..swiat oszala..gdzie sie nie bejrzysz sex party - zasmial sie David a potem usmiechnal jak doszła.Zabral pelce i oblizał.DOpil drinka..
-Mysle, ze smialo juz mozesz sie zajac moim przyjacielem.. - dodal

[Octavia Blackburn]

-różne rzeczy się tam dzieją -powiedziałam i po chwili klęczałam przed nim , zaczęłam na początku lizać jego chuja po całej długości , a po chwili zaczęłam wpychać go sobie w gardło coraz głębiej i głębiej

[Amelia Jones]

Tym razem jego chuj tka syzbko juz nie stawal ale z kazda chwila rózł systematycznie.
-Och tak...bosko.. - złapał jej wlosy w kicyk przytrzymujac je sobie i patrzac jak bosko wyglada z jego chujem w swoich ustach