[Kylie Sinclair]

Co jakiś czas spoglądałam na niego , lubiłam robić dobrze facetom czułam z tego satysfakcję i sama się jeszcze bardziej nakręcałam. Przyjmowałam go głęboko w gardle

[David Hudson]

Oh bylo m bosko.Doskonale wiedziala jak zrobic loda facetowi.
-Jestes boska - powiedzial juz szybko oddychajac.
-Ale...wystarczy...jak tak dalej pojdzie to skoncze a nie o to chodzi..nie tak - powiedzial przyciagajac ja do siebie i wpil sie w jej usta.Zsunal z niej kiecke z majtkami, wyswobodzil sie ze wsouc spodni i bokserek calkiem i wzial ja na rece.przeszedl z nią na kanape w salonie i ja polozyl po czym kleknela prze dnia i dobral sie do jej cipki

[Kylie Sinclair]

Kiedy leżałam na kanapie poczułam jak dobrał się do mojej cipki.
-ohh tak!-pojękiwałam z rozkoszy jaką mi dawał
-weź mnie Dave , zerżnij mnie -powiedziałam nakręcona na kumpla. Miałam ochotę na ostry seks , a wiedziałam , że z nim będzie zajebiście.

[David Hudson]

Skoro tego chciala...zassał jeszcze raz jej łechtaczke a potem sie uniosł.Nakierowal fiuta i wszedl mocno z impetem w jej dziurke.
-Ach...tego mi blo trzeba - powiedzial i pocalowal jej usta a potem chwycil ja za biodra i mocno posuwal

[Kylie Sinclair]

Odwzajemniałam jego pocałunki wypychałam bioderka w jego stronę. Oplotłam go nogami w pasie
-idealnie Dave-powiedziałam i spojrzałam w jego oczy. Byłam napalona i zdecydowanie spragniona sexu dawno z nikim nie byłam.

[David Hudson]

No jemu ostatnio tez jakos nie bylo po drodze by zaruchal wiec chcial to ich spotkanie wykorzystac jak najlepiej.Wchodzil w nią wiec mocno wbijajac sie w nia p same jaja.Bylo mocno, szybko i inetnsywnie.Po kilku chwilach wyszedl z niej, siadl na kanapie.
-Wskakuj.. - powiedzial a kiedy sie na niego nadziala dbral sie do jej piersi

[Kylie Sinclair]

Zaczęłam na nim się poruszać. Było mi wręcz idealnie kiedy on zajmował się moimi piersiami. Coraz głośniej pojękiwałam z rozkoszy. Wiedziałam , że długo tak nie wytrzymam, byłam spragniona zajebistego orgazmu , a wiedziałam , że z nim tak będzie.
-och tak , idealnie Dave-jęczałam oparłam dłonie na jego barkach i seksownie się na nim poruszałam , nabijając się do samego końca. Lubiłam kiedy się tak we mnie rozpychał.

[David Hudson]

Oj tak..miala idealne ruchy.Miescil sie niej cały, Rekami piescil jej boski cialko, piescil piersi, sciskal tylek dyszac coraz szybciej.Wpil sie w jej usta w koncu na dośc dlugo i bardzo namietnie.Czul jak jego kutas juz z kazda chwila bardziej pulsuje.
-Jedziesz Kylie..jeszcze troche - wydyszał

[Kylie Sinclair]

Odchyliłam się bardziej od niego , oparłam dłonie na jego udach i nabijałam się na niego pod innym kątem. Jęczałam czułam jak nie wiele mi brakuje do tego przyspieszyłam swoje ruchy.
-och tak Dave!-krzyczałam kiedy szczytowałam , ale nie zwalniałam chciałam , żeby i on doszedł. Moje ciało drżało od orgazmu.

[David Hudson]

Poczul jej skurcze na swoim chuju i jezcze cheila i tez doszeł.Jeknął przeciągle i zalał jej cipke swoimi soczkami.
-Acch....boko Mala..bosko.. - przyciagnal ja i wpil sie e jej usta

[Kylie Sinclair]

-oj tak było idealnie jak zawsze -powiedziałam i pocałowałam jego usta
-nie ma to jak przyjaciel od sexu -puściłam mu oczko
-takie spotkania są zdecydowanie bardziej interesując - byłam spełniona i bardzo zadowolona z tego wieczora.
-masz ochotę się napić ?-spytałam bo w sumie nie zdążyli jak weszli do domu od razu zaczęli się bzykać

[David Hudson]

-Jasne..umieram z pragnenia - pwiedzia David.Jak z niego zeszla zebral swoje ciuchy by sie ubrac.
-Napije se i spadam.. - usmiechnal sie.
-ale impreza..zdecydowanie udana - puscil jej oczko

[Kylie Sinclair]

-zdecydowanie udana -powiedziałam poszłam do kuchni przyniosłam mu napój.
-ale mam nadzieję , że niedługo się spotkamy -puściłam mu oczko i podałam mu szklankę z napoje.

[David Hudson]

W tym czasie sie ubrał.
-Dzięki - wział szklnke i wypił duszkiem.
-Jasne..niekonecznie na sex wies.z.jak cos mozna sie tez spotkac od tak..ale no..bedziemy w kontakcie - usmiechnal się.
-A teraz z nkam..wyspij sie - pocalowal ja n i poszedl

[Kylie Sinclair]

Odwzajemniłam pocałunek , a kiedy poszedł poszłam pod prysznic i poszłam się położyć spać