[Sophia Vergara]

da?

[Octavia Blackburn]

Kiedy skończyłam pracę postanowiłam , że zjawię się u Jamesa ostatnio nie mieliśmy dla siebie czasu miałam sporo zleceń i musiałam się tym koniecznie zająć. Wyszykowałam się w domu w czerwone szpilki , seksowną czerwoną bieliznę i założyłam na siebie płaszczyk. Taksówką przyjechałam pod jego apartament wjechałam na odpowiednie piętro i zapukałam do drzwi.

[Sophia Vergara]

pracował jeszcze więc wisząc na telefonie podszedł do drzwi i otworzył je.. Pokazał dłonią by weszła do środka no i kiwał głową, słuchając tego co mówi do niego koleś przez telefon. Zmierzył ja jednak wzrokiem. A potem Powiedział że musi kończyć i się rozlaczyl...
-cześć piękna.. - Powiedział do niej, objął ją w pasie i przyszpilił do ściany.
-Bosko wyglądasz.

[Octavia Blackburn]

Patrzyłam na niego jak rozmawia przez telefon, a po chwili znalazł się przy mnie.
-cześć Boski -powiedziałam i uśmiechnęłam się do Jamesa
-Ty też wyglądasz bosko -pocałowałam namietnie jego usta

[Sophia Vergara]

Uśmiechnął się do niej i pocałował ją zaborczo..
-Co tu robisz?-zapytał, ale w sumie już nie czekał na odpowiedź.. Przekręcił tylko klucz w drzwiach i pozbył się jej płaszczyka..
-Ooo kurwa..-mruknął. Jego chuj od razu stanął na ten widok, wypychając jego spodnie..

[Octavia Blackburn]

-stęskniłam sie dawno się nie widzieliśmy -powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego figlarnie. Spojrzałam na jego wybrzuszenie w spodniach
-chyba ktoś się też stęsknił -puściłam mu oczko i dobrałam się do jego spdoni

[Sophia Vergara]

-Ooo zdecydowanie się ktoś za Tobą stęsknił..-powiedział i spojrzał na nią jeszcze raz.. No rewelacyjnie wyglądała.. Przejechał dłonią po jej piersi i ścisnął ją lekko, drażniąc palcem sutek.. Całował jej usta zachłannie.. Rękoma ściskał jej piersi, talię, uda, tyłek. Oj też się za nią stęsknił. A jeszcze tak wyglądała!

[Octavia Blackburn]

- to dobrze bo ja też się stęskniłam -
Byłam napalona na swojego faceta
- znajdziesz dla mnie trochę czasu ?

[Sophia Vergara]

-Już znalazłem..-powiedział od razu i uśmiechnął się do niej, pomachał brwiami, przejechał dłonią po jej ciałku i ścisnął znów jej pierś..
-SIę tak wystroiłaś, że nawet jakbym nie miał czasu to bym go znalazł..-wyszczerzył się, a potem wziął ją do góry na ręce i zaniósł do biurka. posadził ją tam i sobie stanął pomiędzy nogami..
-Jednak wrócisz naga do domu..-powiedział, a potem jednym ruchem zdarł jej stanik i wpił się w jej usta zaborczo. Rękoma masował jej cycki od razu.

[Octavia Blackburn]

- nie przeszkadza mi to że będę wracała do domu nago - powiedzialam i spojrzałam na Jamesa. Byłam nakręcona na niego.
- cieszę się że masz ten czas dla mnie - calowalam namiętnie jego usta

[Sophia Vergara]

Uśmiechnął się na jej słowa i pocałował ja zaborczo, a potem zerwał z niej jej majtki, chwilę tym materiałem ocierając się o jej cipkę.
-Yhm, cudownie, kochanie..-mruknął, czując paluszkami, jaka jest już nakręcona i mokra. całował jej szyjkę, a potem rozpiął swoje spodnie, zsunął je z bokserkami i ją wziął ostro.

[Octavia Blackburn]

-o tak ! Zawyłam kiedy we mnie wszedł tego było mi trzeba. Mocno oplotłam go nogami w pasie
-długo na to czekałam -spojrzałam w jego oczy. Pocalowal lapczywie jego usta

[Sophia Vergara]

Uśmiechnął się na jej reakcję, no i zaczął poruszać swoimi bioderkami, wypychając się w jej szparkę... Był cholernie na nią nakręcony..
-Ooo tak, Mała. Brakowało mi tego..-powiedział i coraz mocniej napierał biodrami. Ujął jej nogę i zarzucił sobie na biodro..

[Octavia Blackburn]

-tez mi tego brakowało - pocalowalam jego usta rączkami bladzilam po jego ciele. Zerwalam z niego koszulkę
-wybacz wolę Cię bez ciuszkow- jego dziady niesamowicie mnie kręciły. Zaczęłam mówić do niego różne zbereźne rzeczy Jeczalam i krzyczalam z rozkoszy

[Sophia Vergara]

Zaśmiał się.
-No to w takim razie pozbądź się ich..-wyszczerzył się i zerwała z niego łachy..
-Yhm, od razu lepiej..-powiedział do niej.