-Jasne, że punkt dla mnie.. -powiedziała wesoło i uśmiechnęła się.
-Wiem, ale czy to ważne, co miałeś na myśli, skoro już dawno gramy po mojemu? - zapytała uśmiechając się kącikowo.
Zeskoczyła z krzesła i stanęła bliziutko niego..
-Wiesz.. Kolejnym punktem miał być taniec na parkiecie, potem kolejny drink, a dopiero potem ciemny zaułek.. Ale skoro przeskoczyłeś te dwa.. -spojrzała w jego oczy i przejechała sobie paluszkiem po jego klacie.
Odwróciła się na pięcie, złapała jego dłoń i pociągnęła go gdzieś gdzie nie było ludzi. A uwielbiała ten klub bo miał wiele ciemnych zaułków.
23 lat
152 cm
UTH
Studentka
singiel
...
Tree Hill
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
Przyjechali wiec sobie z Jerym do Escape.Poszli od rauz pierwsze co to do baru.Coz..ona go nie wiedziala jak traktuje..no noralnie chyba.Nie miala jakis oczekiwan ani nic..chciala sie dobze zabawic..a z eto klub..zawsze sie stroila.Poza tym..kto wie..moze przyszla kogos wyrwac..moze spotka swoja milosc zycia..never know xD
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
-Co pijesz? - zapytał i spojrzał na nią z uśmiechem, co jak co, jak wchodzili to ją tak delikatnie w talii objął.. więc.. widział te wzroki facetów na niej. Usiedliśmy sobie przy barze na chwilę.. dzisiaj już wiele gadali rano..
-Jak Ci minęła praca? Wszystko sobie zdążyłaś zrobić?- zapytał jak już dostali swoje drinki.
-Jak Ci minęła praca? Wszystko sobie zdążyłaś zrobić?- zapytał jak już dostali swoje drinki.
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
-Mimoza - powiedziala.uwielbiala tego drinka.Słaby byl ale dobry xD Wiec bedzie sie pomalu rozkrecac heehe
-Tak..to co najwazniejsze ogarnelam..zaczełam kolejne tłumaczenia wiec..nie mamzadnych zaległosci na szczescie - powiedziala z usmiechem i sie napila.
-Tak..to co najwazniejsze ogarnelam..zaczełam kolejne tłumaczenia wiec..nie mamzadnych zaległosci na szczescie - powiedziala z usmiechem i sie napila.
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
-No i super, wiec masz teraz trochę czasu, żeby się ze mną zabawić w klubie.. - uśmiechnął się miło.
-A w ogóle ludzie jak? Sporo masz tu starych znajomych? Czy pouciekali z TH? -zapytał i już popijali sobie drinki.
-A w ogóle ludzie jak? Sporo masz tu starych znajomych? Czy pouciekali z TH? -zapytał i już popijali sobie drinki.
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
-No no..pobawimy sie.. - puscila mu oczko.
-Ach..wiekszosc zwiala..wiec na razie wiesz..musze poodnawiac znajomsci ale..najwazniejsze z emoa bff tu nadal jest wiec noo - powiedziala.
-Pozac trzeba nowych..a co.. - dodala.Ona sie tma nie przejmowala..towarzyska byla wiec mogla poznawac i nowych
-Ach..wiekszosc zwiala..wiec na razie wiesz..musze poodnawiac znajomsci ale..najwazniejsze z emoa bff tu nadal jest wiec noo - powiedziala.
-Pozac trzeba nowych..a co.. - dodala.Ona sie tma nie przejmowala..towarzyska byla wiec mogla poznawac i nowych
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
-A no to fajnie że chociaż ktoś został tutaj.. -Powiedział miło z uśmiechem i puścił jej oczko.
-Kurcze.. super ze mieszkamy obok siebie.. -Powiedzial wesoło. Mogli się spotykać kiedy chcieli, wychodzić razem itp.
No i co? Napili się drinka.
-Idziemy tańczyć? Czy zamiast mnie wolisz jakiegoś innego z gapiących się na ciebie kolesi? - zaśmiał się. Co jak co to ślicznie wyglądała więc się nie dziwił. Ale może chciała innych poderwać.
-Kurcze.. super ze mieszkamy obok siebie.. -Powiedzial wesoło. Mogli się spotykać kiedy chcieli, wychodzić razem itp.
No i co? Napili się drinka.
-Idziemy tańczyć? Czy zamiast mnie wolisz jakiegoś innego z gapiących się na ciebie kolesi? - zaśmiał się. Co jak co to ślicznie wyglądała więc się nie dziwił. Ale może chciała innych poderwać.
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
-Owszem..tez sie ciesze.lepszego sasiada nie moglam trafic - powiedziala Lily a potem rozejrzała sie.
-Serio?Eh..a niech sie gapia.. - dodala i wstala.
-Chodź..p[rzyszłamz Toba to z TOba sie bawie..chyba ze jasno sobie potem ustlaimy z ekazdy idzie w swoje strone - dodala milo i złapała go za reke i poszli na parkiet
-Serio?Eh..a niech sie gapia.. - dodala i wstala.
-Chodź..p[rzyszłamz Toba to z TOba sie bawie..chyba ze jasno sobie potem ustlaimy z ekazdy idzie w swoje strone - dodala milo i złapała go za reke i poszli na parkiet
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
-Uuu odważne słowa...- powiedział z rozbawieniem.
Zaśmiał się. Wziął ja za rękę i poszła sobie na parkiet się pobujać trochę w rytm muzyki..
Oczywiście tańczył sobie blisko niej żeby odganiać nachalnych facetów.
W końcu do niej podszedł jeszcze bliżej..
-Zdecydowanie za dobrze wyglądasz...- powiedział śmiejąc się.
Zaśmiał się. Wziął ja za rękę i poszła sobie na parkiet się pobujać trochę w rytm muzyki..
Oczywiście tańczył sobie blisko niej żeby odganiać nachalnych facetów.
W końcu do niej podszedł jeszcze bliżej..
-Zdecydowanie za dobrze wyglądasz...- powiedział śmiejąc się.
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
Oj odganiac..ale zaborczy xD
-Hmm..w koncu to klub..a ja jestem sigielka wiec..przyda sie czasme kogos wyrwac, nie.. - zasmiala sie.
-Poza tym..przyganial kociol.. nie udawaj ze nie widzisz ile lasek na ciebie patrzy czy cos..wiec wies.z.jelsi hcesz to nie czuj sie zobowiazany z emusisz ze mna sie bawic - dodala milo
-Hmm..w koncu to klub..a ja jestem sigielka wiec..przyda sie czasme kogos wyrwac, nie.. - zasmiala sie.
-Poza tym..przyganial kociol.. nie udawaj ze nie widzisz ile lasek na ciebie patrzy czy cos..wiec wies.z.jelsi hcesz to nie czuj sie zobowiazany z emusisz ze mna sie bawic - dodala milo
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
-Skoro wyszedłem z tobą to i z tobą wracam. - powiedział miło I uśmiechnął się do niej.. nie wyobrażał sobie ze miałby wrócić z jakąś inną do domu..
Więc tańczył sobie blisko niej, w końcu złapał ją za bioderka i przyciągnął do siebie mocniej, bo jakąś taka fajniejsza nuta wjechała że się mogli trochę poobcierać.
Więc tańczył sobie blisko niej, w końcu złapał ją za bioderka i przyciągnął do siebie mocniej, bo jakąś taka fajniejsza nuta wjechała że się mogli trochę poobcierać.
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
-No wiec widzisz..mówisz jak ja..jak sie kiedys wybierzmey w wiekszym moze gronie to co innego - dodała.Wtedy niech se kazdy szalejej i wraca z kim chce.
-Ulala..dobrze sie ruszasz - zasmiala sie Lily.Ale podobalo jej sie to.Byl pewny siebie..ale nie jakis nachalny cham itp
-Ulala..dobrze sie ruszasz - zasmiala sie Lily.Ale podobalo jej sie to.Byl pewny siebie..ale nie jakis nachalny cham itp
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
-No jasne...- powiedział i uśmiechnął się do niej, miala rewelacyjne ciałko więc chętnie tańczył sobie tak blisko i zagladal w jej dekolt jeszcze.. xD
Już coraz goręcej się zrobiło od tej atmosfery między nimi.
-Ty też...- Uśmiechnęła się do niej i okręcił ją kilka razy i wpadła w jego ramiona. Uśmiechnął się.
Już coraz goręcej się zrobiło od tej atmosfery między nimi.
-Ty też...- Uśmiechnęła się do niej i okręcił ją kilka razy i wpadła w jego ramiona. Uśmiechnął się.
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
Ahaha.a ten jeden..no ae coż..liczyla sie z tym..w koncu faceci to wzrokowcy.
-Staram sie jak moge.. - zasmiala sie i owszme..miedyz pewnie tancami czasem sobie rbili przerwy kotkie jakies drinki by złapac oddech i sie nawodnic wiec juz tez od alkoholu bylo im wesolo..a przynajmniej jej.
Odusmiechnela sie patrzac na niego tka bliziutko ebdac w jego ramionach.Chyba anwet troche zwolnili tempo w takim razie jakos tak samoistnie.
-Co tam ? - puscila mu oczko
-Staram sie jak moge.. - zasmiala sie i owszme..miedyz pewnie tancami czasem sobie rbili przerwy kotkie jakies drinki by złapac oddech i sie nawodnic wiec juz tez od alkoholu bylo im wesolo..a przynajmniej jej.
Odusmiechnela sie patrzac na niego tka bliziutko ebdac w jego ramionach.Chyba anwet troche zwolnili tempo w takim razie jakos tak samoistnie.
-Co tam ? - puscila mu oczko
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
-Wszystko w porządku...-usmiechnął się słodko i kciukiem po jej ustach, śledził go wzrokiem, a potem znów spojrzał w jej oczy. Na prawdę była śliczna, pięknie wyrosła.. I ehhh.bardzo ja lubił kiedyś i szanował ją niesamowicie.. więc nie chciał teraz zrobić nic czego ona by nie chciała, albo czegokolwiek co mogłoby narazić 8ch relacje..
-a co tam? - zapytała po chwili milczenia.
-a co tam? - zapytała po chwili milczenia.