[Amelia Jones]

No więc Olivia tak jak sie umówila przyszla pod Escape i czekała sobie na Emme

[Daryl Miller]

Trochę mi zajęło zanim przyszłam, ale spóźniłam się najwyżej 10 minut. - Hej, to co? Wchodzimy? - zapytałam z błyskiem w oku.

[Amelia Jones]

-No kurde...zabic to mało - wywrócila oczami Liv i wzięła friend pod reke.
-Idziemy - ustawily sie w niewielkiej kolejce.Oczywicie przy wejsciu musialy zabłysnąc swoimi fałszywymi dowodami ale poszło bez trudno i juz weszły do srodkaudając sie nie wiem..na kanapy albo do baru

[Daryl Miller]

-Nie miałam się w co ubrać - skomentowałam ze smutną minką po czym się roześmiałam. Poszłam razem z Oliv do środka. Denerwowałam się, że nas nie wpuszczą ale poszło jak z płatka.
- Już myślałam, że na to nie pójdą - zaśmiałam się i usiadłyśmy na jednej z wolnych kanap,

możesz już przy kanapach pisać.

[Justine Devoux]

-Cieszę się, że tak mówisz, Charlie..-powiedziałam do niego i uśmiechnęłam się szeroko.
-No to w takim razie idziemy..-powiedziałam z uśmiechem i złapałam jego dłoń, a potem wyszliśmy z restauracji i wsiedliśmy do auta, pojechaliśmy do niego.

[Brooke Davis]

Przyszłam spacerkiem do escape i udałam się do restauracji gdzie byłam umówiona z fotografem.

[Amelia Jones]

-Oj wiem, wiem.Skoro ty obiecujesz to na pewno - powiedziała Brooke i po jakiś 5 minutach dojechali do klubu.Zaparkowali i wysiedli. Weszli do środka.
-Kurcze..w sumie to chyba caly dzień nic ie jadłam.. - zasmial sie.jakos zapracowana była i tlyko na kawach xd.Poszli do restauracji

[Nicolette McCartney]

Przyjechała do Escape, po czym weszła do środka kierując się do baru

[Emily Johnson]

Przyjechaliśmy do Escape, zaparkowaliśmy samochód na parkingu, a potem trzymając się za ręce ruszyliśmy do windy, by nią pojechać na dach, gdzie znajdowała się restauracja..
-Dawno nas tu nie było razem..-powiedziałam z uśmiechem.

[Joel Goran]

Dojechali motorem do klubu, zostawili motor w odpowiednim w miare bezpiecznym miescu i ruszyli do środka
- Wiesz, że kuse spodenki są mało motorowe?? - spytał ją a potem sie tylko zasmiał
- no ale dałaś rade, więc luzik - weszli do srodka
- Od czego chcesz zacząc?? - zaznaczam, że choć twierdzisz że to absolutnie nie randka to... No ja zaprosiłem wiec płace... Wybieraj zatem

[Sophia Vergara]

-Mało motorowe?-zapytałam i spojrzałam na niego z uśmiechem..
-Co jest bardziej motorowe?-zapytałam i pomachałam brwiami..
-Hmm.. No nie wiem, może faktycznie najpierw ten bilard...-powiedziałam..-Ale mi to w sumie obojętne...-dodałam i pomachałam brwiami.
-Chyba że jakiś drinka.. Ale... będziesz pił?-zapytałam, w końcu przyjechał motorem...

[Joel Goran]

- No wiesz jest cos takiego jak długie spodnie, np jeansy - usmiechnał sie do niej
- Serio obstawiałem, że ubierzesz długie spodnie ale... zdecydowanie nie żałuje, że postanowiłaś eksponować super zgrabne i długie nogi - powiedział i poszli w strone bilarda
- Mamy cała noc na zabawe i sporo czasu by spalić alkohol, więc troche sie napije, ale to Ty masz tu szaleć i zapomnieć o głupich facetach z Twojego zycia. No wiesz, to Ciebie będziemy spijac

[Sophia Vergara]

-Jeansy to są dobre jak jest zimno..-powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego, spojrzałam w jego oczka..
-Proszę Cię, normalne nogi..-powiedziałam i spojrzałam na dół, zaśmiałam się lekko.
-Dobra, więc ja szaleję, a ty masz mnie pilnować..-wyszczerzyłam się do niego i poszliśmy sobie na tego bilarda.

[Savanah Spencer]

-Eh..beznadzieja.. - pokrecila glowa wzdychajac.
-Dobrze chcoiaz ze dobra z tego kasa ebdzie - zasmiala sie a potem to juz nie slzi do domu tlyko do klubu.
-Ok..to najpierw cos zjesc..a ty jak?jadłes cos czy tez jesz? - poszli do restaucacji

[Sophia Vergara]

Wyszliśmy z klubu z Kylem, na dworze było całkiem ciepło mimo iż był środek nocy..
-Dokąd na ten spacer?-zapytałam i uśmiechnęłam się do niego, wzięłam go sobie pod rękę i poszliśmy, nie wiem gdzie