[Brooke Davis]

Całowałam i lizałam jego szyję rękami błądziłam po jego ciele czułam jak jego ruchy doprowadzają mnie do szaleństwa zaczęłam krzyczeć coraz głośniej serce waliło mi jak oszalałe.

[Joel Goran]

Pocałowałem jej usta zachłannie by stłumić trochę jej okrzyki. Poruszałem biodrami czująć, że oboje za chwilę będziemy finiszować

[Brooke Davis]

Po chwili poczułam jak moje ciało zalewa cudowna fala przyjemności przywarłam do niego całym swoim ciałem głośno oddychając

[Joel Goran]

Poruszyłem się jeszcze kilkakrotnie a potem moje ruchy stały się mocne i szarpane gdyż dotarłem na sam szczyt i zalewałem jej ciało swoim nasieniem

[Brooke Davis]

Oparłam głowę na jego ramieniu i starałam się unormować swój oddech

[Joel Goran]

Pocałowałem jej szyję muskając ją tylko delikatnie wargami - kocham Cię Kotku

[Brooke Davis]

-ja Ciebie też -wyszeptałam przymknęłam oczy i delektowałam się chwilą

[Joel Goran]

Gładziłem lekko opuszkami jej plecy a potem spojrzałem w jej oczy - przeniesmy się do willi, jest nam tu dobrze, ale tam będzie bezpieczniej, dobrze??

[Brooke Davis]

-dobrze, a coś Cię niepokoi ?-spytałam patrząc w jego oczy

[Joel Goran]

- Nie w tej chwili nie, ale wolę byście byli bezpieczni, no i przeprowadzka letem jest przyjemniejsza niż zimą

[Brooke Davis]

-pomyślimy o tym jutro , a teraz chyba czas się zbierać do sypialni-powiedziałam

[Joel Goran]

- Masz rację, jestem cały pomarszczony od tej ciepłej wody - zaśmiałem się i oboje wyszliśmy z jacuzzi

[Brooke Davis]

Wzięliśmy swoje ubrania i poszliśmy do sypialni

[Brooke Davis]

Wyszłam z dzieciakami do ogrodu oczywiście wcześniej założyłam na siebie strój kąpielowy Vicky też ubrałam w strój kąpielowy , a Jesse miał na sobie kąpielówki zanim wskoczyliśmy do wody nabalsamowałam dzieciaki kremem. Weszliśmy do wody i pływalismy w basenie , Vicky oczywiście miała rękawki.

[Brooke Davis]

Kiedy zrobiło się chłodno wyszliśmy z basenu. Dzieciaki poszły na górę się przebrać ja ubrała na siebie koszulkę i poszłam położyć je spać.