Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

No dobra, ale robi to dla niego ;p Jej się podobało w zamku, więc stwierdziła, że troche mu się przypodoba i pokaże mu że też umie zaszaleć, bo ją ta szefowa zaniepokoiła ;p Nie znała go jeszcze super więc nie wiedziała jak go w pełni zadowolić, ale przyjemność tak na nią napierała, że nie mogła się powstrzymać i zaczęła jęczeć pod jego naporem.
- już, już!! - oddała się orgazmowi, ciarki ją przeszły, a on nie przestawał. Nie wiedziała czy zdoła to opanować. Jej ciało chciało chwili odpoczynku, ale chciało też więcej i więcej! zwolniła ruchy
Relacje*o mnie*telefon*rowery
Obrazek


I could've been a princess, you'd be a king, could've had a castle, and worn a ring. But no, you let me go!
mów mi:
Awatar użytkownika
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco

Post

-Wow...ale ona dla nieco miła.Zdecydowanie doceni ten gest.A szefowa..cóz...kto by nie chciał miec romansu z szefową? :P Słysząc i czując jak dochodzi byłem z sebie zadowolony.Chciałem jednak przedłuzyc jeszcze nasz stosunek wiec sam sie powstrzymałem i nie skonczyłem.Skoro zwolniła tempo to nawet lepiej.Poruszałem sie wiec powoli, przyciągnęłem jej twarz do siebie by moc sie wpić w jej słodkie usta.
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

No bo to dobre dziecko jest, a jak trafi pod "dobrą opiekę" to oprócz jedzenia mięsa Nez jest w stanie wieele poświęcić "z miłości" i oddania. Takie to głupie, cóż. Nie zdążyła odpocząć, a ten już ją całował. Musiała uspokoić oddech inaczej, skupiła się na tym, ale odwzajemniała pocałunki. Ostatnio to on musiał odpoczywać. W wolniejszym tempie spędzili kilka minut dosłownie
- ok, wróciłam - szepnęła mu do ucha i pocałowała jego szyję.
- zrobię co zechcesz - dodała zaciągając się zapachem Kevina i słonej bryzy która dookoła nich powiewałą
Relacje*o mnie*telefon*rowery
Obrazek


I could've been a princess, you'd be a king, could've had a castle, and worn a ring. But no, you let me go!
mów mi:
Awatar użytkownika
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco

Post

-Co zechce? - usmiechnąłem sierkacikowo.-Tutaj to teraz raczej nie mozliwe.Ale mozemy zmienic pozycję - powiedziałem i postawiłem ja wychodzac z niej po czym odwróciłem ja tyłem do siebie i ponownie w nia wszedłem przyciągając ja mocno do siebie.Zacząłem sie poruszac
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

Pokiwała tylko niewinnie główką. No właśnie! dlatego teraz powiedziała, że zrobi co zechce bo wiele opcji nie miał ;p chyba by jej nie kazał nurkować. A jakby kazał...to to już by był chyba szczyt ;p Zgodnie z jego zachcianką odwróciła się, wiedziała że może trochę zaboleć bo to jednak inny układ ciał, ale wytrzyma. Zgodziła się. Przygryzła wargę gdy w nią wchodził, to zdecydowanie najgorszy moment, ale skoro go przeżyła to i resztę przeżyje. Przyległa do jego klatki piersiowej plecami i joga tu się na coś przydała, bo mogła się się swobodnie wykręcić, w sumie skręcić tak by móc go może nieudolnie ale jednak całować
- Kev...mogłabym tu zostać - nie określiła na jak długo ;p ale na długo. Uznała, że skoro sam zaproponował taką pozycję to ona nie ma co robić w związku z tym. Poruszała biodrami w jego tempie, położyła jego dłoń na swojej piersi, drugą nakierowała na swoją łechtaczkę. Nie było jej super wygodnie, ale zupełnie się tym nie przejmowała
Relacje*o mnie*telefon*rowery
Obrazek


I could've been a princess, you'd be a king, could've had a castle, and worn a ring. But no, you let me go!
mów mi:
Awatar użytkownika
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco

Post

No jasne, że nie kazał ale dokładnie o tym sobie pomyślał w tej chwili.tak czy owak...będzie jeszcze nie jedna okazja na te jego zachcianki :P -O tak..ja zdecydowanie też - ustami całowałem jej ramie, szyję...A, że chiałam aby tez i jej było dobrz epomimo tej dośc niekomfortowej sytuacji...a w sumie pozycji to zgodnie z jej wskzaniami zacząłem ja pieścić.Czułem, że juz nie wiele mi brakuje..Zacząłem pojekiwac.. - Juz zaraz..... - szepnąłem
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

Właśnie ja nie wiem co z tymi facetami...tak bardo to lubią, że zawsze myślą o robieniu loda?...Infinity tego baardzo nie lubiła. No ze względu na jego zadowolenie dała mu się macać po piersiach ;p bo co innego mu pozostawało? Gdy tylko zaczął ją pieścić poczuła znów te miłe dreszcze i ciepło, a gdy i on był gotowy musiała się nieźle odprężyć by pozwolić sobie na kolejny orgazm, jej ciało do tego nie przywykło, zwykle kończyło się na razie i szła w odstawkę w zamian za papieros. Miała nadzieję, że Kevin jej tego nie zrobi. Zaczepiła dłonią o jego szyję, w sumie troche kark
- jestem Twoja Kev...już...- dobrze, że nie mieli kontaktu wzrokowego bo biedna by się speszyła, ale dzięki tej swobodzie zaczęła jęczeć coraz głośniej
- tak! tak Kevin! - zaparło jej dech w piersiach i znów doszła
Relacje*o mnie*telefon*rowery
Obrazek


I could've been a princess, you'd be a king, could've had a castle, and worn a ring. But no, you let me go!
mów mi:
Awatar użytkownika
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco

Post

Zauszmy, że tak...a przynajmniej on to lubi :P Choćby od czasu do czasu...ale cóz..jak sie nie ma co sie lubi... :P jej słowa i jejjęki były ostanim bodźcem dzieki ktoremu doszedłe razem z nią głośno wyjąc z rozkoszy.nMiałem w nosie w tej chwili czy ktoś nas widzi lub słyszy.Po chwili wyszedłem z niej i dysząc głośąno obróciłem ja ku sobie.-jestes wspaniała Nez - powiedziałem patrzac jej w oczy.
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

Wygłodniali! Jeny, a on mógłby to wykorzystać "przecież te lody są wegańskie!" :o
Pewnie ktoś na plaży się oburzał, ale mieli to w dupie ;p Spojrzała mu w oczy, a później na usta ujmując jego buźkę w dłonie
- lubię jak tak do mnie mówisz - chodziło jej o imię, ale to że jest wspaniała też było miłe.
- do usług - uśmiechnęła się i delikatnie go pocałowała. Czuła się przy nim bezpieczna i taka...spełniona? Nawet teraz nie myślała o zwierzętach cierpiących :o Zjechała jedną dłonią do jego członka delikatnie go pieszcząc w ramach odpoczynku.
- dziękuję - szepnęła mu do ucha już trochę jakby zdając sobie sprawę z tego że są w miejscu publicznym, a ona jest goła i że przed chwilą jęczała z rozkoszy. Głupio jej się zrobiło
Relacje*o mnie*telefon*rowery
Obrazek


I could've been a princess, you'd be a king, could've had a castle, and worn a ring. But no, you let me go!
mów mi:
Awatar użytkownika
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco

Post

-A ja lubie tak mówić.. - usmiechnąłem sie kacikowo.-Powiodłem wzrokiem za jej dłonią póki nie zanurzyła sie w wodzie.-jeszcze ci mało?taka niewyżyta jestes? - spytałem unosza brew, z lekkim rozbawieniem.-Coc nie powiem, że to nie miłe..wręcz przeciwnie.. - wciągnąłem głeboko powietrze w płuca i powoli je wypusciłem po chwili.-Nie ma za co.przyjemność po mojej stronie - odpowiedziałem i cmoknąłem ją delikatnie.-Często masz takie pomysly? - zapytałem.
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

lekko się speszyła jego pytaniami, myślała że zrobiła coś nie tak, ale ją uspokoił
- pomyślałam, że ... chcę dać Ci więcej - no bo w sumie wiele nie dostał. Tak uważała.
- Tylko przy Tobie. - uśmiechnęła się ślicznie i zabrała rączkę z jego przyrodzenia po czym pocałowała go w obojczyk
- muszę poszukać ubrań - zrobiła dzióbek z ust rozglądając się. dół miała dalej na kostce na szczęście, gorzej ze stanikiem i koszulką
Relacje*o mnie*telefon*rowery
Obrazek


I could've been a princess, you'd be a king, could've had a castle, and worn a ring. But no, you let me go!
mów mi:
Awatar użytkownika
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco

Post

No to niech tak nie mysli.przed chwila kochał się się z sexowną kobieta wiec...n nie narzekał.ZAspokoiła go więc było świetnie.-Cóz...nie wiedziałam, że tak działam na konbity - zasmiałem sie po czym wciagnąłem bokserki ze spodenkami.-No tak...przydałoby się byc tak nie paradowała przed wszystkimi.Gdzie masz stanik? - zapytałem też sie rozgladając, a kiedy go ujrzałem popłynałem po niego i juz po chwili jej go dałem.Moja koszylka gdzies...zniknęła.-Trudno...nie wielka strata - zasmiałem sie.
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

- działasz i to pewnie nie tylko na mnie -niestety dodała w myślach i wzruszyła ramionami, nie widziała stanika, ale skoro on go widział to dobrze. Założyła stringi i spodenki i odebrała od niego stanik
- dzięki, przyda się - zaśmiała się i założyła go na siebie.
- chyba popłynęła z moją - stwierdziła dalej się rozglądając
- kurde...powinniśmy je znaleźć - o! i się odezwała stara dobra Inez, Przecież jak nie znajdą to jakiś delfin może ją połknąć i umrzeć! :o Zaczęła się rozglądać uważniej i trochę nerwowo
- nie mogły zatonąć
Relacje*o mnie*telefon*rowery
Obrazek


I could've been a princess, you'd be a king, could've had a castle, and worn a ring. But no, you let me go!
mów mi:
Awatar użytkownika
26 lat
166 cm
Ami's Pub
barmanka/właścicielka
singielka
brak
San francosco

Post

-No pewnie sie zaprzyjaźniły - zasmiałem się.-nie ważne...nie widze ich...az tak ci potrzebna? - zapytałem i tez mimo wszystko sie rozejrzałem troche.Ale nie widziałem koszulek.-Wyłaźmy z wody...bo sie za bardzo pomarszczymy i co wtedy - zażartowałem
Awatar użytkownika
0 lat
0 cm
singiel

Post

- no, ale zwierzęta...- spojrzała na niego smutno.
- znajdę je. Możesz iść. Zapraszam na obiad do mnie - uśmiechnęła się i nie czekając na jego odpowiedź zanurkowała bo może opadły na dno. Nie widziała ich tam więc wypłynęła i zaczęła szukać trochę dalej, dopiero po chwili do niej doszło, że fale mogły wyrzucić koszulki na brzeg i tak też się stało..
Relacje*o mnie*telefon*rowery
Obrazek


I could've been a princess, you'd be a king, could've had a castle, and worn a ring. But no, you let me go!
mów mi:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Plaża”