[Magnolia Plumier]

-Całą noc jechałeś.. Więc chciałam żebyś odpoczął sobie trochę.. - powiedziała miło..
-Serio. Jedzenie.. Ale mamy jakieś 20 minut nim się do końca zrobi.. - powiedziała i zaśmiała się. Bo cos dochodziło w piekarniku. Odwzajemniła jego pocałunek.
-Wiec wstawaj, szybki prysznic i chodź na dół.. - powiedziała miło.


No, no. Już widziałam xD

[Savanah Spencer]

-Dziekuje..jestes kochana - powiedzial miło.
-Normalnie..ale mam fakrta..moglem juz dawno powiedziec ze chce cie za moja kobiete - powiedzial weolso.
-Okey..juz sie zbieram i schodze - no i cmok i wstal z loka i poszedl sie ogarnac[/color]

[Magnolia Plumier]

-No widzisz. Mogłeś.. Ale na szczęście jestem kochana więc zbieraj tyłek i widzimy się na dole.. - powiedziała do niego miło, pocałowała go i poszła do kuchni się zająć obiadem.

[Savanah Spencer]

A on wstał i się ogarnął.po jakiś 30 min poszedł już na dol

[Savanah Spencer]

Wrócili pewnie do niego . Było juz tam doc późo..tzn moz enie jakas pólnoc no ale.przyszli sobie od rzu do sypialni na gore.
-I jak ? Chyba wyszlo fajnie co? Mysle ze cie polubili - dodal z usmichem.
-A ty?Ich?Co myslisz? - zapytal i sie walnal na lozko tak na plecy.Rece pod glowe dal..

[Magnolia Plumier]

-Też myślę że mnie polubili.. - powiedziała do niego i uśmiechnęła się..
-Yhm. Ja ich też.. Są bardzo fajni i trochę walnięci.. Więc idealnie.. - zaśmiała się. Wlazła na łóżko i okrakiem na niego siadła..
-robimy sobie baby? - zapytała z rozbawieniem..
-Jak mówiłeś że są rozkoszne to eh.. Nie wiedziałam ze aż tak.. - zaśmiała się. Rozebrała jego koszule.. Cmoknęła jego klatę.

[Savanah Spencer]

-No są... ale przynamniej jest wesolo.. - smiechna sie.
-Wiec.idealnie do naszej paczki pasujesz - dodal a ptem przejechal lapkami po jej udach.
-A no..az tak. - zasmial sie .
-Hmm..nasze bedzie rozkoszniejsze - zasmial sie i ewne miala jakas sukienke wiec rozpial suwak jak go tma calowala po klacie[/color]

[Magnolia Plumier]

-No wiadomo.. - powiedziała z uśmiechem i sobie go tam cmokała po klacie..
-Cieszę się że tak sądzisz.. A tak szczerze to serio czułam się jakbym ich już dłuuugo znała.. - powiedziała miło.
-Mówisz? - Zachichotała i jak rozpiął jej sukienkę to Ściągnęła ja z siebie.

[Savanah Spencer]

Skorzystal z okazji wtedy i tez si tam rozebral do bokserek juz tylko.Albo i w sumie ich tez sie pozbył.
-Ciesze sie... bo fajnie czasem sie spotkac bedzie w wiekszym gronie..wiec dobrze byscie sie lubili - dodal i cmoknal ja.
-Pewnie..w koncu i t i ja jestesmy o wiele rozkoszniejsci od J i M - zazartoal bladzac lapkami po jej ciele.Scisnal jej piers

[Magnolia Plumier]

-A tys co się tak porozbieral? - zapytała śmiejąc się i puściła mu oczko.
Przejechała łapkami po jego klacie i dotarła do jego chuja.. Powolutku go masowała.
-Mówisz? - Zapytała i już pochyliła się bardziej nad jego pała i wzięła ja do ust.

[Savanah Spencer]

-Goraco...jak zawsze przy tobie - odparł a potem westchnal.
-Zdecydowanie - powiedziaa potem wplotl jedn reke w jej wlosy tak by je przytrzymac by mogl widziec jej twarz.Druga reke mial od glowa i patrzyla na nia..Bosko wygladala...Oddychal glosniej czujac jak jego chuj z kazda chwila roznie w jej ustach

[Magnolia Plumier]

-Doskonała odpowiedź.. - uśmiechnęła się figlarnie i już zajmowała się jego chujem dokładnie ale póki co leniwie.. Miała na niego ochotę.. Ale nie spieszyło się im nigdzie..
Bawila sie więc językiem na jego chuju, ale też mocno go ssała co chwilę.

[Savanah Spencer]

Owszem.mieli multum czasu.Jeg chuj już sie ładnie preżyl w jej ustach w calej swej okazałosci jednak nie przeszkadzał jej.Pozwolil jeszcze sobie czerpac z teog przyjemnosc.
-Skarbie..dawaj mi tu twoja cipke.. - powiedzia w koncu..chcial by i jej bylo dobrze!

[Magnolia Plumier]

Zaśmiała się na jego słowa i skoro chciał to odwróciła się do 69 i wróciła do pieszczot oralnych. Teraz to już było jej cudownie czując jeszcze jego jezyczek a zaraz pewnie i paluszki.

[Savanah Spencer]

Matt czeka juz w salonie...tzn na tarasie heh

Oj tak..mowil co chcial..a chcial i o ia zadbac troche.Wiec owszem..pwluszki iescil jej wnetrze a jezczkiem piescil jej cipke..ssał lchatczke i spijal jej soczki starjac sie skupic nieco bardziej na niej by sameu za chwile za szybko nie dosc ;p