[Sophia Vergara]

-To prawda..- powiedziała i uśmiechnęła się do niego..
-Miales rację.. ale dobrze wiedzieć że tutaj są takie smaczne..- powiedziała z uśmiechem.
-Oj tam nie da się.. jasne że się da.. taka zupa krem jest bardzo sycąca.. - uśmiechnęła się.
-Ale trzeba to lubić, taka konsystencję.. - powiedziała.

[Jason Gosling]

-No może...nienwiem..ja bym się nie najadł.. chyba że jeszcze porządnego drugie danie - zasmial się. No ale w końcu zjedli.
- To co? Deser? A potem może jakiś spacerek? Albo wpadniesz do mnie na drinka?- zapytal

[Sophia Vergara]

-Oj, bo faceci zwykle muszą zjeść więcej.. ja to zawsze mało, ale za to często.. - zaśmiała się.
-W sumie możemy iść się przejść.. może zawędrujemy do Ciebie i pokażesz mi jak mieszkasz..- powiedziała miło. Wiedziała że to ryzykowne.. ale.. raz kozie..

[Jason Gosling]

-Nooo i tkaie podejscie mi sie podoba.. - usmiechnal sie i w sumie juz konczyl jesc.
-Jeszcze winka? Deser? - zapytal milo.
jak mu nie zwieje i sie da to jej wiecej pokaze niz mieszkane tlyko xD

[Sophia Vergara]

-Nie, dziękuję.. ja musze dbać o linie.. także zostawiam sobie miejsce na drinka u Ciebie jeszcze..- powiedziała śmiejąc się..
Już pytal o to i już zjadł xD
Więc zapłacił za rachunek za nich, a potem się zebrali z knajpki i spacerkiem poszli sobie do niego.

[Brooke Davis]

-ok będę gotowa -powiedziałam z uśmiechem
-a gdzie chcesz mnie zabrać?-spytałam no i pewnie zapłacił no i poszli tam gdzie chciał ją zabrać

[Emmett Crawford]

-Za spotkanie...- powiedział wesoło Emmett i stuknęli się wszyscy kieliszkami..
-A Ben czasem nie buja się teraz z Magnolia? - zapytał i spojrzał na Jake'a uważnie, w końcu oboje jego friend.

[Sophia Vergara]

-Ja tam nie wiem, z kim się buja, ale owszem już długo go u nas nie było...- powiedziała Soph i uśmiechnęła się do wszystkich.
Napiła się z kieliszka na ten toast..
-A Dani i Carla gdzie? - zapytała chłopaków.

[Jake Evans]

-A no wlasnie widzialem sie wczoraj z mags i tez tka sadzilem ale jak sie okazu to nie.Wsiakł gdzies..wiec trzeb chyba znleźc kogos nowego naszje blondi - zasmial sie.
Po kilku chwilach dostali zzamowienia.[/color]

[Olivia Baker]

Liv średnio ja znala,..w sumie Bena jeszcze mniej wiec..co sie ebdzie odzywac..
-Smacznego - zabrala sie za jedzonko a po chwili dostala sms od Noah.
-Znajomy robi grilla i zaprasza ale chyba jak wrocimy z disoco to juz grilla nie ebdziezeby wpas - zasmiala sie.

[Emmett Crawford]

-To chyba musimy po niego ekipę poszukiwawcza wysłać.. - zaśmiał się Emmett na ten tekst o Benie..
-A dziewczyny są na wakacjach...- powiedział do Sophii z uśmiechem..
-Ooo, szkoda że dziś ten grill, ale No.. jak będziemy wracać to chyba już nie będzie jak...- zaśmiał się.

[Sophia Vergara]

-Tak, już ja widzę ta ekipę poszukiwawcza.. wsiąknięcie w trójkę już całkiem.. - zaśmiała się..
-Aaa fajnie...- uśmiechnęła się na wieść o dziewczynach..
-My się chyba wybierzemy gdzieś na zimę.. jak skończy się sezon weselny i moja robota weekendową.. - powiedziała i pokręciła głową.

[Jake Evans]

-Oj od raZU wsiekniemy..wiesz Kochana..my mamy do kogo wracac, wiec jego za fraki i do domu - zasmial sie Jake.
-No tak..bed emial przerwe zimowa an uczleni to wyskoczymy..wie cjakbyscie sie pisali to wiecie..drzwi otwarte - dodal Jake

[Olivia Baker]

-Yhm....ddobrze wiedziec z emacie do kogo wracac.. - usmiechnela sie Olivia.
-No niestety...ale..nastenym razem - powiedziala o tmy grillu.
-No spoko..mozna wpsolnie gdzies wykoczyc..oni sie teraz bawia my potem - dodala[/color]

[Emmett Crawford]

-No dokładnie.. kiedyś może byśmy wsiakli, ale teraz...- złapał Liv za dłoń i ścisnął lekko.
-Wcale mi się nie spieszy do tego wsiąkania...- zaśmiał się.
-Mozemy samu jakiegoś grilla zorganizować.. albo w ogóle jakaś imprezkę.. - uśmiechnął się.