[Octavia Blackburn]

<3

[Octavia Blackburn]

Weszliśmy więc z Ianem do toalety
-chyba się nie bałeś ?-spytałam z cwanym uśmieszkiem i wpiłam się namiętnie w jego usta znowu zaczęłam dobierać się do jego rozporka

[Savanah Spencer]

-Nie ale zdecywoasnie chciałbym skończyć a nie w połowe przerwac więc.. - zasmial si i odwzajemnił pocalunek namietnie.
-Poza tym..to jest ciekawsze od filmu - dodał i podniosł jej sukienke w gore nieco i wzial ja w gore i posadził na blacie obok umywalek,,ZNów ja pocałował a dlonia scisnal jej piers

[Octavia Blackburn]

-podoba mi się ta odpowiedź -powiedziałam bardzo zadowolona. Po chwili siedziałam na blacie. Oplotłam go nogami w pasie czym samy jeszcze bardziej go przybliżyłam do siebie. odwzajemniałam jego pocałunki , rękoma błądziłam po jego torsie

[Savanah Spencer]

Po chwili wyswobodzil ze spodni i bokserek swojego chuja, odsunal material jej majtek i w nia wszedl swoim sztywnym fiutem.
-Ochh... - wpil sie w jej usta izaczal poruszac biodrami

[Octavia Blackburn]

Oplotłam go mocno nogami w pasie. Jęknęłam kiedy wszedł we mnie.
-o tak Ian -wydyszałam i odwzajemniałam jego pocałunki. Byłam strasznie na niego nakręcona do tego miejsce robiło swoje

[Savanah Spencer]

Calowal jej usta zachlannieCO jak co ale laska z niej byla cholernie pociagajaca.Wchodizl w nia mocno i syzbko..i fakt..sytuacja dodawala swoje.NIe liczyl na takie cos..no moze na koniec randki wiec to super mile zaskoczenie xD

[Octavia Blackburn]

Całowalam łapczywie jego usta , zeszłam pocałunkami na jego szyję.
-o tak!-jęczałam z rozkoszy jaką mi dawał. Byłam coraz bliżej końca. Moje ciało drżało z rozkoszy i przyjemności jaką mi dawał.

[Savanah Spencer]

Oj jemu te zbylo świetnie.I tez wiele nie potrzebowal.I ona jak i ta sytacja to miejsce cholernie go nakrecilo.Wchodizl w nia szyko i mocno po samej jaja calujac jej usta ostro.Czul,, że zaraz wybuchnie!

[Octavia Blackburn]

Po paru mocniejszych pchnięciach mocno zacisnęłam się na jego sztywnym kutasie.
-o tak!-krzyknęłam dochodząc. Wpiłam się ustami w jego szyję i zostawiłam nie wielki ślad

[Savanah Spencer]

i na to czekał..po kilku ruchach tez doszedł z glosnym pomrukiem.Kiedy skonczyl wyszedl z niej i pocalowal jej usta.
-jestes niemozliwa..zajebista - zasmial sie i poprawil i zapial spodnie odsuwajac sie od niej y mogla zejsc z blatu i tez sie ogarnac xD

[Octavia Blackburn]

-to Ty jesteś niemożliwy -powiedziałam i po chwili zeskoczyłam z blatu poprawiłam się.
-chyba mało mi jeszcze -powiedziałam i zaśmiałam się

[Savanah Spencer]

-uznam to za komplement - zasmial się.
-Uu..no proszę..to otem obiecuje owtorke..a teraz co?Obiecana kolacja? - zapytał obejmjac ja w pasie i przyciagajac do siebie.Wpil sie w jej usta na sdlozej

[Octavia Blackburn]

Odwzajemniłam pocałunek
-tak kolacja -powiedziałam wesoło
-na co masz ochotę ?

[Savanah Spencer]

-Hmm..wloskie? - zaproponował.
-PO ile lubisz?jak nie to pojdziemy do innej knajpy - powiedzial i wyszli z toalety i z kina