0 lat
0 cm
singiel
Nate i Haley wrócili do domu. Haley oczywiście położyła się do łóżka i odpoczywała itd. Gdy nadszedł dzień urodzin Chloe uprosiła Nathana by pozwolił jej pójść na imprezę. Zgodził się pod warunkiem, że nie będzie się przemęczała. Gdy nadeszła odpowiednia pora Haley zaczęła się przygotowywać do urodzin.
0 lat
0 cm
singiel
Gdy hales była gotowa, zapakowała prezent do paczki i pojechała na imprezę do Chloe, mówiac wczesniej o tym Nathanowi, zeby wiedział na wszelki wypadek.
0 lat
0 cm
singiel
Haley po jakimś czasie wróciła do domu. Szukała Nathana, troche to pewnie trwało bo ona w ciąży i o kulach... i chyba znalazła go w sypialni. Uśmiechnęła się.
- Masz ochotę na małą przejażdżkę?? - zapytała od razu opierając się o framugę drzwi bawiąc się kluczykami od samochodu
- Masz ochotę na małą przejażdżkę?? - zapytała od razu opierając się o framugę drzwi bawiąc się kluczykami od samochodu
0 lat
0 cm
singiel
Zaśmiałam się - Miałam przez chwilę taki pomysł - powiedziałam kiwając głową - Ale jednak przed twoją śmiercią chciałabym Ci coś pokazać.
0 lat
0 cm
singiel
- Ponad rok temu obiecałam Ci, że zabiorę Cię w pewne miejsce - powiedziała nie zdradzając miejsca. - Jest piękna noc... Spodoba Ci się - uśmiechnęła się
0 lat
0 cm
singiel
- No to chodźmy - powiedziała wyciągając do niego rękę
0 lat
0 cm
singiel
Cała trójeczka wróciła do domu. I Nate chyba wybrał się na tą wylosowaną randkę, więc Hales została sama z Jamiem. A że nie chciała spędzać walentynek sama to postanowiła napisać smsa do Skillsa i zaprosić go by poznał małego Jamiego.