0 lat
0 cm
<sex>
23 lat
152 cm
UTH
Studentka
singiel
...
Tree Hill
Przyszli więc do niego do pokoju, a w sumie już biegli po schodach, zatrzymując się co chwilę i całując namiętnie.. jak wpadli do jego pokoju to natychmiast się rozebrali do naga i wylądowali w łóżku, całując się i miętosząc swoje miejsca intymne .
0 lat
0 cm
Oj byli na siebie bardzo napaleni, tego wieczoru a raczej juz nocy nikt by nie był w stanie zastąpić im tej drugiej osoby. Iskrzyło bardzo, wiec niewiele im zajelo znalezienie się w łóżku a gdy Ben byl nad nią to w oka mgnieniu byl tez w niej...
Takiej łaski mu trzeba a kto wie może i nie takiej a tej łaski chce
Takiej łaski mu trzeba a kto wie może i nie takiej a tej łaski chce
23 lat
152 cm
UTH
Studentka
singiel
...
Tree Hill
Więc potem pieprzyli się już dość intensywnie, więc doszła ze 2 razy, bo zadbał o to, by było jej dobrze.. A potem i on szczytował więc zalał jej cipke, gdy go ujeżdżała siedząc na nim okrakiem.. pochyliła się do niego i pocałowała jego usta zaborczo, gdy doszedł i uśmiechnęła się. A potem zsunęła się z niego i opadła obok niego na łóżko..
-Wow.. tego mi było trzeba.. -zachichotała.
-Wow.. tego mi było trzeba.. -zachichotała.
0 lat
0 cm
To jasne ze o nią zadbał a gdy sam doszedł To głęboko próbował oddychać...
- chyba oboje tego potrzebowaliśmy- westchnął I zerknął na bok w jej stronę
- zostajesz do rana prawda?? - No jej na to pozwalał zawsze... dzięki temu mogli tez milo zacząć dzień
- chyba oboje tego potrzebowaliśmy- westchnął I zerknął na bok w jej stronę
- zostajesz do rana prawda?? - No jej na to pozwalał zawsze... dzięki temu mogli tez milo zacząć dzień
23 lat
152 cm
UTH
Studentka
singiel
...
Tree Hill
-Tak, zostaje.. ale teraz idę spać.. - zaśmiała się I nakryła pościelą.. wtuliła się w jego bok i przymknęła oczy..
-Dobranoc..- powiedziała. A rano owszem, chętnie miło zacznie z nim dzień.
-Dobranoc..- powiedziała. A rano owszem, chętnie miło zacznie z nim dzień.
0 lat
0 cm
On jeszcze trochę musiał ochlonac ale jak się wtuliła to ja słodko troche smyral po plecach i ręce... no i zasnął w końcu... gdy zrobi się gorąco to się tam od siebie wyplatali wiec gdy się obudził to był plecami do Mads
- pobudka my seksi girl - powiedział I stopniowo coraz mocniej całował jej usta
- pobudka my seksi girl - powiedział I stopniowo coraz mocniej całował jej usta
23 lat
152 cm
UTH
Studentka
singiel
...
Tree Hill
Więc ja skutecznie obudził.. Odwzajemniła jego pocałunek i odsunela się od niego, śmiejąc się..
-co robisz wariacie? -zapytała, bo zeby nieumyte xD
-Jak się spało? -zapytala miło. Oboje nago spali.. więc przejechała dłonią po jego klacie i ramionach, wsunela je na kark i szyjkę...Pocalowalamjego usta raz jeszcze..
-co robisz wariacie? -zapytała, bo zeby nieumyte xD
-Jak się spało? -zapytala miło. Oboje nago spali.. więc przejechała dłonią po jego klacie i ramionach, wsunela je na kark i szyjkę...Pocalowalamjego usta raz jeszcze..
0 lat
0 cm
- Jak to co?? Budzę moja ulubiona kochankę - uśmiechnął się
- spało mi się niezwykle wygodnie - powiedział a potem odwzajemnił jej pocalunki i zbliżył się do niej swoim ciałem
- A Tobie?? - spytał się
- Mads myślałaś kiedyś nad tym co by było jakbyśmy spróbowali skupić się wyłącznie na sobie??
- spało mi się niezwykle wygodnie - powiedział a potem odwzajemnił jej pocalunki i zbliżył się do niej swoim ciałem
- A Tobie?? - spytał się
- Mads myślałaś kiedyś nad tym co by było jakbyśmy spróbowali skupić się wyłącznie na sobie??
23 lat
152 cm
UTH
Studentka
singiel
...
Tree Hill
Zaśmiała się na jego słowa. Myślała że powie co innego xD
-Yhm.. mi również dobrze się spało.. -powiedziala, w końcu zmęczeni byli po imprezie i seksie. Miziala go.paluszkami po ramionach i karku, skoro pochylał się nad nią..
-Szczerze mówiąc.. to nie myślałam nigdy o tym...- powiedziała, bo po co miała myśleć, skoro i tak nic z tego by nie było..
-a ty? - zapytała bo skoro zaczął temat..
-Yhm.. mi również dobrze się spało.. -powiedziala, w końcu zmęczeni byli po imprezie i seksie. Miziala go.paluszkami po ramionach i karku, skoro pochylał się nad nią..
-Szczerze mówiąc.. to nie myślałam nigdy o tym...- powiedziała, bo po co miała myśleć, skoro i tak nic z tego by nie było..
-a ty? - zapytała bo skoro zaczął temat..
0 lat
0 cm
- mam wygodne łóżko- usmiechnal sie
- Plus fajny koleś obok to trudno spać żle - puścił jej oczko
- Tak sobie pomyślałem właśnie, że nie wiemy czy to by nam pasowało, ale lubie Cię, w łóżku jest nam świetnie- popatrzył jej w oczko
- Nie mówię o oficjalnych deklaracjach a o tym by się spotykać ze sobą i sprawdzić czy wystarczyłoby nam tylko to co tu mamy
- Plus fajny koleś obok to trudno spać żle - puścił jej oczko
- Tak sobie pomyślałem właśnie, że nie wiemy czy to by nam pasowało, ale lubie Cię, w łóżku jest nam świetnie- popatrzył jej w oczko
- Nie mówię o oficjalnych deklaracjach a o tym by się spotykać ze sobą i sprawdzić czy wystarczyłoby nam tylko to co tu mamy
23 lat
152 cm
UTH
Studentka
singiel
...
Tree Hill
-To na pewno...- powiedziała o tym jego łóżku..
-Nahhh.. koleś taki sobie.. poniżej przeciętnej.. więc... -zasmiala się widząc jego minę..
-To prawda.. Też Cię lubię i na seks nie mogę narzekać.. - powiedziała I też patrzyła w jego oczy..
-Ale... nie wiem czy chce się ograniczać.. I mean.. jest świetnie kiedy się widzimy ze sobą i na prawdę lubię spędzać z tobą czas.. ale ja nie dążę do związku.. muszę od tego odetchnąć.. wyszaleć się trochę...- spojrzała na niego. Niby nie proponowal związku, ale jakby uznali ze im dobrze razem to co? Pewnie by skończyli razem..
-Nahhh.. koleś taki sobie.. poniżej przeciętnej.. więc... -zasmiala się widząc jego minę..
-To prawda.. Też Cię lubię i na seks nie mogę narzekać.. - powiedziała I też patrzyła w jego oczy..
-Ale... nie wiem czy chce się ograniczać.. I mean.. jest świetnie kiedy się widzimy ze sobą i na prawdę lubię spędzać z tobą czas.. ale ja nie dążę do związku.. muszę od tego odetchnąć.. wyszaleć się trochę...- spojrzała na niego. Niby nie proponowal związku, ale jakby uznali ze im dobrze razem to co? Pewnie by skończyli razem..
0 lat
0 cm
- Ten facet jest jedyny w swoim rodzaju moja droga- zaśmiał sie a potem pokręcił głową
- Nie chce Cie wiązać...chyba że do łóżka - pocałował jej usta
- bywasz zazdrosna gdy podrywam inne panny... mogę spróbować tego nie robić i na garach grac tylko z Tobą - on też nie wiedział czy to zadziałałoby w jego przypadku, bo tam Amelia np miała fajne ciałko... no ale jeśli miałby to robić dla Amelii to by nie dał rady bo do tej tutaj ciągnie go bardziej
- co to za związek byl ten ostatni??
- Nie chce Cie wiązać...chyba że do łóżka - pocałował jej usta
- bywasz zazdrosna gdy podrywam inne panny... mogę spróbować tego nie robić i na garach grac tylko z Tobą - on też nie wiedział czy to zadziałałoby w jego przypadku, bo tam Amelia np miała fajne ciałko... no ale jeśli miałby to robić dla Amelii to by nie dał rady bo do tej tutaj ciągnie go bardziej
- co to za związek byl ten ostatni??
23 lat
152 cm
UTH
Studentka
singiel
...
Tree Hill
Zaśmiała się..
-Do łóżka to wiesz.. chętnie.. - puściła mu oczko.
A potem przewróciła oczami..
-Jasne.. zawsze jestem jak się z kimś spotykam i mi na kimś zależy... więc to żaden argument.. -powiedziala...ale prawda była taka ze z nim się dobrze dogadywali i jakoś im to wszystko dobrze grało.. no i chuj ja strzelał jak w jej obecności podrywał inne.
-Ehhh... Twoje gary nie będą za bardzo szczęśliwe.. - powiedziała I zaśmiała się.
-Jasper.. przyjaciel mojego brata.. mieszkaliśmy razem w NY. - powiedziała I spojrzała na Bena.
-Do łóżka to wiesz.. chętnie.. - puściła mu oczko.
A potem przewróciła oczami..
-Jasne.. zawsze jestem jak się z kimś spotykam i mi na kimś zależy... więc to żaden argument.. -powiedziala...ale prawda była taka ze z nim się dobrze dogadywali i jakoś im to wszystko dobrze grało.. no i chuj ja strzelał jak w jej obecności podrywał inne.
-Ehhh... Twoje gary nie będą za bardzo szczęśliwe.. - powiedziała I zaśmiała się.
-Jasper.. przyjaciel mojego brata.. mieszkaliśmy razem w NY. - powiedziała I spojrzała na Bena.
0 lat
0 cm
Pocałował ją namiętnie...
- uważaj czego pragniesz... możesz się nie rozwiązać - żartował sobie
- widzisz... zależy Ci i się ze mną spotykasz - oj bo o tym mówił
- juz I tak to robimy... spróbujmy... może okaże się że bez bodźca zazdrości nie kręci nas to aż tak - pocałował ja
- gary dadzą radę... ja będę grał na nich i to Twoimi piersiami- no s potem jej słuchał
- co przeskrobał??
- uważaj czego pragniesz... możesz się nie rozwiązać - żartował sobie
- widzisz... zależy Ci i się ze mną spotykasz - oj bo o tym mówił
- juz I tak to robimy... spróbujmy... może okaże się że bez bodźca zazdrości nie kręci nas to aż tak - pocałował ja
- gary dadzą radę... ja będę grał na nich i to Twoimi piersiami- no s potem jej słuchał
- co przeskrobał??