- No jak dużo to się okaże.. - powiedziała. Bo wiadomo jak to z jej pracą jest..
-Uśmiechnęła się do niego. Ściągnął jej koszulkę. Bo miała jeszcze na sobie shorty. Dobrze że nie nosiła stanika. Szybko pozbyła się też jego koszulki. Uśmiechnęła się.
-Kocham Twoja klatę.. - mruknęła i miziała ją paluszkami.
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
- to się będziemy potem martwić-odparł.
-a ja twoja..4-zaamial się i scisnal rękami jej cycki.
-no ale..Staram się e końcu.. -dodał i podszczypywal je sutki bawiąc się jej cyckami.calowal jej usta
-a ja twoja..4-zaamial się i scisnal rękami jej cycki.
-no ale..Staram się e końcu.. -dodał i podszczypywal je sutki bawiąc się jej cyckami.calowal jej usta
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
Uśmiechnęła się do niego.
Pokiwała głową.
-Czmu mnie to w ogóle nie dziwi? - zaśmiała się pytając.
-Wiem, wiem.. - pokiwała głową. Chwilę się tak pieścili po tych klatach a potem ona wstała z jego kolan, zsunęła z jego tyłka jego spodenki i gacie i stanęła przed nim. Rozpiela swoje shorty i zsunęła je. Stała przed nim w koronkowych stringach.
Pokiwała głową.
-Czmu mnie to w ogóle nie dziwi? - zaśmiała się pytając.
-Wiem, wiem.. - pokiwała głową. Chwilę się tak pieścili po tych klatach a potem ona wstała z jego kolan, zsunęła z jego tyłka jego spodenki i gacie i stanęła przed nim. Rozpiela swoje shorty i zsunęła je. Stała przed nim w koronkowych stringach.
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
Spojrzał na nią
- eh... kusisz Skarbie..-jego chuj już nie był taki obojętny.siadl na skraju kanapy i przejechał łapkami po jej bioderkami.. pochylił się i pocalowal jej brzuch kilka razy.potme niżej.. i niżej.. zsunal z niej majteczki i scisnal za ttlrj.liznal jej cipke i spojrzał na nią z dołu.usmiechnal się A potem ułożył sobie jej jedna nóżek na kanapie i wpil się w jej cipke ustsmi
- eh... kusisz Skarbie..-jego chuj już nie był taki obojętny.siadl na skraju kanapy i przejechał łapkami po jej bioderkami.. pochylił się i pocalowal jej brzuch kilka razy.potme niżej.. i niżej.. zsunal z niej majteczki i scisnal za ttlrj.liznal jej cipke i spojrzał na nią z dołu.usmiechnal się A potem ułożył sobie jej jedna nóżek na kanapie i wpil się w jej cipke ustsmi
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
O to chodziło. Oczywiście że go kusiła.
Westchnęła głośno gdy się wpił w jej cipke..
-Ooo tak, kochanie.. - jęknęła i przeczesała dłonią jego włosy. Odchyliła swoja głowę do tyłu i pojękiwała głośno..
-Bosko.. - jęknęła głośno.
Westchnęła głośno gdy się wpił w jej cipke..
-Ooo tak, kochanie.. - jęknęła i przeczesała dłonią jego włosy. Odchyliła swoja głowę do tyłu i pojękiwała głośno..
-Bosko.. - jęknęła głośno.
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
A on nie przestawal sie wwiercac jezyczkiem wjej muszelke. Ssal i piescil jej lechtaczke.sciskal tylek jedna reka a druga zaczal wsadzac w nia palce czujac jaka jest cora zbardziej mokra
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
Była coraz bardziej mokra i czuła jak się w. Jej już wszystko gotuje..
-Albo mnie weź.. Albo nie przetswaj.. - jęknęła w końcu i mocniej go pociągnęła za włosy.
-Albo mnie weź.. Albo nie przetswaj.. - jęknęła w końcu i mocniej go pociągnęła za włosy.
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
Zasmial się lekko z jej słów.mial ochotę się ppdraznic i ja tak zostawić i przerwać.. Ale zdecydowanie nie czas na takie żarty jak niedługo znów się nie będą długo widzieć.
Przyspieszył wiec palcami i języczkiem.mocno i szybko ja piescila chcąc baby doszła...
Przyspieszył wiec palcami i języczkiem.mocno i szybko ja piescila chcąc baby doszła...
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
Chyba by mu łeb urwała jakby jej tak zrobił xD
Ale skoro był kochany, to w sumie szybko już doszła. Odchylila głowę do tyłu i zawyła. Zacisnęła się mocno na jego palcach.
-Ooo tak! - Przygryzła swoją wargę.
Ale skoro był kochany, to w sumie szybko już doszła. Odchylila głowę do tyłu i zawyła. Zacisnęła się mocno na jego palcach.
-Ooo tak! - Przygryzła swoją wargę.
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
Buhaa kiedys wiec musi xD Bedzie ciekawie lol
Poczul jak sie zaciska i jaka jest goraca i mokraZabral z niej palce i przerzucil ja szybko na kanape a potme juz z impetemw nia wszedl bez zadnych ceregieli
Poczul jak sie zaciska i jaka jest goraca i mokraZabral z niej palce i przerzucil ja szybko na kanape a potme juz z impetemw nia wszedl bez zadnych ceregieli
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
Jęknęła głośno, jak w nią wszedł i objęła go nogami w pasie, zarzuciła ręce na jego ramiona.
-Ooo tak, tygrysie.. Pieprz mnie..-wydyszała.. Poruszała bioderkami w jego rytmie.
-Ooo tak, tygrysie.. Pieprz mnie..-wydyszała.. Poruszała bioderkami w jego rytmie.
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
Wpil sie w jej usta.Zdecydowanie nie byl ani wolny ani delikatny teraz.Cholernie sie na nia napalil..pieprzyll ja mocno..od ust przeszeld na jej piers wpijajac sie w nia i ssajac i podgryzajac jej sutek
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
-Ooo tak, Charlie..-wydyszała, czuła jak jej dobrze i jak kolejny orgazm zbliżał się wielkimi krokami..
-Jesteś najlepszy.. Ochhhh! -zawyła głośno. Wpiła paznokcie w jego ramiona i przejechała nimi po jego plecach..
-Jesteś najlepszy.. Ochhhh! -zawyła głośno. Wpiła paznokcie w jego ramiona i przejechała nimi po jego plecach..
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
Oj on tez czul ze jest juz szczytu. Ne przestawla ani a cwile glosno dyszac.Poczul jej pazurki i jeknela glosniej.
-Jezuu..och takakk! - pokrecila go tym strasznie wie cpo chwili doszedł w niej
-Jezuu..och takakk! - pokrecila go tym strasznie wie cpo chwili doszedł w niej
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
Uśmiechnęła się gdy doszedł i wpiła się w jego usta. Całowała się z nim dłuższą chwilę.. A potem w końcu z niej wyszedł.
-Prysznic? - zapytała. Przyda mu się przed wyjazdem.. - Czy jeszcze odpoczywamy.. A później prysznic? - uśmiechnęła się do niego. Zaraz będzie musiał jechać
-Prysznic? - zapytała. Przyda mu się przed wyjazdem.. - Czy jeszcze odpoczywamy.. A później prysznic? - uśmiechnęła się do niego. Zaraz będzie musiał jechać