[Sebastian Johnson]

-no ja myślę -zaśmiał się pomógł jej z tą koszulką.
-Twoja też nie będzie potrzebna -powiedział i pozbył się jej koszulki.
-uwielbiam Twoje piersi-ścisnął je w swoich dłoniach przez stanik.
-ale jestem szczęściarzem -pocałowała zaborczo jej usta

[Emily Johnson]

Uśmiechnęła się do niego..
-No to jest nas dwójka...- powiedziała, przejechała dłońmi po jego klacie, pochyliła się i pocałowała.namietnie jego usta. Zaraz zjechała pocalunkam na jego szyję, klate, masowała dłońmi delikatnie jego ciałko boskie.

[Sebastian Johnson]

Błądził rękoma po jej boskim ciałku był w niej szaleńczo zakochany. Całował ją gdzie tylko mógł. po chwili pozbył się jej dolnej części garderoby. Wsunął w nią paluszki i zaczął masować jej cipkę od środka. Był coraz bardziej nakręcony i spragniony swojej żonki

[Emily Johnson]

Westchnęła cichutko, czując jego paluszek, pozbyła się reszty jego ubrań, a gdy już był nagi, to zaczęła stymulować jego członka. Masowała go czując jak coraz twardszy się robi i jak powoli nie mieści się jej w dłoni..
-Ahhh mężu..- uśmiechnęła się blogo, czując.jego paluszek.. uniosła się do góry nieco, nakierowała jego chuja na siebie i wsunęła się na niego delikatnie.. Mruknęła zadowolona i pocałowała go.

[Sebastian Johnson]

-boska-powiedział i po chwili jęknął kiedy wsunęła go w siebie.
-oj tak tego mi trzeba -powiedział, zaczął wypychać biodra zanurzając się swoim sztywnym kutasem w jej gorącej cipce. Ścisnął jej piersi miętosił je i poddał się chwili

[Emily Johnson]

Uśmiechnęła się szeroko do niego i zaczęła sie spokojnie na nim poruszać, przyjmując go coraz głębiej w sobie. Gdy już cały w niej zagościł to wzmocniła nieco swoje ruchy, chciała dać przyjemność swojemu mężowi. Jej ciałko zmysłowo na nim falowało.

[Sebastian Johnson]

Patrzył na jej boskie ciało to jak zmysłowo się na nim poruszała. Czuł jak oplata go swoim gorącem.
-ale Ty jesteś boska -powiedział napalony na nią. Strzelił jej klapsa w tyłek, uniósł się do siadu i ssał jej sutki, lizał jej piersi.

[Emily Johnson]

-Ałć.. brutal... - Mruknęła na tego klapsa i zaśmiała się lekko. Poruszała się na nim nadal, odchylała się w tyl, wypychając piersi w jego stronę, Uwielbiała takie pieszczoty.. sięgnęła dłonią na jego jajka i zaczęła je ściskać i masować.

[Sebastian Johnson]

-nie lubisz mnie takiego ?-spytał i podgryzł jej sutek. Złapał mocniej za jej boskie pośladki. Czuł jak ona nabija się na jego kutasa. Było bardzo przyjemnie. Jęknął kiedy zaczęła pieścić jego jajka. Oj było bosko z nią zawsze.

[Emily Johnson]

-Lubie Cię w każdej wersji...- powiedziała I jak się podniósł to zwolniła na chwilę i pocałowała jego usta namiętnie, skupiając się na tym chwilowo.. potem znów przyspieszyła tempo..
-Yhm.. bosko...- wplotla dłoń w jego włosy jak pieścił jej piersi, patrzyła na to z góry.

[Sebastian Johnson]

-mi również Kochanie -powiedział i nie przestawał pieścić jej piersi. Czuł jak nabija się na jego sztywnego kutasa.
-brakowało mi tego -powiedział i spojrzał w jej oczy. Pocałował jej usta z miłością.

[Emily Johnson]

Odwzajemniła jego pocałunek z uśmiechem..
-Mj też.. - powiedziała I dalej się mocni na nim poruszała, wbijając go w siebie mocno..
-Oo tak, kochanie, idealnie..

[Sebastian Johnson]

-Ty jesteś idealna -powiedział i dobrał się do jej piersi. Ssał i podgryzał jej twarde sutki. Wsunął rękę między ich ciała i zaczął masować jej łechtaczkę. Czuł jak coraz bliżej zbliżają się do finiszu.

[Emily Johnson]

-Ahhh, skarbie, jeszcze chwila...- Jęknęła jak poczula jego dłoń. Mocno go ujeżdżała, co sprawiało jej wielka przyjemność, nie przestawała ani na chwilę.. sięgnęła dłonią na jego jądra i zaczęła je piescic..
-ooochhh.. jeszcze sekunda...- wydyszała.. ale była nakręcona.

[Sebastian Johnson]

Oboje doszli w tym samym czasie.
-Kocham Cię Ems-powiedział i pocałował jej usta.
-stęskniłem się za naszą bliskością -powiedział patrząc w jej oczy. Wysunął się z niej i położyli się razem na kanapie.