[Joel Goran]

***

[Joel Goran]

Przyjechali z Lois do jego domu... zgodnie z tym co mówił... miał tu przygotowany salon do malowania... stały wiaderka z farbami, folia była na podłodze i to co trzeba zabezpieczyć to jest zabezpieczone...
- możemy później pójść do jakiejś knajpki coś zjeść... zabawimy się w Parę na randce - puścił jej oczko

[Brooke Davis]

- zawsze możemy zamówić tu jedzenie - powiedziałam i zabrałam się za robotę
- wszystkie ściany w tym samym kolorze?

[Joel Goran]

- cześć kuchenna będzie innego koloru, ale dziś malujemy tutaj ten jasny beż - co jak co Milo daltonista nie był i znał się na kolorach
- czyżbyś nie chciała się ze mną pokazywać na mieście??

[Brooke Davis]

-nie , dlaczego tak uważasz ?-spytałam i spojrzałam na niego
-jak chcesz stąd wyjść na obiad to nie ma sprawy myślałam , że chcesz to szybko skończyć -powiedziałam i zabrałam się za malowanie

[Joel Goran]

- prawda jest taka, że wyjdziemy na miasto zjeść gdy skończymy robote... w dwójkę damy radę jedna warstwę ogarnąć dziś - uśmiechnął się I też zajął się malowaniem
- masz jakieś plany wakacyjne?? No wiesz, pytam bo może byśmy się gdzieś wybrali razem

[Brooke Davis]

-nie wiem czy będę miała urlop bo teraz mało osób w redakcji -powiedziałam i spojrzałam na niego
-a gdzie chciałbyś pojechać ?

[Joel Goran]

- wpasujemy się z Twoim urlopem w taki czas gdy ludzie wrócą z urlopów - uśmiechnął się I malował dalej...
- myślę nad wyjazdem gdzieś gdzie jest jeszcze ciepłej niż teraz tutaj... gdzieś gdzie będziesz mogła chodzić w bikini prawie cały czas - puścił jej oczko z uśmiechem... zdecydowanie podobało się jej ciało to chętnie na nie popatrzy

[Brooke Davis]

-a Ty tylko o jednym -zaśmiałam się
-zobaczymy Milo bo jakoś specjalnie nie planowałam w tym roku wakacji -powiedziałam zgodnie z prawdą i malowałam ścianę.

[Joel Goran]

- E tam o jednym... wizualizuje jak ciepło musi być i jakie miejsce - no bo w takim Rio kobiety raczej chodzą po prostu ubrane w górę od bikini bo jest tak ciepło
- jest coś złego w tym, że chce Cie zabrać na rajskie wakacje i podziwiać w stroju, który odsłania Twój brzuch??

[Brooke Davis]

-nic takiego nie powiedziałam -zaśmiałam się
-ale Ty zawsze chętnie widzisz mnie bez ubrań-wytknęłam mu język bo w sumie sama nie byłam lepsza , bo uwielbiałam jego nagie ciało . Lois powoli kończyłam malować ścianę
-chyba będzie dobrze -powiedziałam i odsunęłam się od ściany żeby lepiej widzieć efekt malowania

[Joel Goran]

- nigdy nie ukrywałem i ukrywać nie zamierzam, że taki widok mi się podoba - stwierdził a po chwili odłożył wałek swój i podszedł tam fo niej... nawet objął ja od tylu i patrzyl na ścianę
- idealnie, chyba Cie zatrudnienia do tej roboty - cmoknal jej szyje I się zaciągnął jej zapachem
- To co, planujemy jakieś wakacje we dwoje??

[Brooke Davis]

-no co Ty nie powiesz -zaśmiałam się i trochę go pomalowałam tą farbą po ręce
-jestem najlepsza w tym co robię -zaśmiałam się , a po chwili obróciłam się w jego stronę
-w sumie czego nie -powiedziałam i założyłam ręce na jego szyję i pocałowałam łapczywie jego usta

[Joel Goran]

Spojrzał na swoją rękę
- najlepsza owszem, sle musimy sprawić Ci okulary bo nie trafiłaś na ścianę- żartował sobie. Przy niej zawsze czul się dobrze i swobodnie
- słuszna decyzją, wiedziałem że się skusisz na wakacje ze mną - spojrzał na nia a potem odwzajemniał pocalunki, uniósł ja troche i przeszedł z nią do drugiego pomieszczenia gdzie był totalny bałagan ale miał to gdzieś... posadził ją na jakiejś komodzie i zdjal swoją a potem jej koszulkę... podsunął jej miseczki stanika w hore i fossal się fo jej piersi a dłonią rozpinał jej spodnie... swoje tez rozpiął i szarpnal jej spodnie by zsunął je z jej tyłka...
- koniec roboty na dziś... czas zapłaty za przysługę - powiedział I wyjal swojego sztywnego fiuta a potem go w nią wpakowal... najpierw była na komodzie a skończyli na podłodze gdzie ostro się nią zajmował wiedząc że takiego go od zawsze lubila

[Brooke Davis]

Jęczałam z rozkoszy kiedy mnie tak posuwał. Moje ciało drżało z rozkoszy przy każdym jego pchnięciu. Błądziłam rękoma po jego idealnym ciele , całowałam się z nim przez dłuższy czas by zagłuszyć swoje jęki
-ohh tak Milo !-krzyczałam z rozkoszy