[Liam Mcgregor]

Jeszcze w nią wchodził nie przestawał się w niej poruszać
-jesteś najlepsza -powiedział , a po chwili szczytował w nie. Pocałował jej usta , a po chwili całował jej pieris

[Carla Ruiz]

Jęknęła czując jak ją zalewa..
-Ty też jesteś niczego sobie.. - powiedziała z uśmiechem, wplotła dłoń w jego włosy i wypychała piersi w jego stronę.. Było to cholernie przyjemne..
-Ochhh, Liam.. - jęknęła i przymknęła oczy.

[Liam Mcgregor]

-uwielbiam kiedy jęczysz z rozkoszy moje imię -powiedział i nie przestawał pieścić jej piersi. Był nakręcony i przy niej totalnie wariował.
-wyzwalasz we mnie zwierzęcą naturę -powiedział

[Carla Ruiz]

-No i bardzo dobrze.. - powiedziała z uśmiechem, pocałowała jego usta namiętnie, przyciągając jego twarz do siebie.. Zarzuciła mu nogę na biodro..
-Jesteś cholernie sexy.. - powiedziała do niego.

[Liam Mcgregor]

Weszli do wanny kiedy woda się nalała.
-dobrze , że do mnie wpadłaś -powiedział i spojrzał na nią
-stęskniłem się za naszymi igraszkami

[Carla Ruiz]

Uśmiechnęła się..
-Zawsze ty możesz wpaść do mnie...- powiedziała do niego, bo on chyba nigdy u niej nie był w domu..
-Zapraszam...- uśmiechnęła się. Siedziała sobie na przeciwko, zatopiona w piance.

[Liam Mcgregor]

-nie byłem , a mieszkasz sama czy z kimś?-spytał bo w sumie tego nie wiedział
-może kiedyś Cię odwiedzę -powiedział i puścił jej oczko. Leżał sobie w wannie z seksowną laseczką było bardzo przyjemnie no i zbierał siły na kolejne bzykano.

[Carla Ruiz]

-Mieszkam sama..- powiedziała do niego wesoło..
-Zapraszam...- wyszczerzyła się do niego.. przejechała stopa po jego udzie, patrzyła sobie na niego z uśmiechem..

[Liam Mcgregor]

-w takim razie jak napiszesz mi adres to kiedyś do Ciebie wpadnę -powiedział i puścił jej oczko
-gdzie najczęściej imprezujesz ?-spytał z czystej ciekawości

[Carla Ruiz]

-Jasne..- uśmiechnęła się do niego szeroko..
-A w sumie różnie.. - zaśmiała się..
-Lubie Red Hawk Escape, Amnesie.. zależy z kim itp...- powiedziała I wzruszyła ramionami.. błądziła stopka po jego udzie..

[Liam Mcgregor]

-czyli sporo tych klubów -zaśmiał się
-może kiedyś tam na siebie wpadniemy -puścił jej oczko i spojrzał na jej stopę

[Carla Ruiz]

-Kochanie.. wiesz ze lubię się bawić.. jeden klub non stop by mi się znudzil...- zaśmiała się. Spojrzała na niego..
-Ale.. jeśli chcesz mnie tam przypadkiem spotkać i przeleciec.. to możemy ustalić ze w tym tygodniu będzie to tylko Red Hawk.. - zaśmiała się.
-Albo możesz mi pp prostu napisać, że chcesz mnie spotkać.. to napisze Ci dokąd się wybieram...- zaśmiała się.

[Liam Mcgregor]

-wiesz nie lubię planować i czasami spontaniczne spotkanie czy seks jest lepsze od tego co się zaplanuje -powiedział
-poza tym będę miał Cię codziennie do skończenia semestru -puścił jej oczko w końcu tak się umawiali.

[Carla Ruiz]

-Okej, okej.. Panie spontaniczny.. - powiedziała i przewróciła na niego oczami.. Po chwili wstała sobie w tej wannie i przekręciła się tak, że teraz leżała sobie na nim, opierając się o jego klatę..
-Będziesz mnie miał.. - pokiwała głową.

[Liam Mcgregor]

-no ja myślę -powiedział i spojrzał na nią
-uwielbiam Cię mieć -pocałował jej usteczka
-jesteś taka seksowna -powiedziałam