[Josephine Morgan]

Zająłem swoje miejsce wziąłem ołówek i kiedy dostałem arkusz egzaminacyjny poczekałem aż nauczyciel powie , że możemy zacząć rozwiązywać egzamin. Zająłem się rozwiązywaniem testu , a późnej pisaniem eseju.

[Emily Johnson]

Gdy dostałam arkusz zastrugałam ołówek i zaczęłam pisać test, w sumie pytania nie były ciężkie a też dużo się uczyliśmy z Marcosem, więc byłam przygotowana dość dobrze..
Po pytaniach napisałam esej i spojrzałam na Marcosa jak już skończyłam cały test.. Gdy zadzwonił dzwonek, to wstałam z miejsca, oddałam swój arkusz i czekałam na Marcosa przed salą egzaminacyjną.

[Josephine Morgan]

Wyszedłem z sali kiedy oddałem swój arkusz testowy i esej.
-i jak poszło?-spytałem Kat i objąłem ją ramieniem.
-może jakaś kawa dla relaksu ?-zaproponowałem

[Emily Johnson]

-A całkiem nieźle..-powiedziałam do niego z uśmiechem i spojrzałam w jego oczka..
-Jasne, chodźmy..-wyszczerzyłam się do niego i objęłam go w pasie..
-A tobie jak poszło?-zapytałam i poszliśmy sobie do kawiarenki szkolnej, albo gdzieś na miasto, żeby się napić dobrej kawy..

[Savanah Spencer]

No to Ems była se w szkole.Miała dzis test z angielskiego..poszedł jej całkiem dobrze.Po lekcji wyszła na korytarz na przerwe itp.

[Amelia Jones]

No więc uznajmy, że własnie sie skończyła lakcja.Wszysycx juz w smie prawie wyszli z klasy tlyko jak zwykle Olivia sie ociągała.Kiedy zebrała swoje rzeczy podeszła jakby nigdy nic do biurka nauczyciela.
-Panie Tunrner..bo ja mam takie pytanie.Choci o ten esej co nam pan zadał ostatnio..chyba przydała by mi sie mala pomoc.. - powiedziała.
-hodzi mi konkretniej..czy poleciłby mi Pan jakąs dodatkowa ksiązkę..pomocna przy tym..wychodzaca poza kanon tego co przerabiamy na lekcjach.. - oj no musiała cos naściemniać xD.Ślicznie sie przy tym usmiechała do niego.

[Emily Johnson]

Podniosłem głowę znad notatnika, gdy usłyszałem głos Olivii, uśmiechnąłem się do niej zachęcająco, by zaczęła mówić z czym ma problem, byłem po prostu miły.
-Dodatkową książkę?-zapytałem i spojrzałem na nią uważnie.. Usiadłem sobie wygodnie na krześle..
-A z czym konkretnie masz problem? Za mało materiałów jest w lekturach? możesz sobie przejrzeć dodatkowo jakiś leksykon, albo słownik zagadnień z danej epoki. Nie wiem, czy coś więcej się przyda w tym temacie..

[Amelia Jones]

-Oj..no nie, że za mało.ale chciałam..no na lepsza ocenę.By był Pan ze mnie..zadowlony.. - powiedziała.Taaa tylko ciekawe jak to potem napisze takie wybitne wypracowania haha.
-Bo czyż nic bardziej nie cieszy nauczyciela jak to, że jego uczniowie przykładają sie do anuki..? -usiadła sobie bokiem na biuku.A raczje tak no oparła sie leko pól stojąc/pól siedzac tyłkiem.Notatnik oparła sobie na kolankach.
-NIemniej..mogłby mi pan zapisac o jaki konkretnie chodzi słownik..?Bym nie pomyliła nczego - przygryzła lekko wargę nie spuszczając z niego wzroku

[Emily Johnson]

-Pewnie i tak będę zadowolony..-powiedziałem miło, w końcu zawsze oddawała w terminie powiedzmy wypracowania, co się nie wszystkim zdarzało, więc miała całkiem dobre oceny u niego.
-Jak najbardziej, Olivio..-pokiwałem głową, spojrzałem na nią jak sobie tak usiadła i wyciągnąłem karteczkę. Zapisałem jej jakieś trzy pozycje łącznie z których mogła skorzystać.
-Proszę, mam nadzieję, że będzie się przyjemnie czytać to, co napiszesz..-powiedziałem do niej, podając jej karteczkę, patrzyłem na nią uważnie, na tę jej przygryzioną wargę.
-Masz zamiar zdawać maturę z literatury?-zapytałem ze swoim boskim angielskim akcentem xD W sumie aż tak nigdy się nie interesowała esejami, więc byłem ciekaw.

[Amelia Jones]

-Dzięki - wzięła kartkę od niego i zerknęła na to co zapisał.No cóż..wkopała się trochę bo teraz będzie miała trudniej no ale..
A no jeszcze nie wiem ale rozważam taka opcję..zobaczymy czy mi się nie odwidzi.W końcu to jeszcze rok czasu - powiedziała z uśmiechem i wstała z biurka.
-Zakładam, że to Pan jak coś będzie prowadził przygotowania maturalne..? - no bo wiadomo, że w szkole zawsze było po kilku nauczycieli z danego przedmiotu..
-Jeśli tak to moja skłonność na zdawane na maturze tego przedmiotu znacznie wzrasta - puściła mu oczko.

[Emily Johnson]

-Nie ma za co, polecam się na przyszłość..-powiedziałem z uśmiechem..-Jeśli będziesz potrzebować jeszcze jakiś materiałów, czy pomocy, to wiesz gdzie mnie szukać..-uśmiechnąłem się do niej miło.
-Jasne, że jeszcze rok, ale warto pomyśleć o tym wcześniej..-powiedziałem do dziewczyny..
-Tak, na razie spadło to na mnie, więc jeśli będziesz miała ochotę na więcej nauki to zapraszam na moje zajęcia..-powiedziałem z uśmiechem..
Zaśmiałem się delikatnie.
-Przemyśl jeszcze to, nie ze względu na nauczyciela, który to prowadzi, a ze względu na to, że tego chcesz...

[Amelia Jones]

-No wiem, wiem gdzie szukać - zasmiała sie Lekko Liv.Co jak co ale cud, że sie polecal na przyszłość a nie chcial przed nią zwiać xD
-No noby tak ale..no przemysle sobie to jeszcze.Jak coś to dam znac..na pewno. - no coz..w sumie to może serio to rozwazy.W końcu mogła by sie umówic z nim na prywatne sesyjki ^^
-Hmm..no coż ja poradze, że mam większą słabośc do nauczyciela niż do przedmiotu - powiedziała chyba aż za szczerze.No coz..czasem jej sie to zdarzało.Ale coż..

[Emily Johnson]

Byłem miły, a że ona sobie nadinterpretowała, no to jej problem xD
-W takim razie czekam na wieści i na twoje wypracowanie, zapowiada się dobrze..-powiedziałem z uśmiechem do uczennicy.
-Oj, Olivia, Olivia..-pokręciłem głową z rozbawieniem, jednak nie wziąłem tego za bardzo na poważnie..
-To też nie powinno kierować tobą w wyborze przedmiotów na maturę..-zaśmiałem się już głośniej, bo jednak mnie to rozbawiło.

[Amelia Jones]

Oj wcale nie taki jej do końca ^^
-Jasne..będzie na oniedziałek..spokojnie Mr T - powiedziała wesoło Olivia.
-Oj to juz moja sprawa czym sie bedę kierowac..jak się do końca nie jest pewnym to to zawsze jakis punkt zaczepienia.A nóż ów nauczyciel mnie potem przekona, że jednak to jest faktycznie dobry wybór - powiedziała usmiechając się zalotnie.Załozyła sobie wlosy z uszko.
-No chyba powinnam sie zbirać..bo zajmuję Panu sporo czasu.. - powiedziała a potem niby to przypadkiem spadła jej kartka, na której zapisał jej ksiazki.Pochwyliła się więc sięgając po nia tym samym Mr T mgł sobie zajrzec w jej dekolt, bo co jak co ale dzis nie mialą za bardzo zakrywajcej bluzki

[Emily Johnson]

-No to cieszę się.. Mam nadzieję, że w poniedziałek nie będziesz sie usprawiedliwiać imprezowym weekendem i będzie gotowe..-powiedziałem z uśmiechem..
-Zawsze służe dobrym słowem i pomocą, także wal jak w dym..-powiedziałem tym ich slangiem młodzieżowym..
Schyliłem się razem z nią po tą kartkę i nasze dłonie się zetknęły, nie mówiąc już o tym, że mój wzrok utkwił bezpośrednio w jej piersiach..
-Nic się nie stało..-powiedziałem i trochę się zmieszałem, bo jednak to uczennica..