[Amelia Jones]

-jasne..pogadamy a teraz..konczymy i sie zbierjamy nim nas tu noc zasanie - powiedzial.
Dojedli wiec szybciutko sobie a potem sie wybierali wyszli z pokoju na miasto?Czy absen mial byc najpier?

[Colton Grey]

Wrócili do hotelu , spakowali swoje rzeczy , spędzili cudowny czas na masażach i nocnej kąpiel w basenie. Po czym wrócili do pokoju spędzili upojne chwile , po czym poszli spać , a rano zjedli śniadanie i pojechali na lotnisko

[Josephine Douglas]

Przyjechali do hotelu, odebrali klucze do swojego pokoju i wjechali winda na odpowiednie piętro, gdzie znajdowal się ich apartament.. weszli do środka, uśmiechnęła się na ten widok..
-Boskoooo..- podeszła do okna i je otworzyła od razu..
-Prysznic i lecimy gdzieś na plażę?

[Anthony Torres]

Stanął za nią
-zdecydowanie prysznic , a później się bawimy na plaży -powiedział i wsunął rękę w jej majtki
-idealna -puścił jej oczko. Ścisnął jej piersi i poszli do łazienki.
-prysznic czy kąpiel w wannie?-spytał kiedy był już nagi i stanął przy niej

[Josephine Douglas]

Zmierzyła go wzrokiem, uśmiechnęła się pod nosem, rozebrała się do naga, a potem klęknęła przed nim i zaczęła mu obciągać.. Pracowała sprawnie językiem i ustami, trochę pomagając sobie dłonią, a gdy ładnie sterczał to oderwała się od niego..
-Prysznic..- powiedziała z uśmiechem. A jak weszli do kabiny to spojrzała na niego..
-Zerznij mnie...- poprosiła wypinając się do niego tyłem.

[Anthony Torres]

Odchylił głowę do tyłu kiedy zaczęła mu obciągać. Była w tym idealna , jego kutas rósł w siłę. Po chwili spojrzał na nią i poszli pod prysznic. Odkręcił wodę
-bardzo chętnie Cię zerżnę-pocałował jej usta , obrócił ją do siebie tyłem przyszpilił ją do szyby prysznica i wszedł w nią od tyłu zaczął ją ostro posuwać mocno trzymał ją za biodra i raz po raz zanurzał się w jej mokrej chciwej cipce, zaciskała się na nim
-jak zawsze najlepsza -wydyszał jej do uszka. Złapał ją za włosy pociągnął za nie i pocałował żarliwie jej usta nie zwalniając swoich ruchów.

[Josephine Douglas]

Wzdyrgnela się jak przyszpilił ja do zimnej szyby prysznica ale uśmiechnęła się zaraz pod nosem, jej cycki idealnie wbijały się w przeszkodę..
-Ooo tak, Tony, właśnie tak.. mocniej...- zadrżała, opierając się o szybę, Uwielbiała taki seks. Cholerjie oboje byli napaleni i nie panowali nad sobą.
Odwzajemniła jego pocałunek jak tak mocno ja pociągnął.

[Anthony Torres]

-jesteś najlepsza-powiedział nakręcony. Nie zważał na to czy mocniej ją rucha czy możniej ściska jej ciało. BYł nakręcony i to się liczyło żeby zaspokoić swoje rządze.
-o kurwa tak !-jęknął po chwili zaczął zmieniać dziurkę i zaczął wpychać się w jej tyłek. Wsunął rękę między jej uda i zaczął wsuwać w nią palce.

[Josephine Douglas]

Zadrżała, gdy wszedł w jej tyłek, mocniej zaparła się o szybę..
-Ooo fuck me, yes, Tony! Ochhhh! - jęczała i krzyczała nakręcona..
-Fuck me hard.. -zacisnęła zęby i przymknęła oczy, uwielbiała go takiego zwierzęcego, jej cipka płynęła od jej soków..

[Anthony Torres]

Posuwał palcami jej cipkę i coraz ostrzej brał jej tyłek.
-uwielbiam Cię taką uległą Jose -wydyszał napalony do granic możliwości. Po chwili wyszedł z jej tyłka znowu wsunął się w jej cipkę i ostro ją posuwał. Było słychać tylko paski jak obijał się jajkami o jej cipkę. Nie zwalniał nadal ją mocno przyszpilał do szyby prysznica. Woda spływała po jego ciele, a jemu już nie wiele brakowało do spełnienia. Wsunął rękę między jej nogi i zaczął maltretować jej łechtaczkę.

[Josephine Douglas]

Jęknęła nakręcona czując to jego zabójcze tempo i jego wielkiego chuja w sobie..
-Oooo matko, tak, Tony.. - wyjęczała znowu nakręcona jeszcze bardziej..
-Ahhh, jeszcze chwilką...- wydyszała, czując jak jest blisko..
-Ahhh nie przestawaj.. proszę.. ahhhhhhh! - zadrżała czując boski orgazm.

[Anthony Torres]

Kiedy dochodziła wyszedł z jej tyłka i wszedł w jej cipkę. Ostro ją posuwał , czuł jej spazmy na jego chuju , było ciaśniutka. Po chwili wyszedł z niej i spuścił się na jej tyłeczek.
-bosko-powiedział. Przyciągnął ją do siebie i pocałował jej usta
-ale jesteś seksowna Kocico-uśmiechnął się do niej
-takie ochrzczenie łazienki bardzo mi się podoba

[Josephine Douglas]

-Jak zawsze.. ale ty też...- wydyszała i Odwzajemniła ostro jego pocałunek. Spojrzała w jego oczy i uśmiechnęła się..
A potem się już umyli ładnie i wyszli z łazienki, przebierając się w luźne ciuchy..
Wyszli z pokoju i poszli na spacer.

[Anthony Torres]

Weszli do hotelu od razu po drodze wziął szampana no i pojechali do swojego apartamentu.
-odpoczynek leniuchowanie i spora dawka seksu -powiedział wchodząc do ich apartamentu. Pocałował ją łapczywie złapał za tyłek.
-szykuj się -puścił jej oczko no i poszedł odpalić jacuzzi

[Josephine Douglas]

-A od kiedy seks to jest odpoczynek? - zapytała śmiejąc się i pokręciła głową..
Poszła jednak do ich sypialni i rozebrała się do naga, zarzucila na siebie przezroczysty szlafroczek.. Po czym wzięła kieliszki i przyszła do niego do tego jacuzzi. Na brzegu zrzuciła z siebie wdzianko i weszla do cieplutkiej wody, postawiła kieliszki na brzegu i uśmiechnęła się figlarnie.
-Masz szczęście że lubię seks w jacuzzi... - powiedziała.