[Noah Plumier]

Długo nie musiała masować , bo w sumie z rana był prawie zawsze gotowy do działania
-nie , ja już się wyspałem i bardzo chętnie zaspokoję swoją kobietę -powiedział i pocałował czule jej usta
-na co masz ochotę Kochanie ?-spytał z figlarnym uśmieszkiem. Jej masażyk był cudowny

[Savanah Spencer]

-Nooo i to jest doskonala odpowiedź - powiedziala i owszem..czula, że juz jest napalony itp.odrzucla wiec kolderke i siadla na nim okarkiem.zaczela sie ocierac o jego pale swoja cipką, calujac sie z nim przy okazji.
-Wzme sobie sama co zechce - zasmiala sie.
-A potem i mozesz zorbi sniadnako - dodala

[Noah Plumier]

-podoba mi się Twoja władczość Bejb -powiedział z cwanym uśmieszkiem. Patrzył na jej seksowne ciało, złapał za jej piersi i zaczął je masować.
-jesteś cudowna , zerżnij mnie -powiedział i patrzył sobie na nią
-a śniadanko będzie gotowe -puścił jej oczko

[Savanah Spencer]

Kiedy poczuła,że jest gotowa uiosla sie lekko i nabila na jego kutasa.
-Ach...najlepsze ucucie - wymuczała i pocalowala go ostro a potem juz sie wprosotwal.Oparla rekami o jego uda za soba i zaczeła sie na nim poruszac rytmicznie poruszajac biodrami

[Noah Plumier]

Patrzył na jej cipkę , kiedy nabijała się na niego. Było mu cholernie dobrze, po chwili zaczął masować jej łechtaczkę by spotęgował jej doznania.
-zdecydowanie Twoja cipka jest stworzona dla mojego kutasa -powiedział nakręcony na swoją pannę

[Savanah Spencer]

-Achh...o tak..tak mi rob Noah - lubila jego paluszki na swojej cice.Poruszala sie rytmicznie na jego kutasie.
-Mam nadzieje, że jest najlepsza i niepowtarzalna - zasmiala sie lekko i dalej go ujezdzala rozkoszujac sie cucodnyi doznaniami

[Noah Plumier]

-zdecydowanie tak jest Kochanie , uwielbiam ją -powiedział i masował jej łechtaczkę.
-jesteś cudowną kobietą to bez dwóch zdań -powiedział i patrzył na nią jak go ujeżdża. Jej seksowne ciało strasznie go kręciło , po chwili zaczął masować jej boskie piersi

[Savanah Spencer]

-Och tak Skarbie...jescze troche.... - dyszala i pojekiwala poruszajac sie na nim coraz szybciej i szybciej.Czula jak jej cipka pomau zaczyna juz pulsowac...

[Noah Plumier]

Złapał ją mocno obejmując i zaczął posuwać ją od dołu bardzo energicznie. Czuł jak oboje są blisko orgazmu. Jego ciało płonęło z pożądania. Uwielbiał swoją kobietą , po chwili doszli , zalał jej cipkę swoim nasieniem .
-o jak dobrze -powiedział i pocałował czule jej usta

[Savanah Spencer]

Opadła na niego po cucownym orgaźmie.
-YHm...takie poranki to ja lubie - powiedziała Lily.Cmoknela go.
-Wstajemy...nie ebdizmey lezec caly dzienw lozku..ide wziac przysznic a potem cos zjemy - dodala milo zbierajac sie zlozka

[Noah Plumier]

-pewnie , że tak -powiedział i pocałował ją. Poszli do łazienki wzięli wspólny prysznic , gdzie się miziali i całowali.
-uwielbiam Cię -powiedział wyszedł spod prysznica wytarł się ręcznikiem i poszedł się ubrać
-jemy śniadanie w domu czy na mieście ?

[Savanah Spencer]

-Nie chc emi sie isc na miasto..mozmey zjes cu mnie - powiedziala i poszli do kuchni

[Noah Plumier]

/napiszę może w sypialni
-jesteś boska -powiedział oblizał swoje palce z jej soczków , nakierował swoją pałę i wszedł w nią.
-o kurwa idealna!-jęknął i zaczął ją posuwać. Pieścił pocałunkami jej boskie ciałko.

[Lily Aslan]

A no no xD

Westchnela czujac jak w nia w koncu wszedl.
-Ach..bosko... - wydyszala i bladzila rekami po jego cialku.uwielbiala jego dobrze umiesnione calo...
jeczała z przyjemnosci jaka jej dawal.Wypychala bioderka u niemu w jego tempie

[Noah Plumier]

Napierał na nią całym swoim ciałem. Jego ruchy były płynne , był napalony i chciał jej więcej i więcej
-Kocham Cię -powiedział i spojrzał w jej oczy. Jego serce waliło jak szalone, po chwili nie co przyspieszyły chciał dać jej jak najwięcej doznań.