[Juana Martin]

-jasne rozumiem -powiedziałam
-mogę kiedyś Cię tam zabrać -powiedziałam wesoło
-piękne miejsce, ale żyłam tam tyle , że potrzebowałam zmiany -powiedziałam i jadłam sobie

[Jason Gosling]

-No pewne jak mnie najdzie ocota to wsiade w samolot i polece..to zden problem.ale skoro mwoisz ze fajnie tma to kto wie..bede mial wiecje wolngo w pracy to moze tma skocze zobaczyc..a noz moze jakies intersy tm tez ogarne - zasmial sie

[Juana Martin]

-jasne dawaj znać to coś się zorganizuje -powiedziałam wesoło
-ja już też teraz sobie sama pracę ustalam więc nie muszę codziennie być w pracy -powiedziałam
-w hotelu w sumie dorabiam, a tak to mam sporo prywatnych domów do sprzątania więc nie narzekam

[Jason Gosling]

-Czyli tam masz rodzine tak? Wiesz jakos chyba srednio bys mnie im rzedawila..stargo faceta z tak mloda i piekna dziewczyna - zasmial sie.
-A nie myslalas by cos zmienic?Nie bym wiesz umniejszal twojej pracy czy cos..bo nie ale... - spojrzal a nia pytajaco i zajadali sobie co tma mieli

[Juana Martin]

-mam tam rodzinę , ale zatrzymalibyśmy się w hotelu -powiedziałam
-zawsze mogła bym Cię oprowadzić po różnych atrakcjach -powiedziałam
-wiesz nie narzekam, sporo zarabiam w prywatnych domach więc mam z czego odłożyć możliwe , że w przyszłym roku pójdę na studia, ale na razie rozglądam się za kierunkiem dla siebie

[Jason Gosling]

-No w sumie takie wjscie tez spoko - pokial glowa Jason.
-Wiec jasne..jak bede mial chwile wolniejsza to dam znac i jakos to sobie garniemy ten wyjazd - dodal milo.
-Yhm..rozumem..no o tez jakis dobry plan.By studiowac cos co sie chce anie studiowac bo ka wpad ai byle co. - usmiechnal sie

[Juana Martin]

-na razie nic mnie nie goni więc korzystam z życia -powiedziałam
-a kiedyś pewnie skończę jakieś studia może otworzę jakiś swój biznes zobaczymy -powiedziałam

[Jason Gosling]

-A no pewnie , że tak..jestes młoda..cale zycie przed toba - powiedzialz usmiechem jason i skonczyl sobie jesc.
-Chcesz jeszcze drinka? - sobie poszeld nalac

[Juana Martin]

-bardzo chętnie -powiedziałam na temat drinka, też już się najadłam. Zaczęłam chodzić po salonie
-ładnie tu masz i te widoki -powiedziałam

[Jason Gosling]

-Ok - zrobil drineczka i jej a potem jej go podal.
-Chces zobaczyc syialnie u gory? - zaproponowal.Mial dwupoziomowe mieszakanie..

[Juana Martin]

-pewnie -powiedziałam wzięłam od niego szklaneczkę z drinkiem i napiłam się po czym poszliśmy oglądać sypialnię na górze.