[Amelia Jones]

Przyszła po kilku chwilach.Miala na sobie szlafrocek tlyko zawiazany, bo tyle miala w lazience.Siadła koło niego a anapie biora drinka.Napila sie.
-To było..calkiem intensywne - zasmiala sie.
-Bosko.. - doala milo

[Octavia Blackburn]

-też mi się podobało -powiedział i pocałował jej usta z języczkiem
-mam nadzieję , że na tym jeszcze nie kończymy -powiedział z czarującym uśmiechem
-ciesze się , że Tobie też się podobało

[Amelia Jones]

-Serio?Ciesze sie..naprawde - powiedziala.W koncu on tkai mlodziak to dziw ze chcial z nia a nie z jakas 20latka.Do teog ona rozwódka, dzieciata hih
-Ale ze dzis czy...ogólnie? -zapytala popijajac drineczka i sie schładzajac.

[Octavia Blackburn]

-ani dzisiaj ani w ogóle -puścił jej oczko
-możesz być pewna , że przy mnie nie zabraknie Ci seksu więc jak najdzie Cię ochota wiesz gdzie mnie szukać -powiedział i spojrzał na nią
-poza tym lubię z Tobą rozmwiać i spędzać czas , taki chill

[Amelia Jones]

-O prosze..dobrze wiedziec - powiedziała smiejac sie.
-I no coz..pewnie skorzystam..skoro sie sam zaoferowales - dodala.
-Swoja droga..moze w jakas sobote wyskoczymy gdzies do klubu?Pokazesz mi jakie macie kluby i rozrywki?

[Octavia Blackburn]

-pewnie bardzo chętnie -powiedział z czarującym uśmiechem
-to może kolacja w restauracji , a później zabawa w klubie do białego rana-zaproponował

[Amelia Jones]

-jasne..mnie pasuje..- powiedziała Evelyn.
-a teraz...mam nadzieję że się zregenerowales bo jesscze Cię wykorzystam przed snem- dodala i topola dei ka.odstaeila pusta szklankę na ławę i kleknela między jego idsmi.wyjela jego kutasa z bokserka i zaczęła pieścić języczkiem o reka

[Octavia Blackburn]

-bardzo chętnie -powiedział i puścił jej oczko
-lubię jak mnie wykorzystujesz -powiedział i po chwili poczuł jej usta na swoim kutasie
-idealnie -wplótł palce w jej włosy i poddał się przyjemności. Jego przyjaciel budził się do życia bardzo szybko

[Amelia Jones]

A ona starała sie dac mu jak najwiecej przyjemnosci.Piesciła jego jajka reką, drugą piescila jego chuja.Ssała jego główke mocno.Potem wsuwała cała pałe głeboko w usta zadowolona z efektu i czujac ze był coraz wiekszy i sztywniejszy

[Octavia Blackburn]

Było mu cholernie dobrze, był nakręcony na tą kobietę
-idealnie obciągasz -puścił jej oczko
-teraz możesz wskakiwać i pokazać co potrafisz -powiedział zadziornym tonem głosu. Dopił swojego drinka i odłożył szklaneczkę na stolik

[Amelia Jones]

-oj od razu pokazać co potrafię- zasmiala się odkrywając od jego sztywnego kutasa.zrzucila z siebie szlafrok i siadla na nim okrakiem.wpila się w jego usta na moment ocierajac się cipka o jego chuja. Po cheili nabiał się na niego

[Octavia Blackburn]

-o tak Skarbie idealna jesteś -powiedział kiedy poczuł jak się na niego nabija
-lubię kiedy tak chciwie zaciskasz się na moim kutasie -powiedział patrząc w jej oczka. Po chwili zaczął ssać na przemian jej sutki. Rękoma błądził po jej obłędnie seksownym ciele

[Amelia Jones]

No co jak co ale ciałko miała niczego sobie.poki co poruszała się na nim w umiarkowanym tempie.calowala się z nim od czasu do czasu.pozwala by się zajmował jej cyckami.krecila kółeczka biodrami lub odchylala się w tym by rac im sporo rozkoszy..

[Octavia Blackburn]

Była niesamowitą kobietą , a to że była starsza jeszcze bardziej go kręciło bo było można z nią pogadać i mieć zajebisty seks. Pieścił jej boskie ciało , zjechał ręką na jej guziczek i zaczął się nim bawić . Czuł jak bosko przyjmuje go w sobie

[Amelia Jones]

A ona musisla , chcala sie wyszaleć..w koncu od wilu lat byla z jendym facetem tlyko itp.A jelsi chcal jej tkais exy mlodzieniaszek to jej to pasowalo.
Pojekiwala zmyslowo i poruszała sie czujac jak wycikaja z niej soczki.Jej cipka coraz mocniej juz pulsowala czujac jak zbiza sie do orgazmu