[Brooke]

Zaciskała co jakiś czas palce na jego ciele i również co jakiś czas drapała go swoimi pazurkami. Gdy zatopił się w jej piersiach wypięła je do przodu i odchyliła lekko głowę a bok. Zaczęła już głośno pojękiwać, bo jej podniecenie wzrosło do granic możliwości. Uniosła lekko swoją nogę i objęła go lekko przyciągając bardziej do siebie. Czuła ucisk jego męskości w odpowiednim miejscu, co sprawiało, że doprowadzało ją to do szaleństwa.

[Emily Johnson]

Gdy mnie przyciągnęła do siebie nogą, poczułem jej ciepło nawet przez jej spodnie i podnieciło mnie to jeszcze bardziej, instynktownie jedną rękę przeniosłem na jej udo i przejechałem po nim. Drugą wciąż ściskałem jej piersi, a ustami jej pieściłem. Na chwilę ją uniosłem do góry, by objęła mnie nogami w pasie, po czym przeniosłem ją na blat z umywalkami, po drodze odpiąłem guzik jej spodni i rozporek. Postawiłem ją na chwilę i ściągnąłem jej spodnie, po czym ją posadziłem na tym blacie i ściągnąłem z niej spodnie do końca, pozostawiając ją w samych majteczkach, na sekundę zatrzymałem wzrok na jej ciele, by znów namiętnie wpić się w jej usta.

[Brooke]

Gdy ją uniósł wręcz automatycznie objęła go nogami w pasie. Uśmiechnęła się lekko przygryzając dolną wargę gdy ściągnął z niej spodnie i przez chwilę ją podziwiał. Przeszedł ją lekki dreszcz gdy jej rozpalone ciało zetknęło się z zimnym batem. Potem również wpiła się w jego usta jednocześnie zjeżdżając lekko dłońmi po jego klacie i po brzuchu do jego spodni. Zaczęła na oślep je rozpinać co zgrabnie jej poszło. Po chwili na tyle na ile sięgała zsunęła je z niego a następnie ponownie zajęła się pieszczeniem jego męskości, żeby sobie nie odpoczywał.

[Emily Johnson]

Jęknąłem gdy poczułem znów jej dłoń na mojej męskości, byłem już tak napalony, że wcale tego nie potrzebowałem, no ale co tam. Przejechałem dłonią po jej idealnym ciele, zatrzymując się na chwilę na majteczkach i znów wsunąłem pod nie palec. Druga dłonią odgarnąłem jej włosy z rozgrzanej szyi i zacząłem ją namiętnie całować, przygryzając lekko, i zjeżdżając dłonią na jej piersi.

[Brooke]

Oboje zapewne doprowadzali już siebie nawzajem do białej gorączki. Gdy ponownie wsunął dłoń pod jej bieliznę jęknęła i z każdym kolejnym jego dotykiem pojękiwała coraz głośniej. Rozchyliła trochę bardziej nogi, co w jej wypadku zawsze było możliwe, by dać mu jak najlepszy dostęp. Odchyliła się lekko do tyłu i oparła głowę lekko o ścianę otwierając usta by zaczerpnąć więcej powietrza.
- Ohhh taaak - wyjęczała. Rączkami nadal starała się sprawiać mu bezustannie przyjemność. Chciała by zapamiętał ją na jak najdłużej.

[Emily Johnson]

Gdy się odchyliła, ja nie przestając jej pieścić sięgnąłem do kieszeni spodni i wyciągnąłem z niej gumkę, położyłem ją na razie obok. Szybkim ruchem podniosłem ja do góry i ściągnąłem z niej majteczki, bo trochę mi przeszkadzały w całej tej zabawie. Pocałowałam namiętnie jej usta i jeden palec wsunąłem w jej rozgrzane i mokre wnętrze i zacząłem intensywnie nim poruszać się w środku, po sekundzie wsunąłem w nią drugi palec, by dać jej jeszcze więcej przyjemności..

[Brooke]

Wstrzymała na krótką chwilę oddech czując jak wsuwa w nią swoje palec. Przy kolejnym jęknęła przeciągle spinając lekko mięśnie w swoim ciele. Dłuższą chwilę jeszcze rozkoszowała się tym uczuciem aż w końcu zsunęła z niego to co było mu niepotrzebne i przyciągając jego twarz do swojej twarzy wyszeptała - Weź mnie - a potem przyssała się do jego ust.

[Emily Johnson]

Nakręcała mnie tym swoim zachowaniem, a później, że mi nie trzeba było dwa razy powtarzać, to nie myśląc długo sięgnąłem po gumkę, odpakowałem ją i założyłem na swojego członka, po czym mocno bez ostrzeżenia wbiłem się w nią, przysysając się do jej ust. Przysunąłem ją sobie bardziej do siebie na tym blacie i stojąc przed nią mocno poruszałem biodrami, intensywnie w nią wchodząc.

[Brooke]

Przez moment, kiedy zajmował się zakładaniem gumki patrzyła na niego zamglonym z rozpalenia wzrokiem a potem zaczęła łapczywie całować jego usta próbując zagłuszyć swoje jęki rozkoszy. Zacisnęła mocno palce na jego plecach wbijając w niego lekko pazurki. Jego ostre ruchy sprawiały jej wielką przyjemność, czuła się bosko w jego ramionach. Zrzuciła lekko ze swoich stóp buty i stopami zaczęła delikatnie gładzić jego nogi.

[Emily Johnson]

Czułem jak jest mi z nią dobrze, byliśmy rozpaleni do granic możliwości, więc dla mnie tylko ostre ruchy wchodziły w grę. Całowałem łapczywie jej usta, czasami schodząc pocałunkami na jej boską szyję, poruszając się w niej mocno i głęboko. Chciałem dać jej jak najwięcej rozkoszy, więc ściskałem mocno jej piersi, drażniąc palcami jej nabrzmiałe już sutki. Sam ich widok mnie nieziemsko kręcił, a to ze tak reagowała na pieszczoty sprawiał, że byłem pewny, że robię to dobrze i sprawiam jej przyjemność.

[Brooke]

Czula sie niesamowicie. Jego mocne ruchy byly dokladnie takie jak chciala. Przygryzala co chwile jego warge nie mogac sie opanowac. Kochala sie z nim namietnie, dlonmi bladzila po jego nagim ciele. Przez jej cialo przechodzily zimne dreszcze.

[Emily Johnson]

Nie przestawałem się w niej poruszać. Składałem na jej ciele wiele pocałunków. Czułem, że moje spełnienie się już zbliża. Kręciła mnie ona niesamowicie, więc nie było to nic dziwnego. Chciałem dać z siebie jak najwięcej, by jej sprawić przyjemność..

[Brooke]

Ona tez czula z jest coraz blizej spelnienia. Nie chciala by ta chwila sie skonczyla ale rownoczesnie chciala poczuc to niesamowite uczucie. Starala sie piescic go raczkami najlepiej jak potrafila. W koncu chciala by bylo mu tak samo dobrze jak jej. Wtedy jest jakas nadzieja na przyszle spotkania. Zeszla pocalunkami na jego szyje. Muskala ja lekko co jakis czas delikatnie przygryzajac jego skore.

[Emily Johnson]

Czując narastającą przyjemność, zacząłem poruszać się w niej coraz gwałtowniej i mocniej. Gdy całowała moją szyję podniecała mnie jeszcze bardziej, odchyliłem głowę do tyłu i wydawałem z siebie dźwięki przyjemności. Czujące jej ciepło moje ciało rozgrzewało się jeszcze bardziej, więc krople potu spływały po mojej skórze.

[Brooke]

Jej serce walilo jak oszalale a skora zapewne mogla parzyc. Co jakis czas gleboko wzdychala pod wplywem jego ostrych ruchow. Zaciskala mocno palce na jego plecach. Nogami objela go jeszcze bardziej przyciagajac go jeszcze blizej do siebie.