[Colton Grey]

[Colton Grey]

Przyjechali do swojej willi.
-mam nadzieję , że Ci się spodoba -powiedział zapłacił za kurs wziął bagaże poszedł po klucze no i poszli do swojego domku.

[Amelia Jones]

-Ach..jest bosko..luksus, prywatnosc..piekne widoki dookola.. - powiedziala.
-No i boski facet obok - pocalowal go.
trzena sie rozpakowac..i miec z glowy - powedziala i poslzi do sypialni rozpakowac walizki by potem mic czas wolny juz

[Colton Grey]

-to proponuję wspólny prysznic na odświeżenie , a później pójdziemy poleżeć na słoneczku , jedzonko jakieś zjemy -powiedział i pocałował jej usta
-to co idziemy ?

[Amelia Jones]

-Okey..jestem za. - wiec tak zorbili.Najpierw sie rozpakowali, wzieli swieże ciuchy i poslzi sie umyc pod prysznicem.Coz..szli razem wec zdecydowanie skonczylo se to szybkim bnumerkiem a potem sie przebrali w stwoje i polzi na ich prywanty tarasik.
-DObra..to co zamawiamy?Maja tu jakies menu gdzie? - pewnie gdzies byla kartka zmenu hotelowej restauracji co i jak

[Colton Grey]

-pewnie , że mają -powiedział i podał jej karę z daniami oraz drinkami jakie można było zamówić
-więc na co masz ochotę?-spytał z uśmiechem Duarte

[Amelia Jones]

-O dzieki - powiedziala biorac karte.
-m..nie wiem..dla mnie moze wiec ryba..caly ten zestaw z tunczykiem, i biale winko - powiedziala.
-ZAmow cala butelke - dodala

[Colton Grey]

Boxer zamówił sobie steka z sałatką i pieczonymi ziemniaczkami do tego winko. Złożył zamówienie i spojrzał na swoją pannę
-jedzonko będzie za 20 minut -powiedział wesoło

[Amelia Jones]

-Super..serio juz zglodnialam - powiedziala Jas.
-Ach..cudownie tu...kładź sie i wypoczywaj - poklepala lezaczek kolo siebie.
-jak zjemy..to sie zbabawimy.. - bo terz to nie zdaza..a nie chciala syzbkiego numerka w 5 min xd

[Colton Grey]

Położył się obok niej na leżaku i sobie odpoczywał
-w sumie dawno nie byłem na urlopie-zaśmiał się , lubił swoją pracę i jak nie miał z kim jechać to po prostu cały czas pracował

[Amelia Jones]

-No ja zapracowana jakos ne ejstme wiec w miare podrozuje sobie co jakis czas ale jednak..wakacje to wakcje..a eszce jak mozna z kims to super..sama srendio lubie - powiedzial Jas

[Colton Grey]

-dlatego muszę się tym nacieszyć ile wlezie -powiedział i puścił jej oczko w sumie nie wiedział kiedy znowu pozwoli sobie na taki dłuższy wypad.
-ciesze się z tego że jesteś tu ze mną -pocałował czule jej dłoń , a po chwili usta
-uwielbiam spędzać z Tobą czas

[Amelia Jones]

Usmiechnela sie po buziaku.
-Ja z toba tez Duarte..powaznie..wiec ciesze sie na te nasze wspolne wakacje - powiedziala milo a po ilku chwilach przhniesli im jedozko.
-Nooo w koncu bo umieram z głodu - usiadłą wygodnie.
-Smacznego - powiedziala i zabrala sie za jedzonko

[Colton Grey]

-smacznego -powiedział dał napiwek no i zabrał się za jedzenie
-to co po jedzeniu , małe co nie co pływanie i korzystanie z dobrodziejstw , a jutro może pomyślimy o jakimś wynajęciu łodzi ?

[Amelia Jones]

-Jasne...jesmte za..szczegolnie jesli chodiz o to mace co nieco..choc powiem zszczerze ze wqcale to tkaie male ne jest - zasmiala sie