[Octavia Blackburn]

***

[Laura]

-No tu są wrotki-stanęłam przed wejściem

[Matt Lanter]

-umiesz na nich jeździć??

[Laura]

Skrzywiłam się protestując.
A potem zaśmiałam.
-A ty>

[Matt Lanter]

-ja nie potrafię nigdy nie jeździłem

[Matt Lanter]

Laura musiała iść więc ją pożegnałem i poszedłem do baru

[Milo]

Całując ja zajrzałem tu... - chyba to nie to...

[Brooke Davis]

-to szukajmy dalej-powiedziałam i wyszliśmy z sali

[Octavia Blackburn]

ROK PÓŹNIEJ

[Puck]

Puck wszedł tutaj z Poppy, bo było najbliżej. Nie żeby Poppy była ciężka, bo mógłby ją zanieść na ostatnie piętro i by się nie zmęczył, ale tak jakoś. To było pierwsze miejsce do którego trafił. Postawił ją bezpiecznie na podłodze i rozejrzał się po sali.

[Poppy]

Stanęła na ziemi i poprawiła spódniczkę która jej się trochę podniosła do góry. Rozejrzała się po sali która była puściutka. - Tak lepiej. - powiedziała z uśmiechem i zarzuciła mu ręce na szyję. Przyciągnęła go do siebie i pocałowała.

[Puck]

Objął ją mocno i odwzajemnił jej pocałunek - O wiele lepiej - powiedział z szerokim uśmiechem i ściągnął z niej jej wierzchnią koszulkę xD Pocałunkami zjechał na jej szyję.

[Poppy]

Uśmiechnęła się pomiędzy kolejnymi pocałunkami. Na chwilę od niego odeszła i zamknęła drzwi na klucz. Odwróciła się w jego stronę i zdjęła z siebie tshirt zostając na górze tylko w staniku. Rzuciła koszulkę gdzieś na podłogę i do niego podeszła i pocałowała.

[Puck]

Patrzył na jej ciało z błogim uśmiechem na ustach. Odwzajemnił jej pocałunek, złapał ją za pośladki i lekko podniósł.

[Poppy]

Rozejrzała się za czymś wygodnym na czym mogli by się umieścić, ale nic takiego nie było więc chyba została im jedynie podłoga. Całowała go namiętnie w usta a potem zeszła z pocałunkami na jego szyję i klatę.