Pochyliła się do niego i całowała jego usta namiętnie, poruszała się w jego rytmie...
-Kocham Cię, Ian.. - wydyszała nakręcona, pocałowała go ponownie..
-Ale mi dobrze.. - jęknęła.
31 lat
168 cm
MarIan, biuro nieruchomości
Agentka Nieruchomości
mężatka
Ian Chambers
Tree Hill
36 lat
188 cm
Hot Wheels Repair Shop
mechanik/właściciel
żonaty
Margot Chambers
Tree Hill/New York
-Yhm..mnie tez Mała...i chce ejszcze - wydyszał miedzy poalunkami i mocno ja posuwal od dolu, obejmujac mocno w pasie.W koncu jednak przerzucil ja na lzko.
-Wypnij sie Blondi - powiedzial i dostla kalpsa w tylek.Liznal z 2-3 razy jej cipke a potem znow sie w nia wladowal kleczac za nią
-Wypnij sie Blondi - powiedzial i dostla kalpsa w tylek.Liznal z 2-3 razy jej cipke a potem znow sie w nia wladowal kleczac za nią
31 lat
168 cm
MarIan, biuro nieruchomości
Agentka Nieruchomości
mężatka
Ian Chambers
Tree Hill
Jęknęła jak ją tak zrzucił, spojrzała na niego z pożądaniem. Przecież ona tak lubiła seks.
Ustawiła się na łóżku i wypięła tyleczek w jego stronę..
-Ooo tak, Ian.. ochhh, bosko...- Jęknęła jak tak mocno ją zapiął znowu.
Ustawiła się na łóżku i wypięła tyleczek w jego stronę..
-Ooo tak, Ian.. ochhh, bosko...- Jęknęła jak tak mocno ją zapiął znowu.
36 lat
188 cm
Hot Wheels Repair Shop
mechanik/właściciel
żonaty
Margot Chambers
Tree Hill/New York
Oj no tera zbyl juz cholernie nakrecony i napalony.Poza tym korzystal z tego co sie tu dzialo i ze miala ocote bo w domu moz ebyc..roznie..Trzymal ja mocnoz a bioderka i pirpzyl szybko i mocno wchodzac w jia raz po raz po same jaja.Od czasu doc zasu strzleil jej soczystego klapsa w tylek
31 lat
168 cm
MarIan, biuro nieruchomości
Agentka Nieruchomości
mężatka
Ian Chambers
Tree Hill
-Ahhh, - jęczała przy każdym takim klapsie, było jej tak dobrze, jej cipka wręcz ociekała jej soczkami, wsunęła dłoń pomiędzy swoje uda i pieściła się dodatkowo, by szybciej dojść, bo już była blisko.. W końcu zacisnęła się mocno na nim i zadrżała. Złapała się mocniej pościeli a jej ciało całe się napielo..
-Nie przestawaj...- wydyszała.
-Nie przestawaj...- wydyszała.
36 lat
188 cm
Hot Wheels Repair Shop
mechanik/właściciel
żonaty
Margot Chambers
Tree Hill/New York
Czuł ten jej cudowny orgazm.Ale ne rpzestawal..bo ona nie chciala i bo sam czuł, że jeszcze cheilke i etz dojdzie.Zwolnil jednak troche i teraz wchodzil w nia mocnymi pcnieciami po same jaja az w koncu po kilku takich solidnych ruchach tez doszedl w jej goracej cippce.
-Ach....uwielbiam ten moment - pochylil sie wtlajac sie jej plecki i zastygajac w niej
-Ach....uwielbiam ten moment - pochylil sie wtlajac sie jej plecki i zastygajac w niej
31 lat
168 cm
MarIan, biuro nieruchomości
Agentka Nieruchomości
mężatka
Ian Chambers
Tree Hill
Uśmiechnęła się gdy i on doszedł..
-Ja też...- powiedziała i chwilę tak trwali blisko siebie.. A potem się wyswobodzila od niego, przekręciła się na plecy i przyciągnęła go na siebie, leżeli tak kolejne kilka minut..
-Jestes najlepszy...- cmoknęła jego usta. Miziala jego kark, głowę.
-Ja też...- powiedziała i chwilę tak trwali blisko siebie.. A potem się wyswobodzila od niego, przekręciła się na plecy i przyciągnęła go na siebie, leżeli tak kolejne kilka minut..
-Jestes najlepszy...- cmoknęła jego usta. Miziala jego kark, głowę.
36 lat
188 cm
Hot Wheels Repair Shop
mechanik/właściciel
żonaty
Margot Chambers
Tree Hill/New York
Usmiechnal sie wtulajac sie w jej cialko.
-Ty tez..i mne wykonczylas chyba - zasmial sie i cmoknal jej obojczyk.
-To co?sniadanko? -zapytal.urde bo oni chyab rnao maja co?
-Ty tez..i mne wykonczylas chyba - zasmial sie i cmoknal jej obojczyk.
-To co?sniadanko? -zapytal.urde bo oni chyab rnao maja co?
31 lat
168 cm
MarIan, biuro nieruchomości
Agentka Nieruchomości
mężatka
Ian Chambers
Tree Hill
-Tak, śniadanko i spadamy na plażę.. - powiedziała i cmoknęła go sobie jeszcze raz.
-Kocham Cię, Chambers.. - dodała z uśmiechem..
Po czym wstali, ogarnęli się, zamówili sobie śniadanko do pokoju, a w międzyczasie spakowali się na plażę, więc gdy już dostali jedzonko, to zjedli sobie na tarasie, a potem wyruszyli już na plażę.
-Kocham Cię, Chambers.. - dodała z uśmiechem..
Po czym wstali, ogarnęli się, zamówili sobie śniadanko do pokoju, a w międzyczasie spakowali się na plażę, więc gdy już dostali jedzonko, to zjedli sobie na tarasie, a potem wyruszyli już na plażę.