[Emily Johnson]

[Margot Chambers]

Przyszli wiec do swojego pokoju.Ian odlozyl wlaizki.
-I jak tam?Lot cakiem przyjemy..zapowiada sie super impreza - usmiechnal sie.
podszedl do swojej zonki, objal ja w pasie i pocalowal czule

Uśmiechnęła się do niego, Odwzajemniła jego pocałunek, ale była dość wycofana ostatnimi czasy we wszystkich czułościach.. niby potrzebowała jego bliskości.. ale była źle nastawiona do seksu..
-Impreza będzie na pewno świetną.. widać jak wszystko ładnie przygotowane.. -.powiedziała miło, wyglądając przez okno.

[Ian Chambers]

-Pewne ebdzie..widac na jakim ppziome.. - powiedzial Ian.
-W sumie nigdy na takiej imprezie..z tkaim rozmachem nie bylem - powiedzial.
-A ty Kochana..sprobuj sie w ten weekend dobrz ebawci...troski na bok..jeden weekend... - usmiechnal sie.CO jak co ale pewnie po wesleu jakw roca musili podjac decyzje co i jak na co sie piszą czy in vito czy zabieg od razu

[Margot Chambers]

-No ja też nie, ale ja nie mam nawet takich dzianych znajomych...- powiedziała z rozbawieniem.
-Juz nie wspominając o eks dziewczynach...- zaśmiała się, kręcąc głową..
-Yhmm postaram się.. - dodała i pokiwała głową. - Kocham Cię. - uśmiechnęła się. Wtuliła się w niego na chwile..

[Ian Chambers]

-Noo ja kilku mam jak widac - zasmial sie ian.
-A weź..stare dzije..i ciesz ie.e.bo dzikei niej sie poznalismy i masz tka wspanialego emza jak ja - cmoknal ja.
-a ciebie tez..to co?Trzeba sie ogarnac troche i nie wiem..zwiedzic ta posiadlosc/Dowiedziec cie moze od innych jaki jest plan dnia i ogolnie tej calej imprezy?

[Margot Chambers]

-No widać, widać.. - zaśmiała się lekko.
-W sumie racja.. powinnam jej postawić jakieś dobre wino za to...- powiedziała, cmoknęła jego usta.
-Yhm, idę.. - Mruknęła, tulac się w niego jeszcze raz mocno... chwilę jeszcze z nim tak stała, po czym poszła wziąć prysznic i się przebrała już chyba w kiecke na wesele xD
-I co sądzisz? - zapytała go, o to jak wygląda.

[Ian Chambers]

No on załozył garniutur.Wiaodmo facet jak facet..nie zaskoczy niczym i czekal sobie na swoje zonkę.
-O wow! - az zamrugał i wstał.Podszedł do niej.
-Wygladasz zjawiskowo kochanie...mowie powaznie..i wiem z enie powinienem tak mowic ale dla mnie bedziesz piekniejsza niz panna mloda - no kurdee....szalal za nia a w tkaich kreacjach to sie az nie mogl na nia napatrzec jak sie tak umiala odstrzelic

[Margot Chambers]

-O ile nie powiesz tego przy pannie młodej to ok..- powiedziała z uśmiechem, on potrafił jej poprawić humor i to bardzo. Pogładziła dłonią jego policzek..
-ty też wyglądasz bardzo przystojnie.. - uśmiechnęła się do niego. Cmoknęła jego usta czule .
-Na pewno lepiej niż pań mlody.. - zaśmiała się. Co jak co ale Ty się jej nie podobał, za to jej mąż. Ahhh. Boski był.
No i w końcu poszli na ogród.

[Margot Chambers]

Po skończonej imprezce Margot z Ianem wrócili do ich sypialni..
-Kurde, ale impreza.. - powiedziała i uśmiechnęła się do męża, miała dużo pozytywnej energii w sobie.. Spojrzała w jego oczy i pocałowała jego usta czule.. Rozsupłała jego krawat..
-Chcesz.. ?- zapytała, wiadomo, co miała na myśli.

[Ian Chambers]

-A no..imprezka super - zgodzil sie z nia.Wiaodmo byli wypici ale nie by jakos ledwo stac czy cos xD
Odwzaemnil poclaunek a potem spojrzal na nia z usmiechem.
-Z Toba Kochanie zawsze..wiesz ot ym - powiedia i aj pocalowal, a calujac zczał pozbywac sie z nie sukienki

[Margot Chambers]

Pomogła mi nieco z tą swoją sukienką i zaraz stanęła przed nim w bieliźnie, miała na sobie ładny pasujący komplet, bo mimo wszystko się cała ładnie ubrała..
Pocałowała Iana czule i pozbyła się jego marynarki i potem koszuli, przejechała dłońmi po jego nagiej klacie.
-Boski.. - mruknęła pod nosem.

[Ian Chambers]

-Boska to jestes ty Kochana - powiedzial i odpiął jej stnaik a potem obrocil ja do siebie tylem opierajac klate nieco.odgarnal jej wlosy i zlozyl kilka pocalunków na jej ramieniu i szyjce..zdjal z niej stnaik i wjechal dlonmi na jej cudowne piersi sciskajac je i masujac, sprawiaac ze je sutki twardnialy

[Margot Chambers]

Cholernie przyjemne było to co robił.. Mruknęła pod nosem czując jego dotyk na swoim ciele.. ostatnio bardzo unikała seksu z nim, więc teraz każdy bodziec odbierała jeszcze mocniej.. przymknęła oczy i zarzuciła mu dłoń na kark, gdy całował jej szyjkę. Jej ciało bardzo szybko na niego reagowało i już się nie mogła doczekać dalszej gry..

[Ian Chambers]

Oj tak awno nie bylo sexu wiec zdecydowanie musial wkorzystac chwile.Zjechał reką po jej brzuchu i wsunal ja w jej majteczki masuac palcmai jej cipke.Calyc zas obsypywal poclaunkami jej szyjke i raiona..kark..a pote oocil sobie jej buźkę do siebie i wpil sie w jej usteczka namietnie.Jego chuj juz byl mocno twardy w spodniach

[Margot Chambers]

Jęknęła cichutko czując jego dłoń na swojej cipce, Odwzajemniła jego pocałunek. Sięgnęła dłonią na jego krocze i zaczęła go masować przez spodnie a potem zszunela spodnie z tego tyłka, potem bokserki i wzięła go w dłoń, pieszcząc gł już intensywniej..
-Pragne Cię.. - Mruknęła coraz bardziej nakręcona.