[Jonathan Williams]

[Lena Hughes]

Wracając do domu, zaszła do Jonathana, było późno i była dość pijana, ale chciała więcej zabawy i lepszej, a z kim, jeśli nie z nim.. Zapukała do drzwi i kilka razy zadzwoniła dzwonkiem. Czekała aż jej otworzy.

[Jonathan Williams]

Jon pracował na komputerze nie spał jeszcze. Kiedy usłyszał pukanie do drzwi wstał od komputera i podszedł do drzwi w sumie nikogo się nie spodziewał. Otworzył je
-Len co ty tutaj robisz?-spytał zaskoczony jej wizytą.

[Lena Hughes]

-Wracam z imprezy...- powiedziała z figlarnym uśmiechem.
-Postanowilam wpaść na chwilkę.. nie masz nic przeciwko? - zapytała i weszła do środka.. Rzuciła swoją torebkę na szafkę, rozebrała buty i zostawiła je po drodze..
Jak przyszedł za nią, to odwróciła się do niego przodem.
-Nie śpisz? - zapytała, bo w sumie środek nocy był.

[Jonathan Williams]

-nie jeszcze nie śpię pracowałem -powiedział i spojrzał na nią
-napijesz się czegoś?-spytał no i poszli do salonu.

[Lena Hughes]

-W sumie może jakiejś wody...- powiedziała.. bo jak się napije jeszcze drinka to zaliczy zgona zaraz xD
-Nad czym ty tyle pracujesz? - zapytała z rozbawieniem, bo żeby po nocy pracować to kto to widział.
Siadła sobie na kanapie.