Awatar użytkownika
42 lat
191 cm
Chrysler Motors
logistyk
rozwiedziony
Los Angeles

Post

-Jeszcze trochę czasu minie niż się tam znajdę.. to po pierwsze.. a po drugie to sam nie wiem czy bym chciał.. lubię swoją pracę.. po prostu w tej firmie jest jeszcze większą odpowiedzialność niż poprzednio.. I większe kary za niedotrzymywanie terminów.. - powiedział spokojnie. Był zorganizowany, jeszcze nie miał jakiś poważnych kłopotów w tej firmie.
Uśmiechnął się na jej słowa..
-Dziekuje.. - powiedział do niej.
-To prawda.. nie lubię jeść sam...- uśmiechnął się.
-Bede musiał mieć siłę...- zaśmiał się.. spojrzał na nią z uśmiechem..
-Zdexydowanie deser mi się przyda...- powiedział, Odwzajemnił jej pocałunek czule i wydłużył go nieco...
-Ahhh, zdecydowanie lepiej... - powiedział, bo poprawiało mu to humor.
Awatar użytkownika
42 lat
173 cm
Sąd Stanowy
Prokurator
to skomplikowane
tbc
Huston, Teksas

Post

- Wiesz jak to jest jak jest się grubsza rybą. Wszyscy na ciebie patrzą, obserwują cię. Znam cię jednak na tyle dobrze by wiedzieć, że jesteś bardzo dobry, jak nie najlepszy w tym co robisz - nie musiał się przecież niczym martwić, a ona chciała go upewnić w tym, że jest świetny w swojej branży.
- Oczywiście, że będziesz musiał. Deser jest mimo wszystko bardzo wymagający - oblizała usta, na moment tylko odrywając się od niego i wspólnych pocałunków. Świetnie całował i mógł to robić cały czas.
- Musisz się rozluźnić - mruknęła, powoli przesuwając dłoń by znaleźć się na jego torsie. Zacisnęła swoje dłonie, czując pod nimi jego umięśnioną klatkę. Po chwili zaczęła rozpinać guziki jego koszuli, odsłaniając coraz więcej. Przygryzła dolna wargę wpatrując się w jego nagi tors.
mów mi:
Lucie
tree hill
Awatar użytkownika
42 lat
191 cm
Chrysler Motors
logistyk
rozwiedziony
Los Angeles

Post

-Dokladnie...- powiedział do niej. Już miał dosyć tej gadki o pracy, bedzie co będzie. Teraz miał zamiar zająć się deserem i nią..
Spojrzał na jej dłonie, które już wylądowały na jego torsie. Pocałował jej usteczka jeszcze raz namiętnie, przyciągnął ją do siebie mocniej. Spojrzał na jej przygryzioną wargę, przejechał po jej talii i wjechał dłońmi na jej pośladki.. podniósł je za nie do góry by oplotła go w pasie i uśmiechnął się do niejz posadził ją na tej wyspie i zrzucił z siebie marynarkę. Przejechał dłonią po jej szyi, obojczyku, ramieniu. Zgarnął ramiączko od jej sukienki i zsunął je. Pocałował to miejsce. Ahhh, miał na nią ochotę. Nakręcił się na nią niesamowicie. Podobała mu się i kręciła go zawsze, a dziś. Płonął w środku.
Awatar użytkownika
42 lat
173 cm
Sąd Stanowy
Prokurator
to skomplikowane
tbc
Huston, Teksas

Post

Praca zawsze poczeka i jakiekolwiek rozmowy o niej. Teraz chciała czegoś innego. Chciała by było mu dobrze, on nie musiał długo się zastanawiać czego teraz pragnęła. A raczej kogo. Patrzyła na niego jak bez żadnego problemu podnosi ja i usadowił ja na blacie. Objęła go mocniej swoimi udami, masując jego umięśniony tors. Podniecało ja to jak się nią zajmował. Widziała i czuła jak jest nakręcony i jak bardzo chciał to zrobić. Mógł teraz rozpakować swój deser, który czekał na niego równie podniecony i rozgrzany.
- Podoba ci się? - zapytała, odsłaniając swoja nową bieliznę, prześwitująca. Mógł widzieć jej sutki, które sterczały teraz. Wypięła nawet swój biust, kiedy jej dłoń, powoli przesuwała się w stronę jego rozporka, przez moment pieściła jego krocze, czując jak bardzo jej pożądał.
mów mi:
Lucie
tree hill
Awatar użytkownika
42 lat
191 cm
Chrysler Motors
logistyk
rozwiedziony
Los Angeles

Post

Od razu więc ściągnął całkiem jej sukienkę, pozostawiając ją w tej prześwitującej bieliźnie. Była obłędna. Jej ciało było rewelacyjne, a w tej bieliźnie... ideał. Przejechał palcem po jej sutku i podrażnił go nieco opuszkami, czując jaki jest nabrzmiały, zaraz pochylił się i dostał się do niego ustami. Po chwili zrobił to samo z drugim i ścisnął jej pelne piersi.
-Przepiekny komplet... ale modelka jeszcze piękniejsza...- wymruczał spomiędzy jej biustu. Nakręcił się tak, że jego sprzęt napierał na materiał spodni, pragnąć wyswobodzic się na zewnątrz. Szybkim ruchem ściągnął do końca swoją koszule i odrzucił ją na krzesło. Rozpiął swoje spodnie, dłonią dotarl do jej krocza i delikatnie potarł jej cipke przez prześwitujący materiał. Matko, jaką była gorąca. Nie umiał się opanować.
Awatar użytkownika
42 lat
173 cm
Sąd Stanowy
Prokurator
to skomplikowane
tbc
Huston, Teksas

Post

Wiedziała, że prezentuje się zjawiskowo jak chyba zawsze. Nie miała się czego wstydzić, mimo swojego wieku nadal wyglądała seksownie. Wszystko było na swoim miejscu. Czuła jak całuje jej sutki, pieści jej piersi swoimi dłońmi. Mruczała przy tym bo było jej niezmiernie przyjemnie. Kiedy wreszcie zaczął się rozbierać, wiedziała że za chwilę będzie spełniał jej pragnienia. Chciała mieć go w sobie, teraz. Już. Stęknęła cicho, kiedy zaczął pocierać jej cipkę. Zadrżała przez jego pieszczoty, ale przysunęła się bliżej jakby chciała by ciągle to robił.
- To wszystko twoja sprawka przystojniaku - jęknęła głośniej, wypinając biodra do przodu. Złapała dłonią jego kutasa, który nadal był w bokserkach, nie trwało to długo kiedy wyjęła go.
- Tęskniłam za tobą, nie wiesz jak bardzo - wyszeptała mu do ust, całując je raz po raz. Łapczywie i szybko. W tym czasie, przesuwała dłonią po jego penisie, który był już nabrzmiały. Jego rozmiar ciągle przyprawiał ja o dreszcze.
mów mi:
Lucie
tree hill
Awatar użytkownika
42 lat
191 cm
Chrysler Motors
logistyk
rozwiedziony
Los Angeles

Post

Oboje byli stęsknieni i nakręceni na siebie do granic możliwości.. Jego kutas starczał, domagając się jej cipki już. Spojrzał na nią z uśmiechem, pocałował jej usta namiętnie jeszcze raz, chwycił palcami jej bieliznę i przesunął ją na bok, uwalniając jej słodka cipke, której tak pragnął, przejechal paluszkami po jej wilgotnych wargach i aż przymknął oczy, przesunął palce do ust i oblizał je, patrząc w jej oczy.. przysunął się bliżej i już nie pytając o więcej zagłębił się fiatem w jej gorące wnętrze. Zapomniał nawet o gumce, choć zwykle był chodząca reklama prezerwayw. Teraz pragnął jej tak bardzo, że chciał ja czuć w pełni..
-Ahhh... - westchnął jak powoli w nią wszedł.. Spojrzał w jej oczy.
Awatar użytkownika
42 lat
173 cm
Sąd Stanowy
Prokurator
to skomplikowane
tbc
Huston, Teksas

Post

Mógł ją mieć teraz całą dla siebie. Tak bardzo tego pragnęła, by wreszcie w nią wszedł. Czy on czytał w jej myślach. Jednak za nim to zrobił, podniecił ją jeszcze mocniej oblizując soczki z jej cipki. Wpatrywała się w jego oczy intensywnie kiedy to zrobił ale już po chwili rozpychał się swoim wielkim kutasem w jej wnętrzu. Rozpierał ją tak, że jęknęła głośno.
- Och, Hector - wyjęczała jego imię, zaciskając na moment swoje uda. Czuła każdy centymetr co doprowadzało ją do ekstazy. Sama zaczęła poruszać swoimi biodrami, by czuć go jeszcze intensywniej.
- Mmm, tak nie przestawaj - zajęczała, niemal wrzasnęła. Nie musiała się krępować, kiedy zaczął ja ruchać mogła czerpać z tego całkowitą przyjemność.
mów mi:
Lucie
tree hill
Awatar użytkownika
42 lat
191 cm
Chrysler Motors
logistyk
rozwiedziony
Los Angeles

Post

Uwielbiał jak wypowiadała jego imię podczas seksu. Spojrzał na nią z uśmiechem I już się absolutnie nie krępował, tylko wchodził w nią miarowo, ścisnął jej udo i zarzucił sobie na udo, by go oplotła, co zbliżyło go jeszcze bardziej do niej. Ta bielizna działała na niego jak plachta na byka. Dyszał pod nosem i poruszał się. Mocno. Szybko. Głęboko. Dając im obojgu wiele satysfakcji. Całował co chwilę jej usta, lub szyjkę, czy obojczyk. Posuwał ja mocno, nie dając chwili wytchnienia. Czuł.jej gorąco na swoim kutasie. Uwielbiał to uczucie..
Awatar użytkownika
42 lat
173 cm
Sąd Stanowy
Prokurator
to skomplikowane
tbc
Huston, Teksas

Post

Posłusznie oddawała się temu co robił z jej ciałem, ale sprawiał że całkowicie zatracała się w tej chwili. Pragnęła go czuć w sobie, mocno i to właśnie dostawała. Jego dyszenie tylko ją bardziej nakręcało. Ona jęczała głośno przy każdym jego pchnięciu a jej cipka jakby chciała więcej. Zaciskała się na jego twardym kutasie, który penetrował ją dogłębnie. Poznał już jej ciało na tyle dobrze, by wiedzieć, że te pocałunki tylko dopełniają efektu.
- Och tak, Mocniej. Hector! - jęknęła, odchylając głowę na bok ale za chwilę wróciła do jego ust, całując go namiętnie, kiedy on nie zajmował się jej obojczykiem albo szyją. Soki z jej wnętrza tylko wspomagały jego każdy kolejny ruch, to jak przyspieszał i zwalniał. Doprowadzał ją do szaleństwa. Uwielbiała to jednak. Zacisnęła swoje dłonie na jego ciele, praktycznie wbijając w niego swoje paznokcie.
mów mi:
Lucie
tree hill
Awatar użytkownika
42 lat
191 cm
Chrysler Motors
logistyk
rozwiedziony
Los Angeles

Post

Był mocny, ale skoro chciała jeszcze więcej to nie omieszkał jej ograniczać. Mocno gruchnął biodrami o jej miednicę i aż westchnął z przyjemnością.. spojrzał na nią z uśmiechem i wykonał jeszcze kilka razy mocne pchnięcie. Widział i czuł jak jej ciało reagowało na to, jak ona reagowała. Jaka była głośna, mokra i doskonała. Pochylił się do jej sutków i przygryzł je przez ten materiał cieniutki. Były dalej twarde, co go jeszcze bardziej kręciło..
-Ahhh, Luuuuu....- mruknął nakręcony, co chwilę ja całował czy łapał gdzieniegdzie ustami. Łomotał biodrami coraz ostrzej i szybciej. W takim tempie na pewno nie byłby długo dystansowcem. Ale chciał poczuc ta rozkosz!
Awatar użytkownika
42 lat
173 cm
Sąd Stanowy
Prokurator
to skomplikowane
tbc
Huston, Teksas

Post

Jego mocne pchnięcie przyprawiło ją o zawrót głowy. Jęknęła głośno, coraz głośniej kiedy wbijał się w nią po same jądra. Czuła jak jego penis niemal rozdziera ją na pół. To uczucie było tak cudowne, że pragnęła, łapczywie jeszcze więcej. Robił to tak intensywnie, że przesunęła się po blacie. Nie wiedziała jak mógł jeszcze znaleźć siły, czas na to by zabawiać się jej sutkami. Sterczały dumnie, a jeszcze bardziej cieszyła się jak je łapał swoimi ustami. Zaciskał na nich swoje wargi.
- Och mój boże - wyjęczała, wiedząc że to pewnie nie potrwa długo ale to się teraz nie liczyło.
- On jest .. - nie dokończyła bo znowu wbił się w nią gwałtownie, niemal uniosła się, czując jak przechodzi przez nią przyjemny prąd. Jego kutas był naprawdę sporych rozmiarów, co chwilami mogło sprawiać dyskomfort. Zatracała się w tym i cieszyła każdą chwilą. Jej gorące wnętrze pragnęła tego od dawna, a on spełniał to bez najmniejszych problemów.
mów mi:
Lucie
tree hill
Awatar użytkownika
42 lat
191 cm
Chrysler Motors
logistyk
rozwiedziony
Los Angeles

Post

Absolutnie zatracił się w tym, co robił. Wchodził w nią energicznie, rozbijając się o jej gorące wnętrze. Dyszał głośno, cały już był spocony. Nie trzeba było my już niczego więcej. Czuł ta zbliżającą się rozkosz i w końcu przy jednym z mocnych pchnięć eksplodował w jej gorącej szparce.. kolejne salwy jego gorącego nasienia zalewały jej jeszcze gorętsze cipke.
-Argh.... - jęknął głośno i aż przymknął oczy, tego potrzebował dzisiaj. Była idealna. Ich seks był idealny. Na chwilę się zatrzymał w tej pozycji i głośno dyszał, próbując wrócić na ziemię z tego odjazdu.. spojrzał na nią zamglonym wzrokiem.
Awatar użytkownika
42 lat
173 cm
Sąd Stanowy
Prokurator
to skomplikowane
tbc
Huston, Teksas

Post

Czuła, że jeszcze chwila i będzie koniec ale ona tego chciała Wiedziała, że sama będzie szczytować o przecież jego pchnięcia pod koniec stały się tak agresywne. Kochała to. Jęczała głośno i praktycznie bez wytchnienia, czując jak jej cipa zaciska się, pulsuje na jego kutasie. Po chwili spuścił się kilkukrotnie w jej środku. Czuła jak nadmiar nasienia wypływa z niej przez każdą możliwą szparkę. Nadal poruszał się w niej jeszcze przez moment, kiedy ona wrzeszczała z rozkoszy, wijąc się niemal na blacie. Oboje czuli się cudownie, spojrzała na niego łapiąc oddech, przez chwilę pocierając delikatnie jeszcze swoje wargi, jakby chciała dojść znowu. Jest tak spragniona, że mógłby ja tutaj ruchać godzinami.
- Hector, jesteś cudowny - wyjęczała, wpatrując się w jego oczy. Przyciągnęła go do siebie i pocałowała gorącą, wciskając swój język. Nadal miała go w sobie, dlatego poruszyła jeszcze kilkakrotnie biodrami. Nie mogła się nacieszyć jego pałą.
mów mi:
Lucie
tree hill
Awatar użytkownika
42 lat
191 cm
Chrysler Motors
logistyk
rozwiedziony
Los Angeles

Post

-Ty jesteś cudowna...- powiedział do niej i zgarnął jej włosy na jedną stronę, pocałował jej spoconą szyjkę.. poczul jej słony smak na swoich ustach..
Czuł co robi i aż westchnął jeszcze.. zjechał dłonią pomiędzy ich ciała, odnalazł jej nabrzmiałą lechtaczke i delikatnie zaczął ją pocierać.. wiedział że jak dobrze go pokieruje to jeszcze raz będzie mogła szczytować..
-Mow do mnie...- mruknął jej do uszka. Musiała mu podpowiedzieć jakie tempo ma obrać, by nie przesadził teraz, gdy jest taka tkliwa. Nie odkleił się od niej, cały czas w niej był.. jego sperma wyciekała na blat, ale teraz nie to się liczyło, chciał by oszalala na jego punkcie, dlatego spokojnie, ale zdecydowanie prowadził ją na kolejny szczyt..
-Dojdz dla mnie, słodka.. - mruknął w jej rochylone usta. Ależ była pociągająca.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Willa Lucianny Livingston”