Awatar użytkownika
42 lat
173 cm
Sąd Stanowy
Prokurator
to skomplikowane
tbc
Huston, Teksas

Post

Obrazek
mów mi:
Lucie
tree hill
Awatar użytkownika
42 lat
191 cm
Chrysler Motors
logistyk
rozwiedziony
Los Angeles

Post

Wszedł za nią do kuchni, postawił torbę na blacie, po czym przyciągnął ją do siebie i pocałował namiętnie jej usta, ujmując jej twarz w dłonie..
-Dzien dobry...- powiedział wesoło jak już przestali się całować.. Spojrzał w jej oczy.
Awatar użytkownika
42 lat
173 cm
Sąd Stanowy
Prokurator
to skomplikowane
tbc
Huston, Teksas

Post

Mile zaskoczona jego pocałunkiem przeciągnęła go jeszcze przez chwilę.
- Dzień dobry. Co w takim dovrym humorze? - przesunęła dłonoą po jego ramionach, nadal jeszcze obinających się na koszuli.
- Stęskniłam się -szepnęła muskając jego ucho swoimi ustami.
mów mi:
Lucie
tree hill
Awatar użytkownika
42 lat
191 cm
Chrysler Motors
logistyk
rozwiedziony
Los Angeles

Post

-Ja też.. dlatego cieszę się że Cię widzę... - powiedział do niej miło. Miał dobry humor na myśl spotkania z nią..
-Wygladasz prześlicznie...- powiedział do niej, bo coś założyła seksownego specjalnie dla niego.
-Kupilem nam po drodze coś do jedzenia...- powiedział i powyciągał z torby te pudełeczka..
-Dasz talerze? - zapytał.
Awatar użytkownika
42 lat
173 cm
Sąd Stanowy
Prokurator
to skomplikowane
tbc
Huston, Teksas

Post

- Właśnie taką miałam nadzię, że to na mój widok - zaśmiała się.
- dziękuję soecjalnie dla ciebie. Coś seksownego, żebyś mógł się nacieszyć - mruknęła zadziornie.
- Świetne. Potrzebna nam będzie siła - ruszyła po talerze o ktore prosił. Rozłożyła je na wyspie.
mów mi:
Lucie
tree hill
Awatar użytkownika
42 lat
191 cm
Chrysler Motors
logistyk
rozwiedziony
Los Angeles

Post

-To nie ulega wątpliwości...- powiedział z uśmiechem. Była bardzo atrakcyjną kobietą i podobało mu się, że dla niego się stroi..
-Zdecydowanie to zrobię.. za jakąś chwilę...- zapewnił ją.
Powyciągał na talerze jedzonko, komponując smaczny obiadek i postawił przed nią..
-Voilá - powiedział z uśmiechem.
-Pachnie przednio, nie sądzisz? - zapytał, podając jej widelec i nóż.
Zaraz sobie też nałożył i usiedli przy tej wyspie.
Awatar użytkownika
42 lat
173 cm
Sąd Stanowy
Prokurator
to skomplikowane
tbc
Huston, Teksas

Post

Wiedziała, że jest bardzo atrakcyjna I potrafi zawrócić w głowie ale takie strojenie się tylko ją podniecało.
- Pewnie spodoba xi się heszcze bardziej co jest pod spodem - iwielbiała się droczyć.
- Pacnie I wygląda przepysznie - pochyliła się nad hedzeniem, boorąc do ręki sztućce.
- Smaczego - spojrzała na niego ale zamiast poczęstować się kawałkiem zbliżyła widelec w kierunku jest ust. Może go przez chwilę karmić, jeśli ma na to ochotę
mów mi:
Lucie
tree hill
Awatar użytkownika
42 lat
191 cm
Chrysler Motors
logistyk
rozwiedziony
Los Angeles

Post

-Ahhh, kobieto...- aż sobie westchnął pod nosem. Zerknął na nią i analizował wszystko co ma na sobie i już sobie wizualizował co może mieć pod spodem.
-Smacznego...- powiedział i zjadł kilka kęsów z jej widelca. Owszem. Zawróciła mu w głowie.. więc dla niej mógłby zrobić na prawdę dużo. A takie karmienie tylko ją w tym mogło utwierdzić..
Potem jadł już normalnie.. bo nie mógł się doczekać deseru..
-Co u Ciebie nowego? - zapytał miło, by odpędzić myśli od jej bielizny xD
Awatar użytkownika
42 lat
173 cm
Sąd Stanowy
Prokurator
to skomplikowane
tbc
Huston, Teksas

Post

- Wiem co robię - rzuciła rozbawiona wpatrując się w niego I to jak analizuje co ma na sobie I pod ubreaniem. Zawsze dobrze sobie radziła z tym by przy okazji spełniając swoje zachcianki, sprawiała że I on czerpał z tego garściami.
- U mnie wszystko w podządku. Odpoczywam od coężkiej pracy I nabieram sił - jadła powoli swoją porcję.
- A co u ciebie? Pewnie jesteś wykończony - spojrzała na niego z przejęciem. Wiexziała jak cieężko pracuje. Jej bielizna to dopiero początek <lol>
mów mi:
Lucie
tree hill
Awatar użytkownika
42 lat
191 cm
Chrysler Motors
logistyk
rozwiedziony
Los Angeles

Post

-Dokladnie wiesz co robisz...- przytaknął.. cóż.. na samą myśl już nie był spokojny i lekko się podniecił.. a co będzie dopiero potem.
-Bardzo dobrze, powinnaś odpoczywać. - pokiwał.glowa miło.
-Wykończony to może nie do końca.. ale wiesz jak jest...- powiedział. Miał sporo na głowie, praca, dom, dziecko. Praca na conajmniej dwa etaty. Uśmiechnął się do niej..
-Ale uwaga, może dostanę w końcu pozwolenie od zarządu na zatrudnienie własnej asystentki, bym miał luźniej.. także fingers crossed. - uśmiechnął się.
Awatar użytkownika
42 lat
173 cm
Sąd Stanowy
Prokurator
to skomplikowane
tbc
Huston, Teksas

Post

Nie mówiła już nic więcej, bo przecież nie musiała. Widziała jak na nią reaguje, jak jego podniecenie rośnie tak samo jaj jej. Nie mogła się oprzeć mężczyźnie takiemu jak Hector.
- Ty też powinieneś odpocząć. Zrelaksować się - pochyliła się w jego kierunku, opierając przez moment swoją głowę na jego ramieniu, a raczej próbowała to zrobić, przez różnicę wzrostów.
- Asystentka? - zapytała - Oczywiście, ktoś się przyda, by mógł ci pomóc, oderwać od spraw, które nie powinny cię w ogóle interesować - zgodziła się z tym pomysłem.
- Zapewne ucieszy cię jakaś młodziutka i rezolutna dziewczyna - wbiła w niego swoje spojrzenie. Znała facetów i znała jego do tego stopnia by wiedzieć, co mogło by się kryć za jej dodatkowymi, ponad godzinowymi obowiązkami.
mów mi:
Lucie
tree hill
Awatar użytkownika
42 lat
191 cm
Chrysler Motors
logistyk
rozwiedziony
Los Angeles

Post

-Powinienem.. ale jest to trudne w mojej sytuacji.. przecież wiesz...- powiedział do niej spokojnie
-Ja też tak uważam.. I o dziwo kilku członków zarządu.. więc jak rąk dalej pójdzie to pozytywnie to rozpatrzą..
-Szczerze mówiąc mógłby być nawet facet.. byleby jakiś ogarnięty.. - uśmiechnął się. On miał młoda córkę. Nastolatkę. Nie w głowie mu młode dziewczyny. Wolałby mieć po prostu dobra pomóc w pracy.. a rozrywki zapewni sobie poza pracą.. nie lubił mieszać przyjemności z obowiązkami..
Awatar użytkownika
42 lat
173 cm
Sąd Stanowy
Prokurator
to skomplikowane
tbc
Huston, Teksas

Post

- Wiem o tym - spojrzała na niego, uśmiechając się ciepło. Złożyła delikatny pocałunek na jego ustach, żeby trochę poprawić mu samopoczucie.
- Widzisz, czasami zaczynają słuchać kogoś kto mówi rozsądnie. Niestety trzeba na to czekać dłużej niż nam się wydaje - wywróciła oczami, wiedziała doskonale jak to jest użerać się z kimś kto potrzebuje trochę więcej czasu by zrozumieć coś co jest istotne.
- Najważniejsze, żeby ta osoba wiedziała jak wykonać swoja pracę, najgorzej jak trafi się na kogoś niekompetentnego - wiedziała jednak, że Hector wybierze kogoś odpowiedniego. Szanowała go też za to, że nie chciał łączyć przyjemności z obowiązkami. Czasami to komplikowało życie.
Powoli kończyła jeść swoja porcję.
- Całkowicie zapomniałam o winie, może masz ochotę? - zapytała.
mów mi:
Lucie
tree hill
Awatar użytkownika
42 lat
191 cm
Chrysler Motors
logistyk
rozwiedziony
Los Angeles

Post

-Wiadomo jak to jest, jak jeszcze jest się zależnym od kilku osób, a nie tylko jednej...- powiedział i pokręcił głową..
-Tak, tak.. wiem.. muszę znaleźć jakiegoś rozłupanego człowieka, który będzie miał głowę na karku i będzie nadążał za tą wielka machina...- powiedział, kiwając głową.
Jadł sobie spokojnie, powoli kończąc obiadek.
-Ja dziękuję, przyjechałem autem, więc czeka mnie jeszcze powrót do domu.. - powiedział do niej miło.
Awatar użytkownika
42 lat
173 cm
Sąd Stanowy
Prokurator
to skomplikowane
tbc
Huston, Teksas

Post

- Właśnie, niestety musisz poczekać aż będziesz na ich miejscu i wtedy będzie mógł robić co tylko chcesz - pokiwała głową, bo wiedziała że na pewno będzie miał okazje cieszyć się tym jak wspina się po drabinie kariery.
- Znajdziesz kogoś takiego, ja ufam twoim umiejętnościom - zerkała na niego, kiedy sama kończyła już jeść. Powoli zaczęła zajmować się talerzami, po tym jak oboje zakończyli zajadać się obiadem.
- Jedzenie smakuje o wiele lepiej, kiedy nie je się w samotności - rzuciła, kiedy włożyła wszystko do zmywarki.
- Może napiję się później - machnęła ręką, bo teraz naprawdę nie miała ochoty na picie. Podeszła znowu do niego, powoli kładąc dłoń na jego ramionach, masując je delikatnie.
- Będziesz miał siły by jeszcze jechać do domu? - miała nadzieję, że trochę go wymęczy za nim wróci do domu.
- Deser? - szepnęła, całując jego usta.
mów mi:
Lucie
tree hill
ODPOWIEDZ

Wróć do „Willa Lucianny Livingston”