[Savanah Spencer]

-No tak.Masz rację.jedyny ogromny plus w całej tej sytuacji - uśmiechnęłam się.-Mam tylko nadzieję, że Ryan szybko do siebie dojdzie i o tobie zapomni.Dla jego własnego dobra powinien stworzyc normalny związek

[Octavia Blackburn]

-to chyba wszystko co chciałam powiedzieć... dbaj o Owena bo on zasługuje na szczęście -powiedziałam

[Savanah Spencer]

-Nie musisz mi tego mówić. - powiedziałam.-Ryanem tez się zajmiemy w razie potrzeby.Nie musisz już sobie zaprzątać nim głowy - dodałam dopijając do końca colę.

[Octavia Blackburn]

- życzę szczęścia-powiedziałam wstałam od stolika rzuciłam parę banknotów na stolik za swoj sok...- jeśli to będzie konieczne, to wmawiaj Ryanowi , że go zdradziła lub , że robiłam najgorsze rzeczy to powinno przyjść Ci bez problemu

[Savanah Spencer]

-Nie martw się.Poradzimy sobie - zapewniłam ja po czym zapłaciłam za swoja cole i wyszłam z baru.

[Octavia Blackburn]

Wyszłam z baru i poszłam spacerkiem do klubu