[Emily Anderson]

W miarę jak kolejka powoli podjeżdżała do góry, to jakoś całkiem spokojnie siedziałam, ale jak już ruszyła pełną parą, to trzymałam się mocno uchwytów i piszczałam coraz głośniej, czując jak serce łomocze mi w piersi.. Co jakiś czas zerkałam na Coltona, ale to jak kolejka zwalniała, bo poza tym okropnie krzyczałam xD

[Colton Grey]

A ja sobie grzecznie siedziałem i co jakiś czas zerkałem na Katinę. Kolejka jak kolejka , ani mnie nie przerażała , ani nie bawiła chyba wyrosłem już z takich zabaw. Więc sobie siedziałem i nikomu nie przeszkadzałem.

[Emily Anderson]

Po jakiś 15 minutach grozy kolejka zatrzymała się na stacji początkowej i ludzie zaczęli wysiadać. Więc z Coltonem też wygramolilismy się z wagonika.
-Jak Ci sie podobało? Gdzie idziemy teraz?-zapytałam i spojrzałam na niego z uśmiechem, mi oczywiście bardzo się podobało.

[Colton Grey]

-może być -powiedziałem i spojrzałem na Katinę. Wysiedliśmy z wagonika .
-możemy iść na diabelski młyn, albo po coś słodkiego do jedzenia , jak wolisz -powiedziałem i stanęliśmy tak żeby nikomu nie przeszkadzać.

[Emily Anderson]

-To co? Najpierw coś słodkiego, a potem na diabelski młyn?-zapytałam i spojrzałam na niego z uśmiechem, wzięłam go za rękę i pewnie poszliśmy po jakieś gofry i watę cukrową, a potem na diabelski młyn od razu xD

[Justine Teller]

Maze i Charlie przyszli sobie tutaj na kolejkę górską, oddali odpowiednie bilety i wsiedli do wagonika..
-Będziesz krzyczeć?-zapytała Maze z rozbawieniem i cmoknęła go. A potem rusyzliiiii

[Savanah Bloom]

-No jasne..przeciez to taaakiiee straszne - wyszczerzyl sie a potem juz jechali..trzeslao nimi na wszysktie strony..kiedy zjezdzlai w dol czy robili petle Charlie glosno krzyczal ale jakies cos typu Juhu! nie ze sie darl ze mstraszne xd

[Justine Teller]

No to sobie jechali i jechali, w sumie kilka razy całą kolejkę się tam objeżdżało, no i krzyczeli w niebogłosy jak jakiś fajniejszy zjazd czy coś.. Ale to krzyki radości raczej.
W końcu kolejka się zatrzymała i wysiedli..
-Jezu, cały świat mi drzy..-zaśmiała się, bo jednak od tych drgań na kolejce, teraz też było czuć mocno.

[Savanah Bloom]

-A no..dodatkowy bonus..to co? Chcesz usiasc czy co dalej?Samocodziki? Diabelski mlyn? Dom stracow? - zapytal rozgladjaac sie dookola

[Justine Teller]

-Bawimy się dalej..-powiedziała i uśmiechnęła się do niego szeroko..
-Albo samochodziki.. Albo nie wiem ta wielka karuzela..-powiedziała z uśmiechem.