[Octavia Blackburn]

-to Ty może w ciąży jesteś-powiedziałam udając powagę

[Matt Dawson]

-Tak pozamacicznej.-powiedziałem, ale nie mogłem powstrzymać się od uśmiechu

[Octavia Blackburn]

-kochanie to teraz musisz bardziej o siebie dbać

[Matt Dawson]

-No tak, w takim razie poproszę podwójną porcję waty.-wzruszył ramionami

[Octavia Blackburn]

-o nie... wata to nie jest nic zdrowego dla dziecka

[Matt Dawson]

-Może nie dla dziecka, ale dla mnie jak najbardziej.Z reszta nie odzywaj się tatusiu tylko spełniaj moje zachcianki.-powiedziałem grożąc jej palcem

[Octavia Blackburn]

-to Ty będziesz tatusiem nie ja i proszę mi tu nie grozić

[Matt Dawson]

-Jak będę miał kaprysy to będę robić co mi się podoba.A co.-powiedział udając obrażonego

[Octavia Blackburn]

-nie zachowuj się jak dziecko-powiedziałam i wytknęłam mu język

[Matt Dawson]

-Dobra koniec żartów.-powiedział uśmiechając się i cmoknął ją w usta

[Octavia Blackburn]

-ale cudownie kończysz te żarty-powiedziałam zadowolona

[Matt Dawson]

-No a jak, inaczej się nie dało, mogłoby być tylko lepiej.-uśmiechnąłem się kiedy dotarliśmy na początek i mogliśmy se już kupić watę-Poproszę razy 2 powiedziałem do sprzedawczyni i po chwili dzierżyliśmy w dłoniach watę cukrową, odeszliśmy dalej, aby nie tamować kolejki-No to co pierwsze?Wybieraj.

[Octavia Blackburn]

Zajadałam się watą i rozglądałam się po wesołym miasteczku...-skoro mamy watę to może zacznijmy od diabelskiego młyna -powiedziałam i spojrzałam w stronę Dan`a

[Matt Dawson]

-No ok, będziemy ją zajadać z większej wysokości, pewnie będzie słodsza.-powiedziałem żartując i ruszyliśmy w kierunku diabelskiego młyna

[Emily Johnson]

Ja wiem, jak ona sobie wtykała tam te rączki xD
Podeszliśmy sobie do stoiska z watą i stanęłiśmy w kolejce...
-Tylko dlatego się ze mną przyjaźnisz?-zapytałem i zaśmiałem się..-Jezu. Jakim jestem mało wartościowym człowiekiem..-wytknąłem jej język..