[David]

-Ja ci mogę raj zrobić - powiedział z miną 8-)

[Candice]

- O proszę? - Powiedziała wyraźnie zainteresowanym głosem z milszą miną. xD

[David]

-Taki raj na ziemi ci urządzę. Wiesz drzewka, nieskoszona trawa i takie tam pierdoły - gadał jak potłuczony

[Candice]

Lekko przechyliła łeb, zaczęła się śmiać i stwierdziła: - Pokręcony jesteś. I Ty w roli Adama oczywiście?

[David]

-Ależ oczywiście xd Ewentualnie mogę zostać wężem i cię kusić do złego. Ale to już zależy od Twojej inwencji twórczej xD

[Candice]

- A umiałbyś mnie tak deprawować? - Uśmiechnęła się niewinnie i słodko, niczym aniołek.

[David]

-Z tej strony mnie jeszcze nie znasz- zaśmiał sie
-Nawet nie wiesz jaki potrafię być przekonywujący

[Candice]

- Uważaj, bo zacznę się bać. - Odparła przyglądając się mu, jakby nie wiadomo kogo widziała. xD

[David]

-Tylko się nie bój ja groźny nie jestem - zaśmiał sie
-

[Candice]

- Niech będzie, że wierzę. - Odparła niecałkiem pewnie. xD

[David]

-A myślisz że jestem niebezpieczny?? - zapytał zdziwiony bo zawsze mu się wydawało że milusi jest xd


___
uciekam

[Candice]

- Nie, nie, skąd. - Zaśmiała się, fakt faktem był całkiem uroczy.

[David]

-No widzisz nie ma sie mnie co bać - zaśmiał sie
-A właśnie gdzie teraz idziemy??? Teraz ty wybierasz

[Candice]

Rozejrzała się wokół, a później wskazując głową na to co 'stało' przed nimi stwierdziła: - Tam. - Cienka była w wybieraniu, jak to kobieta, więc po prostu podała pierwszą rzecz którą widziała patrząc przed siebie. Trafiło na całkiem spory diabelski młyn.

[David]

Podniósł tylko wzrok do góry
-Dobre- powiedział tylko jak małe dziecko i pociągnął ją w tamtą strone


/ zaczynaj tam xD