[Octavia Blackburn]

[Matt Lanter]

Usiedliśmy na kanapie...-na co masz ochote??-spytałem gdy podeszła do nas kelnerka

[Silver]

- Sex on the beach - powiedziała z uśmiechem - Słyszalam, że dobry

[Matt Lanter]

-tylko słyszałaś??...a ja poprosze whisyk z lodem

[Silver]

- No tak, zawsze zamawiałam swojego ulubionego drinka, ale teraz czas na małą zmianę - powiedziała z uśmiechem i oparła się wygodnie na kanapie.

[Matt Lanter]

-tylko na zmiane drinka??

[Silver]

- Na zmiane innych rzeczy pewnie też się zdecyduje, ale na pewno nie zmienię tego, że zaraz pójdziemy szaleć na parkiet - powiedziała

[Matt Lanter]

-chcesz mnie dzisiaj wykończyć??-spytałem patrząc na nią podejrzliwie

[Silver]

- Mhmmm - pokiwala głową i uśmiechnęła się - Chciałeś spędzic czas ze współlokatorką... Chciałes, masz...

[Matt Lanter]

-i bardzo mnie to cieszy, ale jak mnie wymęczysz będziesz mnie tachała do pokoju-powiedziałem i zaśmiałem się wyobrażając to sobie

[Silver]

- Złapię jakiegoś mięśniaka, żeby mi pomógł i już - stwierdziła wzruszając ramionami i uśmiechajac się

[Matt Lanter]

-na pewno Ci się to uda-powiedziałem śmiejąc się

[Silver]

- Nie wierzysz?? - zapytała od razu

[Matt Lanter]

-nic takiego nie powiedziałem

[Silver]

- Ale się śmiałeś - powiedziała - Potrafię dobrze wykorzystać mój urok osobisty...