[Olivia Baker]

-Eh..nie..no dja spokoj.Łapiesz mnie za słowka..wiec juz konec tematu jogi.. - wywrocila oczami krecac glowa na niego.
-jestes idealny..wierz mi.. - zapewnila go i przystanel by go pocalowal czule.

[Emmett Crawford]

Zaśmiał się na te jej przewracanie oczami, ale zatrzymał się i Odwzajemnił, ujmując jej twarz w dłoń..
-Nie chciałem się przypieprzyć.. - powiedział i cmoknął jej nosek..
-Po prostu jak masz jakieś uwagi to mi możesz powiedzieć...- powiedział do niej z uśmiechem.

[Olivia Baker]

-nie ma..serio..ale wierz mi Skarbie..jak tlyko cos w czyms nei ebdzie mi pasowac to zdecydowanie sie o tmy dowiesz..bez zadnych podchodów..wiec wies.z.lepiej sie przyloz do lekcji tanca - zasmiala sie
-Wgl..ok..ja wmslilam jakis taniec..cos co ja lubie alemoze ty chcesz bym ja sprobowal czegos co ty lubisz? - zapytala.Dopila picie i wywaila kuek do kosza

[Emmett Crawford]

-No i o to chodzi, kochanie.. - powiedział do niej z uśmiechem..
-Spokojnie do tańca się przyłożę.. - dodał miło.
-Ooo mówisz, że jesteś otwarta na propozycje.. to wymyślę nam jakieś zajęcie wspólne.. - zaśmiał się.

[Olivia Baker]

-Oj no jasne, że tak..nie mozmey wiecznie robic czegos co tylko ja lubie..to nie o to przciez chodzi - zasmiala sie Liv.
-Wiec wies.z.w miare mozliwosci czasowych..moich..to wiesz.. - cmknela go sobie.
No ona miala troche rpayc, studia wiec..nie miala tyle czasu co on ale..jak sie dbrze zorganizuje..

[Emmett Crawford]

-Muszę przyznać, że jakoś szczególnie mi to nie przeszkadza.. - powiedział i zaśmiał się, cmoknął ją..
-Ale co powiesz na naukę gry w szachy.. albo szermierkę... - zaproponował z uśmiechem.

[Olivia Baker]

-A...okey - zasmiala ie a potem spojrzal na niego.
-Ale ty teraz mowisz serio? - bo jednak dosc nietypowe hobby xD
-Choc nie wiem.jesli nie zartujesz to moze ta szermierka?A jak mi nie podejdzie to sprobujemy szachow.. - dodala.

[Emmett Crawford]

-Jak najbardziej... - powiedział i pomachał brwiami, co jak co, oni z wyższych sfer, to ich uczyli różnych rzeczy w prywatnych szkołach.
-Będziesz się przy ty doskonale bawić.. - powiedział wesoło.
-A jak nie to szachy.. Choć tutaj ostrzegam, bo jestem mistrzem.. - zaśmiał się.

[Olivia Baker]

-No to ebdzie szermierka..a co m tam..najwyzej padne trupem od bagnatu..czy jak to sie tam ta szabelka nazywa - zasmiala sie.
-e..to awet nie ma sensu..co mi z wiecznej przegraje - zasmiala sie

[Emmett Crawford]

-Będziesz cholernie seksowną szermierką.. - powiedział do niej i uśmiechnął się, cmoknął ją i sobie szli dalej powolutku..
-Więc skoro już mamy najbliższy czas zaplanowany, to na pewno będziemy się świetnie bawić.. - dodał miło, oj zakochany był w niej na maksa.

[Olivia Baker]

-No pewnie ze tak..co by to n bylo..a teraz chodź..zjadlabym se jakiegos hot-doga - zasmiala sieI poslzi szukac odpowiedniej budki xD

[Emmett Crawford]

-Hot doga mówisz? - zapytał i zaśmiał się, miał oczywiście inne skojarzenia xD
-Dobra, ja stawiam te parówy.. - wyszczerzył się i znaleźli budkę to sobie kupili przekąskę.

[Olivia Baker]

-A weź - trzepnela go w ramie bo..głupek xD
No ale poslzi i kupili i zjedli.A potem sobe ejszce cheilke pospacerowlai az w kocu porozchodizli sie do domów

[Lily Aslan]

Nie mieli daleko z domu a tu bylo fajne miejsce do jeżdżenia.Wiec zalozyli rolki i jz sobie spokojne jechali przed siebie.
-Fajnie, nie? choc czuje ze z rcji ze danwo nie jezdzilam potem mi nogi odpadna no ale co tam - zasmiala sie Lily

[Noah Plumier]

-no tak później mogą być zakwasy, ale teraz cieszmy się z przejażdżki -powiedział i jechali sobie wzdłuż promenady
-fajnie , że wpadłaś na ten pomysł -powiedział