[Brooke]

[Brooke]

Gdy wszystko posprzątałam, usiadłam wygodnie na kanapie i znowu zaczęłam oglądać strony z adopcją co jakiś czas dzwoniąc na różne podane numery.

[Chase]

Podszedłem do brooke.-Hej B.Davis..-powiedziałem i smoknałem ja w policzek.-Co słychać?

[Brooke]

Aż mnie wystraszył. Zamknęłam szybko laptop - Hey - uśmiechnęłam się - Wszystko w porządku. Dziś była pierwsza sesja zdjęciowa mojej nowej lini - powiedziałam wesoło

[Chase]

-I jak poszło..?-zapytałem wesoło.. -Jeżeli w porzadku, to zabieram Cie na drinka lub na kolacje, co ty na to?

[Brooke]

- Poszło świetnie - powiedziałam z uśmiechem i popatrzyłam na niego - W sumie chętnie bym poszła na kolacje, bo tak byłam podekscytowana tą sesją, że od rana nic nie jadłam - zaśmiałam się

[Chase]

-Ohhh.. Kobietyyy.. Wy byście się bez nas zagłodziły... -zaśmiałem się..-Zbieraj sie więc.. Idziemy...-powiedziałem z uśmiechem.

[Brooke]

Uśmiechnęłam się, odstawiłam laptopa na miejsce wyłączając go. Potem pozamykałam wszystkie szafki i kasę i wróciłam do Chase'a - Jestem gotowa - powiedziałam zakładając torebkę na ramię i razem poszliśmy do wyjścia.

[Erika]

-Dzień dobry - powiedziałam po wejściu do sklepu i podeszłam do wieszaków z ubraniami.Zaczęłam przegadać ubrania.Co jakiś czas ziewałam.

[Brooke]

Brooke widząc klientkę zamknęła szkicownik, popatrzyła na Angie i widząc, ze siedzi spokojnie i bawi się swoim misiem wyszła zza lady i podeszła do dziewczyny
- Mogę w czymś pomóc?? - zapytała uprzejmie nawet szczesliwa, ze w końcu ma jakąś nową klientkę i moze zająć głowę myślami o czymś innym niż tylko wczorajszym wieczorem w klubie. Zauważyła też, że dziewczyna ziewa więc po chwili dodała - Ciężka noc??

[Erika]

Odwróciłam sie lekko wystraszona.
-Yy.......nie, chyba nie.Sama nie wiem.Z chęcią bym coś kupiła.Całkiem fajna kolekcja.Jednak sama nie wiem... - powiedziałam uśmiechając się przyjaźnie.
-Może nie ciężka, ale zapracowana bym rzekła.Nie ma to jak spędzić cała noc za barem - dodałam i lekko ziewnęłam zakrywając usta ręką.
-Wybacz.

[Brooke]

- Dziękuję - powiedziała ze szczerym uśmiechem słysząc komplement na temat kolekcji. Potem zmierzyła dziewczynę wzrokiem - Jeśli chcesz mogę doradzic Ci coś co będzie Ci pasowało - stwierdziła
- Jesteś barmanką?? W jakim klubie?? - zapytała z uśmiechem

[Erika]

Odwróciłam się do dziewczyny przestawszy przeglądać ciuchy.
-A wiesz...z miła chęcią.Mój mózg chyba teraz nie jest w stanie podjąć żadnej racjonalnej decyzji - zaśmiałam sie.-Zdaje się na ciebie - powiedziałam.
-Tak.Od wczorajszej nocy.W Tricu - odpowiedziałam.

[Brooke]

- Dobry wybór, jestem w tym naprawdę dobra - powiedziała wesoło i od razu wiedziała jaki strój będzie dziewczynie pasował. Ruszyła do odpowiedniego wieszaka i wyciągnęła odpowiedni strój - Myślę, że będziesz wyglądała w tym świetnie - stwierdziła wracając do niej i podając jej wieszak.
- Tric?? To klub mojej przyjaciółki. Z pewnością znasz Peyton.

[Erika]

Wzięłam od niej ubranie i ruszyłam do przymierzalni.Weszła do środka i zaczęłam przymierzać ubranie.
-No nie za bardzo.Znam ją jedynie z kilku wiadomości na telefonie.Nie miałam przyjemności jej jeszcze poznać.Do pracy mnie przyjmował jakiś tam jej pracownik. - powiedziałam.