[Magnolia Plumier]

-Okej..-powiedziałam i pokiwałam głową, wyciągnęłam z torebki dowód osobisty i podałam jej razem z numerem konta, a potem uśmiechnęłam się i z teczki wyciągnęłam świadectwo pracy i też jej podałam..
-Przygotowałam się na każdy ewentualność..-powiedziałam do niej z rozbawieniem..

[Amelia Jones]

-No prosze, proszę..spryciara - zasmiala sie i wzięła od niej wszystko by sobie skopiwować.Po chwili jej oddała.
-No to umowa bedzie na jutro.Gratuluje nowej pracy - wyciągnęła do niej rękę jak na szefowa przystało xD

[Magnolia Plumier]

-Nie spryciara..-zaśmiałam się..-Tylko optymistka..-wyszczerzyłam się do niej i wzięłam od niej dokumenty, schowałam je z powrotem do torebki..
-Dzięki..-powiedziałam z uśmiechem i podałam jej dłoń..
-To zaszczyt..-pomachałam brwiami.

[Amelia Jones]

-No ja mam nadzieje.W końcu pracowac w tkiej firmie..wiesz..czywiście masz tu szansę rozwoju..ale wszystko zalezy dod ciebie Sarah..co kto lubi , do czego dąży.. - usmiechnęła sie

[Magnolia Plumier]

-Wiem o tym, Brooke..-powiedziałam i pokiwałam głową..-Wiesz, że chciałabym kiedyś być stylistka..-uśmiechnęłam się..
-Ale spokojnie..-puściłam jej oczko..-najpierw mam ten trzymiesięczny okres próbny.. Zobaczymy jak mi pójdzie..

[Amelia Jones]

-No wiem..mówiłaś.I u mnie wszystko mozliwe.. Przy pokazach zawsze potrzebuje ludzi i rak do pracy więc moze i tam sie lapiesz czasem jak bedziesz chciała..zobacyzmy - powiedziała zusmiechem

[Magnolia Plumier]

Uśmiechnęłam się szeroko i spojrzałam na Brooke..-No właśnie..-powiedziałam i pokiwałam głową..-Fajnie by było..-dodałam..
-A ty kogoś jeszcze zatrudniasz tutaj? czy tylko my dwie będziemy pracować w sklepie?

[Amelia Jones]

-Głownie ty..i ja.ale czasem w razie potrzeby jest jeszcze Kimiko.Moja nowa stażystka więc..ona tez tu moze podskoczyć - powiedziala Brooke.
-Wiesz..to nie ejst jakis wielki sklep by potrzebabyło nie wiem ile ludzi..

[Magnolia Plumier]

-Okej..-powiedziałam i pokiwałam głowa..-Tak pytam bardziej organizacyjnie..-wyszczerzyłam się..
-Wiem, że nie jest wielki, a le za to całkiem przyjemny..-powiedziałam i puściłam jej oczko..

[Amelia Jones]

-nie no rozumiem.I pytaj o co chcesz.Lepiej pytać nz potem mają wychodzic jakies dziwna akcje czy nieporozumienia - powiedziała do niej Brooke.
-Wiem..mój pierwsz własny sklep.Moje oczko w głowie - powiedziala Brooke i siadła sobie wygodniej w fotelu

[Magnolia Plumier]

-No właśnie, dlatego chcę wiedzieć jak najwięcej, pewnie do jutra wymyślę jeszcze więcej pytań..-powiedziałam rozbawiona..
Pokiwałam głową na jej słowa.
-Fajnie, że otworzyłaś sklepik w TH, a nie wszystkie w większych miastach.. Dobrze wiedzieć, że nawet z takiej małej mieściny się można wybić i coś osiągnać.

[Amelia Jones]

-Jasne..spisz sobie na kertce - zaśmiała się Brooke.
-Nie no wiesz..kocham to miasto.Tu wszystko sie zaczeło..moja pasja, moje pierwsze wzloty i upadki...nie mogło byc inaczej.Wiaodmo, że siedziba jest w NY ale..tu nawet jakby to było niedochodowe to bym chyba ne zaknęła - powiedziała

[Magnolia Plumier]

-A żebyś wiedziała...-zaśmiałam się i puściłam jej oczko.
-No tak, wyobrażam sobie..-pokiwałam głową, bo pewnie Brooke za czasów szkoły musiała być niezłym ziółkiem xD
-Fajnie, że spełniłaś swoje marzenia..-powiedziałam miło do niej.

[Amelia Jones]

-nie było łatw.jeszcze z taka matka jak moja..ale..wiesz..uparta jestem.. - zasmiałą sę.
-Ty jak będziesz przeciw wszystkiemu tez dażyc do celu to ci sie uda..a jak bedę mogła to i ja ci w tym pomogę - powiedziała milo do Sary

[Magnolia Plumier]

Zaśmiałam się lekko..
-Najważniejsze to wiedzieć, czego się chce i dążyć do tego..-powiedziałam i spojrzałam na nią z uśmiechem..
-Miło że tak mówisz..-pokiwałam głową..-Dobrze wiedzieć, że ktoś wspiera i daje szansę..-powiedziałam i puściłam jej oczko.