[Colton Grey]

Odwzajemniłam jego pocałunek. Gdy mnie nabił na swojego członka zawyłam głośno z rozkoszy. Poruszałam się na nim bardzo szybko dłonie mocno zacisnęłam na jego udach. Czułam jak po moim ciele spływają krople potu.

[Amelia Jones]

Poruszałem się w niej szybko czując nieziemską rozkosz.Całowałem jej szyję a po chwili obróciłem jej głowe w swoje strone i łapczywie pocałowałem jej usta.Czułem, że nie wiele mi brakuje...

[Colton Grey]

Odwzajemniałam jego pocałunki. Delikatnie przygryzłam jego wargę i zawyłam z rozkoszy czując jak moje ciało zalewa cudowna fala przyjemności.

[Amelia Jones]

Czując, ze ona już doszła sam sobie na to pozwoliłem czując po jeszcze kilku mocniejszych ruchach jak i moje ciało przechodząc przyjemne dreszcze rozkoszy.-Było bosko - szepnąłem jej do uszkalekko je przygryzając..

[Colton Grey]

-masz racje było bosko-powiedziałam odwróciłam twarz w jego stronę i pocałowałam jego usta...-mam nadzieje , że to jeszcze nie koniec naszego wspólnego wieczoru-powiedziałam patrząc w jego oczy

[Amelia Jones]

-Jasne, że nie. - potwierdziłem.-To był tylko taki przerywnik na chwile przyjemności - zasmiałem się.-Proponuję sie teraz nieco ochłodzić.Może chwilka w basenie? -spytałem

[Colton Grey]

-jestem jak najbardziej za-powiedziałam wstałam z jego kolan i pobiegłam do basenu. Wskoczyłam do niego i po chwili się wynurzyłam.

[Amelia Jones]

Pobiegłem zaraz za nia i tez z rozpędu wskoczyłem do wody na bombę.Wynurzyłem sie obok niej otrzepując wodę z włosów, krótkich ale jednak, jak pies ochlapując ja nieco.-Zajebista ochłoda - zaśmiałem się.

[Colton Grey]

-nie chlap -powiedziałam i wytknęłam mu język. Zaczęłam płynąć wzdłuż basenu.

[Amelia Jones]

-Bo co mi zrobisz? - chlapnąłem ja reką wodą ale nie wiem czy doleciało bo zaczęła odpływać.Dopłynaąłem do niej.-Ścigamy się? - spytałem szczerząc się.

[Colton Grey]

-przecież już wiadomo , że wygrasz -powiedziałam złapałam się Iana i unosiłam się na wodzie. Przysunęłam się do niego i pocałowałam łapczywie jego usta...-muszę korzystać puki mogę -powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego.

[Amelia Jones]

-To wcale nie było takie oczywiste.Mogło okazac sie, ze jestes mistrzynią w pływaniu - powiedziałem po czym odwzajemniłem jej pocałunek.-No własnie widzę...ale nie martw sie , nie uciekam z miasta - zasmiałem się

[Colton Grey]

-mam nadzieje , że mi nie uciekniesz z miasta -powiedziałam z uśmiechem...-a gdybyś znikną i tak Cie znajdę -wytknęłam mu język

[Amelia Jones]

-O chciałbym to zobaczyć jak mnie szukasz... - zaśmiałem się po czym zanurkowałem i podpłynąłem tuz pod nią a wynurzając się z wody wziałem ją na barana i stanąłem z nią tak chwile w basenie.-Jak bedziesz niegrzeczna to sie przechyle i wpadniesz do wody - zasmiałem sie.

[Colton Grey]

Zaczęłam machać nogami...-tylko byś spróbował-powiedziałam do niego i zaczęłam się śmiać...-trzymasz mnie bo boisz się , że Ci ucieknę?