[Vanessa de la Cruz]

Poszła za przyjaciółką do wody
-mamy jeszcze czas więc może ktoś się znajdzie -powiedziałam i zaczęłam sobie pływać
-woda idealna -powiedziałam do Ami

[Amelia Jones]

-No dokladnie..a jak nie wyjdzie to same se gdzies wyskoczymy i tyle - powiedziala Ams.
P o chwili sobie juz plywały w oceanie.
-A no..jest swietna..az sie wychodzic nie chce - powiedziala

[Vanessa de la Cruz]

-w sumie nie musimy wychodzić i nigdzie się nie spieszymy -powiedziałam do przyjaciółki
-jasne , zawsze coś się zorganizuje -powiedziała
-ciesze się, że już w Tree Hill jest tak ciepło, lato w pełni można korzystać

[Amelia Jones]

-MNo tez tak sadze. - zgodzila sie z nia Ami.
-Robisz cos wieczorem?mam dzis wolne w pubie wiec moze jakis klubik? - zaproponowala.

[Vanessa de la Cruz]

-możemy iść gdzieś poszaleć, dawno nie wychodziłam czas pokazać , że wróciłam do miasteczka -zaśmiałam się
-który klub ?

[Amelia Jones]

-No wlasnie..wiec..moz ekogos wyrwiemy..a co.. - zasmiala sie Ami.
-Escape?ZAwsz ejak nam sie znudzi klub mozna isc zagrac kregle czy bilerda cyz cos.. - dodala Ami

[Vanessa de la Cruz]

-pewnie może być escape -powiedziałam i płynęłam już do brzegu. Wyszłam z wody usiadłam na ręczniku i się suszyłam.
-wyrwałaś kogoś jak nie było mnie w miasteczku ?

[Amelia Jones]

Amelia wyszla zaraz za Nessa.
-A byl z jedne czy dwóch ale nic szczegolnego.. - machnel reka.
-W łozku spoko ale by cos madrego pogadac..to juz ne koniecznie -rozemiala sie do przyjaciółki- y jak tam?

[Vanessa de la Cruz]

-tacy są najgorsi -powiedziałam
-ale fajnie jest ich wykorzystać chociaż do jednego -zaśmiałam się usiadłam na ręczniku suszyłam się
-więc wieczór mamy zaplanowany , może przed imprezą kolacja w escape ?

[Amelia Jones]

-No dokladnie...choc najlepsze ze to oni mysla ze wykorzystuja nas - powiedziala ami rozbawiona.
-Tak..mozna wyjsc wczesnej i cos zjesc a potem na impreze - ddoala do Ness.
Wiec co?Pewne chwile jszcze polzlay, pogadaly no i sie rozstaly.by si spotkac ponownie wieczorkiem
wiec juz mozsz napisac Ness w restauracji

[Jenna Lizander]

Jen z Harrym przyjechali na plaze.Zaparkowali na pobliskim parkingu po czym zabrali swoje deski, koce, torby i co tma mieli no i udali sie na plaże.
Bylo dośc sporo ludzi ale nie jakies tlumy by ne bylofajnego mieejsca do rozlozenia sie.wybrali cos dosc niedaleko wody.
-Ok..tu ebdzie mysle dobrze - powiedziala i rzucila torbe.A potem juz wyjela koc by go rozlozyc, reczniki i wszysktie jaies tam swoje "graty" po czym rozberala sukienke do stroj kapielwoego.Ona dzis nie wziela pianki.Głownie chciala sie pokapac, poopalac a surfing jako dodatek wiec.. ;p
-Fale widze srdnie ale..mysle ze da sie cos posurfowac hmm?Dla zdolnego nie ma nic trudnego jak to mowia - zasmiala sie

[Harry Lloyd]

-Jasne...- powiedział wesoło. Pewnie in te wszystkie graty niósł i deski też. Był Gentlemanem w końcu..
-Spoko, posurfujemy.. a jak będzie słabo to też się popływa czy coś...- powiedział do niej miło. Rozebrał się do samych spodenek i spojrzal na nią.
-Wysmarowac Cię?

[Jenna Lizander]

No ona to co najwzyej torbe swoja niosła xD
-Hmm...w sumie mozesz...chwilke mozmey posiedziec a za chwile skoczyc na deski - powiedziala milo i wyrzebala z torby krem do oplania po czym podala mu butelke.usiadla sobie przed nim.
-Czy mam sie polozyc? - zapytala.No jak mu wygodniej ebdzie.

[Harry Lloyd]

-Możesz na razie siedzieć...-.powiedział do niej i uśmiechnął się. Siadł sobie za nią. Wziął ten krem, wycisnął trochę na jej plecki, po czym bardzo dokładnie ją wysmarował po nich, ale też rekoma zajechał na jej brzuch i dekolt i ramiona. Na koniec pocałował jej szyjkę..
-Prosze bardzo, słońce...- powiedział wesoło.
-Możesz mnie tez trochę posmarować...- dodał miło.

[Jenna Lizander]

-Słonce...ach...ty uważaj bo jeszcze sie zakocham i bedziesz musial zostac moim chlopakiem - rozesmiala sie Jenna zartujac.
-jasne..daj mi chwile - powiedziala i wziela kremik sobie by i nózki wysmarowac sobie.A gdy skonczyla to kleknela sobie za nim i posmarowala mu dokladne plecy.
-Kladz sie - powiedziala a jak sie polozyl to siadla sobie na jego udach okrakiem i zajela sie smarowaniem jego sexy klaty