[Emily Johnson]

[align=center]


[/align]

[Emily Johnson]

Weszłam do sklepu i zaczęłam oglądać nowości wydawnicze...
Stwierdziłam, że kupiękilka płyt do TRICa i kilka dla siebie do domu.. Wybierałam je przez dłuższy czas, a potem zapłaciła, wyszłam i poszlam do księgarni.

[Roberta.]

Weszłam i zaczęłam przeglądać płyty. Nie było jednak takich, które lubię, więc poszłam do cukierni

[Matt Lanter]

Wszedłem do sklepu i zacząłem szukać jakiś ciekawych płyt

[Justine Devoux]

Weszłam do sklepu muzycznego, zaczęłam oglądać płyty... Nie zauważyłam chłopaka i wpadłam na niego.. -Przepraszam bardzo...-powiedziałam, podniosłam szybko płytę z podłogi która mi wypadła i dopiero na niego spojrzałam.. -Hej Ed..

[Matt Lanter]

-Hej a Ty co tak się rozwalasz??

[Justine Devoux]

-Zwalasz z nóg..-zazartowałam...

[Matt Lanter]

-naprawdę-powiedziałem żartując sobie

[Justine Devoux]

-Tak..-powiedziałam uśmiechając się..

[Matt Lanter]

-co tu robisz poza tym że na mnie wpadasz i rozpychasz się -powiedziałem śmiejąc się

[Justine Devoux]

-Szukam jakiś prezentów...-powiedziałam z uśmiechem.. -Myślałam o jakiejś fajnej płycie dla brata..

[Matt Lanter]

-i co już coś znalazłaś czy dopiero zaczynasz szukać??

[Justine Devoux]

-Dopiero zaczynam.. Tylko COŚ mi wpadło pod nogi...-zasmiałam się..

[Matt Lanter]

-no wiesz ja mam niby być tym "coś"??-spytałem patrząc na nią

[Justine Devoux]

-Hmmm.. Nie wiem... A widzisz tu COŚ innego..-zasmiałam się nadal zartując...