[Emily Johnson]

Powiedziałam Ci już..
-Nic innego dla mnie się nie liczy, tylko Ty..-powiedziałam i spojrzałam w jego oczy..-Jeżeli jest choć cień szansy na to byś do mnie wrócił, to zrobię co tylko trzeba..-powiedziałam i podeszłam do niego, spojrzałam do góry w jego oczy..
-Jesteś całym moim światem Will, nie chcę nikogo innego..-powiedziałam.

[Octavia Blackburn]

Ująłem w dłoń jej policzek i pocałowałem jej usta z miłością.
-Kocham Cię Rachel -powiedziałem i objąłem ja swoimi ramionami
-nie chce już do tego wracać co było -spojrzałem w jej oczy

[Emily Johnson]

Spojrzałam w jego oczy i uśmiechnęłam się na jego słowa..
-Ja Ciebie też kocham..-powiedziałam, przytulając się do niego.
-Ja też nie chcę do tego wracać..-powiedziałam i pogładziłam jego policzek, pocałowałam jego usta zachłannie, stając na paluszkach..

[Octavia Blackburn]

Odwzajemniłem pocałunek i wziąłem ją na ręce usiadłem z Rachel na kanapie.
-masz na coś ochotę Kochanie ?-spytałem i spojrzałem w jej oczka z uśmiechem na twarzy.

[Emily Johnson]

-Jezu jeszcze jak..-powiedziałam i spojrzałam w jego oczy, a potem zachłannie wbiłam się w jego usta, szybko pozbyłam się swojego swetra i zaczęłam rozpinać swoją koszulę..
-Pragnę Cię..-powiedziałam, na chwile się od niego odrywając.

[Octavia Blackburn]

Zaśmiałem się kiedy zaczęła się rozbierać . Pocałowałem jej usta zerwałem z niej stanik i wpiłem się ustami w jej boskie piersi. Byłem na nią napalony i to jeszcze jak. Połozyłem ją na kanapie i pochyliłem się nad nią. Zacząłem pozbywać się reszty jej ubrania.

[Emily Johnson]

-Ochh..-zawyłam gardłowo, gdy zerwał ze mnie stanik..
-Tyle na to czekałam..-powiedziałam i westchnęłam, przejechałam dłońmi po jego brzuchu i jęknęłam, kiedy położył mnie na łózko.. Szybko pozbyliśmy się swoich ubrań..
-Kochanie, jestem już tak napalona..-wydyszałam i spojrzałam na niego..

[Octavia Blackburn]

-tęskniłem za Tobą Rach -powiedziałem i pocałowałem jej usteczka , ręką przejechałem po jej szparce.
-zdecydowanie jesteś napalona Kochanie -powiedziałem z cwanym uśmieszkiem nakierowałem swojego sztywnego członka i wszedłem w nią mocno. Jęknąłem z rozkoszy kiedy oplotła mnie swoim ciepłem. Pocałowałem namiętnie jej usta i zacząłem się z nią bardzo namiętnie kochać.

[Emily Johnson]

-Ja za Tobą też..-powiedziałam i uśmiechnęłam się do niej, spojrzałam w jego oczy i jęknęłam głośno, czując jak we mnie wchodzi..
-Uwielbiam Cię..-powiedziałam i zaczęłam poruszać swoimi bioderkami w jego rytmie..

[Octavia Blackburn]

-no ja myślę , że tak jest -powiedziałem i nie przestawałem się w niej poruszać. Wchodziłem w nią po same jajka, oparłem się na jednej ręce , żeby nie przygnieść mojej boskiej żonki. Całowałem jej usteczka.

[Emily Johnson]

Odwzajemniałam jego pocałunki bardzo zachłannie, byłam go spragniona i chciałam jak najwięcej od niego. Tęskniłam za nim cholernie..
-Kocham Cię nad życie., jesteś moją jedyną miłością..-powiedziałam i pocałowałam go zachłannie..
-Nie zostawię Cię nigdy..-dodałam i przejechałam pazurkami po jego plecach.

[Octavia Blackburn]

-nie pozwolę Ci odejść Rachel -spojrzałem w jej oczy , dotknąłem dłonią jej policzek
-nigdy się ode mnie nie uwolnisz -wchodziłem w nią pod różnym kątem , byłem napalony i spragniony swojej żony. Zjechałem ręką na jej udo i ścisnąłem je.

[Emily Johnson]

-Mam nadzieję..-powiedziałam i spojrzałam w jego oczka z uśmiechem, całowałam namiętnie jego usta i poruszałam swoimi bioderkami.
-Kocham Cię..
-Nie chcę się uwolnić..-powiedziałam i przygryzłam jego wargę..

[Octavia Blackburn]

-nie ma takiej opcji -powiedziałem i pocałowałem jej usteczka
-jesteś tylko moja -poruszałem się w niej coraz szybciej po moim ciele zaczęły spływać krople potu
-bosko -wydyszałem cholernie mi jej brakowało.

[Emily Johnson]

-Rewelacyjnie..-powiedziałam i spojrzałam w jego oczka z uśmiechem, pocałowałam go namiętnie, dysząc ciężko. Poruszałam swoimi bioderkami, coraz głośniejsza byłam i nie mogłam się od niego oderwać..