[Emily Johnson]

-Jestem tego pewna, bo jak tylko mnie zostawisz, to będzie po Tobie..-powiedziałam i spojrzałam w jego oczka z lekkim rozbawieniem, wierzyłam mu.
-Jestem szczęśliwa tylko z Tobą..-powiedziałam i patrzyłam w jego oczka.

[Octavia Blackburn]

-skoro tak mówisz , to mnie to cieszy -powiedziałem i tuliłem do siebie żonkę oglądałem film i piłem sobie drinka.
-film się podoba?-spytałem i nie spuszczałem wzroku z ekranu telewizora , żeby nie ominąć scen.

[Emily Johnson]

-Uśmiechnęłam się i patrzyłam w ekran..
-Jasne, że się podoba..-powiedziałam i pokiwałam głową, spojrzałam w jego oczka na chwilę i pocałowałam go a potem wróciłam do oglądania.

[Octavia Blackburn]

Przytuliłem do siebie żonkę i oglądałem film , rączką miziałem ją po ramieniu.
-wszystko się ułożyć , a sam nie mogę doczekać się naszego nowego domu -powiedziałem i pocałowałem jej czołko.

[Emily Johnson]

-No ja też..-powiedziałam cicho i w sumie się już wczułam w film, bo coraz większa akcja się zaczęła dziać na ekranie, oglądałam uważnie, co tam się wyrabia.. Po jakiejś kolejnej godzinie film się skończył..
-No musiał być happy end..-powiedziałam do mężusia i pocałowałam go namiętnie.

[Octavia Blackburn]

Odwzajemniłem pocałunek i spojrzałem w jej oczka.
-Kochanie w takich filmach zawsze są szczęśliwe zakończenia -zaśmiałem sie i złapałem ją za jej seksowny tyłeczek.
-zmęczona ?-spytałem i dopiłem swojego drinka odstawiłem szklaneczkę na stolik.

[Emily Johnson]

-Mówisz? A od kiedy ty jesteś takim znawcą takich filmów, co?-zapytałam i spojrzałam na niego z rozbawieniem, pocałowałam jego usteczka namiętnie.
-Nie jeszcze, jutro wolne, możemy szaleć..-powiedziałam i pocałowałam go jeszcze raz..

[Octavia Blackburn]

-Kochanie te filmy są wszystkie na jedno kopyto -zaśmiałem się i odwzajemniłem pocałunek.
-a moja żonka jest niewyżyta jak zawsze -zaśmiałem się i przyciągnąłem ją na siebie. Zacząłem całować namiętnie jej usteczka. Rączkami jeździłem po jej seksownym tyłeczku.

[Emily Johnson]

-No w sumie może i tak..-powiedziałam i zaśmiałam się, spojrzałam na niego z uśmiechem.
-Ja jestem niewyżyta, a kto mnie tu maca..-powiedziałam i wytknęłam mu język.. Spojrzałam w jego oczka z uśmiechem..

[Octavia Blackburn]

-wiesz Kochanie ja lubię to co moje więc sobie macam -powiedziałem i zaśmiałem się
-wiesz sprawdzam czy towar nie ma żadnych ubytków-wsunąłem rączkę w jej majteczki i zacząłem pobudzać jej łechtaczkę.

[Emily Johnson]

-Ostatni raz jak sprawdzałam, to mój tyłek, jak sama nazwa wskazuje był mój..-powiedziałam do niego z rozbawieniem i pocałowałam go łapczywie.
-Och..-westchnęłam, czując jego paluszki..
-Ja Ci dam towar..-powiedziałam i przegryzłam jego wargę, wypięłam bioderka w jego stronę..

[Octavia Blackburn]

-Kochanie wybacz badam zawartość czy mi Cię nikt nie uszkodził -powiedziałem z cwanym uśmieszkiem i nie przestawałem jej pieścić.
-ale jesteś bosko mokra- wsuwałem w nią paluszki.
-a jak zachłanna-pocałowałem z języczkiem jej usteczka.

[Emily Johnson]

-Nie martw się, kochanie, nikt tam oprócz Ciebie nic nie wkłada..-powiedziałam z lekkim rozbawieniem i spojrzałam w jego oczka.
-Ale sobie sprawdzaj, to całkiem przyjemne, panie doktorze.. wiesz gdzie naciskać..-powiedziałam i pomachałam brwiami, przygryzłam wargę, i przymknęłam oczka..
-Yhmm, tak na mnie działasz, przystojniaku..-pocałowałam go zachłannie. Zaczęłam poruszać bioderkami.

[Octavia Blackburn]

Wyciągnąłem z niej paluszki i je oblizałem.
-zdecydowanie to moja kobieta -powiedziałem i pocałowałem jej usteczka. Nakierowałem swojego kutasa i zacząłem się w niej zagłębiać.
-oj tak Maleńka , ale jesteś cudowna-spojrzałem w jej oczy.

[Emily Johnson]

-Yhm, pokaż..-powiedziałam do niego, jak oblizywał moje paluszki i pocałowałam go zachłannie, zlizując mój smak z jego ust..-Yhm, chyba twoja..-powiedziałam z uśmiechem.
-Zawsze byłam, zawsze będę..-powiedziałam, wypinając tyłeczek w jego stronę, wychodząc mu na spotkanie..
-oo jak dobrze..-powiedziałam i całowałam go zachłannie.