[Andreas]

- wiem - powiedziałem ciszej - a pózniej marzy mi się otworzenie warsztatu samochodowego jako hobby - zaśmiałem się lekko - ale jestem dziecinny

[Xtina]

-nie dlaczego ja marzyłam o szkole i ją otworzyłam bo kocham tańczyć

[Andreas]

- hmm to zawsze jakiś cel - odparłem spokojnie i zamyśliłem się na chwile

[Xtina]

-o czym myślisz??-spytałam i usiadłam na stole

[Andreas]

- o tym ze chciałem cie o cos zapytac - spojrzłem skromnie na chwile na nia

[Xtina]

-słucham-powiedziałam

[Andreas]

- to coś co jest miedzy nami to tarktujemy jako zabawe -zapytałem patrząc na nią

[Xtina]

Spojrzałam na niego...-dobrze nam razem ale nie do końca się tym bawie nie chcę Cię zranić

[Andreas]

- bo jezeli to tylko zabawa - powiedziałem ciszej - to chyba nie będe mógł tak dalej

[Xtina]

-jeśli chcesz możemy to skończyć-powiedziałam

[Andreas]

- nie bo chyba bym trochę potęsknił - usmiechnałem sie do niej

[Xtina]

-nie chcę żebyś cierpiał możemy zostać przyjaciółmi

[Andreas]

zamknałem na chwilkę oczy, po cghwili otworzyłem popatzryłem na nia - już sam nie wiem...

[Xtina]

-nie musisz decydować teraz

[Andreas]

- teraz jak powiem ci że wyjezdzam za kilka dni to dziwnie to zabrzmi - spojrząłem na chwile jej w oczy, było mi troche smutno... tak jak bym kogos zawiodł....