[Emily Johnson]

-Mam nadzieję.. -powiedział, machając brwiami, a potem z niej wyszedł, strzelił jej klapsa i pociągnął ją za rękę do łazienki, by oboje się umyli, a potem już oboje poszli do łózka się położyć.

[Colton Grey]

Uwielbiał ich sex . Posuwał ja dość ostro dostawała co jakiś czas soczyste klapsy w seksowny tyłek kiedy oboje szczytowali opadł na łóżko . Głośno dyszał
- kocham Cię - pocałował jej usteczka

Rano się obudziłam spojrzałam na chłopaka. Po chwili robiłam mu dobrze ustami czułam jak jego kutas rośnie w siłę .

[Emily Johnson]

Obudziło go obciąganie, spojrzał w dół na jej śliczna twarz..
-Dzien dobry...- powiedział jeszcze zaspanym głosem ale już się ułożył wygodnie żeby sobie na nią patrzeć..

[Magnolia Plumier]

-Ja ciebie też...- powiedziała z uśmiechem i pocałowała jego usta zaborczo.
- a teraz ide spać... - zaśmiała się. Spojrzała na niego.

[Colton Grey]

Ssałam jego kutasa najlepiej jak potrafiłam. Czułam jak rośnie w moich ustach wsuwałam go głębiej w gardło. Spoglądałam na niego od czasu do czasu.

-dobranoc Kochanie -powiedział przytulił ją do siebie i sam też powoli zasypiał , spał do rana

[Magnolia Plumier]

Spali do rana, potem szybki numerek i co.. spędzali sobie fajne dni na urlopie, dużo słońca, zwiedzania, plaży i seksu..
I już w końcu musieli wracać do domu.. mieli jeszcze ostatni dzień..
Obudziła się rano..
-Dzien dobry Kochanie.. - Mruknęła mu do uszka.

[Emily Johnson]

Była idealna w tych ludzikach.. po prostu płonął cały, gdy to robiła.. ale owszem. Jego chuj już stał na baczność.. przyciągnął ją do siebie i pocałował ostro a potem przerzucił ją by leżała na plecach i pochylił się nad nią.. dobrał się ustami do jej boskich Piersi, a potem zjechał pocalunkami przez jej brzuch na jej cipke. Zaczął dokładnie ją pieścić językiem.

[Colton Grey]

-osz Kurwa !-krzyknęłam kiedy zaczął mnie pieścić moje ciało płonęło od podniecenia i nakręcenia.
-idealnie , och tak nie przestawaj!-jęczałam coraz głośniej nie wiele brakowało mi do dojścia

-jakie mamy plany na dzisiaj ?-spytał i uśmiechnął się do swojej narzeczonej

[Magnolia Plumier]

-A w sumie nie wiem kochanie, musimy sie spakować, a potem pójść na miasto i nacieszyć ostatnim dniem tych fantastycznych wakacji, nim wrócimy do rzeczywistości.. -powiedziała z uśmiechem i pocałowała go namiętnie..

[Emily Johnson]

Nie miał zamiaru przestać, pieścił ją mocno i intensywnie, widząc jak reaguje na każdy jego ruch..
Jak tak krzyczała to tylko wzmocnił swoje ruchy i dołożył palce by dać jej orgazm.. Dopiero wtedy oderwał się od jej cipki.

[Colton Grey]

Kiedy doszłam spojrzałam na niego
-bosko , a teraz mnie zerżnij Royce -powiedziałam z figlarnym uśmieszkiem. czułam jak moje soczki spływają po moim ciele

Tak też zrobili spakowali się i wyszli z hotelu poszli jeszcze nacieszyć się Ibizą

[Emily Johnson]

Usmiechnal się na jej słowa i pokiwał głową..
-Z czysta przyjemnością.. - powiedział. Strzelił jej mocnego klapsa, a potem przyciągnął ją do siebie. Zaraz znalazl się pomiędzy jej udami i wszedł chujem w jej rozgrzana cipke.. zaczął się od razu mocno poruszać w niej.

[Colton Grey]

-o tak idealnie -powiedziałam podnieconym głosem. Byłam strasznie nakręcona na niego
-nie zwalniaj !-jęknęłam czułam jak wypełnia mnie swoim sztywnym kutasem. Wypychałam chciwie bioderka w jego stronę. Moje ciało drżało z rozkoszy , po chwili na moim ciele pojawiały się krople potu. Zaciskałam dłonie na jego seksownym tyłku moje ciało płonęło z pożądania.

[Emily Johnson]

Byl cholernie na nią nakręcony wiec poruszał się w niej szybko i.mocno. chciał jej dać spełnienie.. ale też nie był w stanie się za bardzo powstrzymać..
-Oooch.. Ana... - wydyszał. Czuł jak jest blisko, chciał już skończyć ale nie chciał nie dać jej dojść. Zaczął masować jej lechtaczke

[Colton Grey]

To wystarczyło żebym szczytowała jęcząc jego imię i zaciskając się bardzo mocno na jego kutasie. Moje ciało drżało od cudownego orgazmu
-jesteś najlepszy -powiedziałam napalona na niego