Byłem spragniony jej boskiego ciałka, dlatego wiedziałem, że za długo tak nie pociągnę.. Jej ciało doprowadzało mnie do totalnego szaleństwa.
-Jezu, kocham Cię, Zoey..-wydyszałem, czując jak mi coraz lepiej.
-Dojdź dla mnie, Maleńka..-wydyszałem, czując że już jestem na finiszu.
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
-Mhm...och tak Jamesss - wydyszala i wpiła sie mocno w jego usta.Zdecydowanie znając ja to przeszło jej na mysl by mu zorbic na złośc i długo nie dojsc by sie chłopak "męczył" ale..no nie dało się.
-nie musisz..mnie o to..prosić... - wydyszała i po chli poczula jak dochodzi.jej ciałem wstrzanął niesamowity dreszcz.Jeknęła głosno, palce wbiła w jego ramiona.
-Kocham Cię J - wydyszała cicho patrzac mu w oczka
-nie musisz..mnie o to..prosić... - wydyszała i po chli poczula jak dochodzi.jej ciałem wstrzanął niesamowity dreszcz.Jeknęła głosno, palce wbiła w jego ramiona.
-Kocham Cię J - wydyszała cicho patrzac mu w oczka
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
-Ja Ciebie też kocham..-wydyszałem jeszcze, a potem już nie wytrzymałem i wybuchnąłem, westchnąłem głośno, wpiłem się w jej usteczka i poruszałem się jeszcze w niej przez chwilę, a potem wyszedłem z niej, pozbyłem się gumki i wyrzuciłem ją do kosza.Położyłem się obok niej a tym łóżku i chwyciłem jej dłoń.
-Uwielbiam Cię..-powiedziałem do niej z uśmiechem.
-Uwielbiam Cię..-powiedziałem do niej z uśmiechem.
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
Poczekała na niego az wróci do niej do łożka.Wtuliła sie w niego i spotła z nim swoje paluszki.
-EH...tak mi tu teraz dobrze.Z tobą.. - powiedziała.
-chce już stąd wyjśc..mam dośc zamknięcie..dośc, że nie mogę cię odwiedzić albo nie mozmey gdzies wyjśc razem - powiedziała.
-Kiedy wracasz na uczelnie? - zapytała
-EH...tak mi tu teraz dobrze.Z tobą.. - powiedziała.
-chce już stąd wyjśc..mam dośc zamknięcie..dośc, że nie mogę cię odwiedzić albo nie mozmey gdzies wyjśc razem - powiedziała.
-Kiedy wracasz na uczelnie? - zapytała
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
-Mi z tobą tez..-powiedziałem i spojrzałem w jej oczka..
-Wiem, tez żałuję, że nie możemy się zabawić na mieście i spędzać ze sobą całych weekendów..-powiedziałem do niej..
-W poniedziałek rano muszę jechać..-powiedziałem i spojrzałem w jej oczka, pocałowałem jej usteczka..-Już tęsknię..-powiedziałem do niej.
-Wiem, tez żałuję, że nie możemy się zabawić na mieście i spędzać ze sobą całych weekendów..-powiedziałem do niej..
-W poniedziałek rano muszę jechać..-powiedziałem i spojrzałem w jej oczka, pocałowałem jej usteczka..-Już tęsknię..-powiedziałem do niej.
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
-No wlasnie..normlanie..ej..moze ty zapytasz lekarza kiedy mnie wypisza?Mnie ciągle mówią" W krótce", "niebawem", "już niedługo Zoey" - westchnęła.-Zaczyna mnie to juz serio wkurzać..jak tak dalej pójdzie to roznosę tu coś.. - oj no sfrustrowana sie czuła xD
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
-Może lepiej niczego nie rozwalaj, bo Cię całkiem stąd nie wypuszczą..-powiedziałem i zaśmiałem się, spojrzałem na nią.
-A mi nic nie powiedzą, nie jestem przecież z rodziny..-powiedziałem i westchnałem, przejechałem dłonią po jej pleckach.
-A mi nic nie powiedzą, nie jestem przecież z rodziny..-powiedziałem i westchnałem, przejechałem dłonią po jej pleckach.
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
-No wiem ale kurde..serio..zamknij sie tak w pokoju na jakies 2 miechy bez wyjscia it a zobaczysz.Cód , że jeszcze nic tu nie wylądowało za oknem czy coś - rozesmiała.No coz.. z jej charakterkiem to serio cód jakiś!
-No wiem ale..wies.z.zawsze warto spróbowac.Nie zaszkodzi ci spytac jak bedziesz stąd wychodził.. -dodała i przymknęła sobie oczka tuląc sie do niego
-No wiem ale..wies.z.zawsze warto spróbowac.Nie zaszkodzi ci spytac jak bedziesz stąd wychodził.. -dodała i przymknęła sobie oczka tuląc sie do niego
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
-No wiem, kochanie, że jesteś impulsywna, ale chyab wszyscy są z ciebie dumni, że tu tak grzecznie siedzisz..-powiedziałem do niej, szczerząc się głupio, spojrzałem w jej oczka.
-No dobra, to zapytam, ale nie sądze, bym się czegoś dowiedział..-powiedziałem do niej.
-No dobra, to zapytam, ale nie sądze, bym się czegoś dowiedział..-powiedziałem do niej.
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
-No tak..ja z siebie też.Choć kto wie czy to nie zaskutkuje jakas wielką kumulacja i wybuche jak mnie w końcu wypuszczą - zasmiała sie.
-bedziesz musiał mnie przypilnować - puscila mu oczko i pocałowała jego usta.
-No wie, wiem...muze zadzownic do siostry by to załatwiła lub sie czegokolwiek konkretnego dowiedziała - dodała
-bedziesz musiał mnie przypilnować - puscila mu oczko i pocałowała jego usta.
-No wie, wiem...muze zadzownic do siostry by to załatwiła lub sie czegokolwiek konkretnego dowiedziała - dodała
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
-Noo tak, jak wybuchniesz, to trzeba się tylko bać..-powiedziałem i zaśmiałem się, spojrzałem w jej oczka z uśmiechem, pocałowałem ją namiętnie.
-Kochanie, sama musisz się pilnować..-powiedziałem z rozbawieniem..
-No to zadzwoń, przynajmniej będziemy wiedzieli na czym stoimy..-powiedziałem z uśmiechem.
-Kochanie, sama musisz się pilnować..-powiedziałem z rozbawieniem..
-No to zadzwoń, przynajmniej będziemy wiedzieli na czym stoimy..-powiedziałem z uśmiechem.
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
-Oj sama, sama...to od czego ty jestes? - zapytała smiejac się.
-Hmm..moze teraz?Albo napisze jej smsa by sie dowiedziala co i jak i dala mi znać..wiesz..kto wie co ona teraz robi.. - usmiechnęła się i wzięła swój tel.Miala go bo pewnie jakis czas temu jej juz dali by choc tak miała kontak z bliskimi xD
Napisała do Detty.
-Okey...za ile sie zbierasz?Zdąze cie jeszcze raz wykorzystac? - zapytała i zaczeła całowac jego klate
-Hmm..moze teraz?Albo napisze jej smsa by sie dowiedziala co i jak i dala mi znać..wiesz..kto wie co ona teraz robi.. - usmiechnęła się i wzięła swój tel.Miala go bo pewnie jakis czas temu jej juz dali by choc tak miała kontak z bliskimi xD
Napisała do Detty.
-Okey...za ile sie zbierasz?Zdąze cie jeszcze raz wykorzystac? - zapytała i zaczeła całowac jego klate
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
Zaśmiałem się i spojrzałem na nią.
-Jaaa, tu tylko sprzątam..-powiedziałem i zaśmiałem się, pocałowałem ją namiętnie.
-Dawaj maleńka.. Dasz radę, jeszcze chwilę mam..-powiedziałem i przejechałem dłonią po jej tyłeczku, pieszcząc od razu jej skarby. Byłem napalony cały czas ostatnio, więc..
-Jaaa, tu tylko sprzątam..-powiedziałem i zaśmiałem się, pocałowałem ją namiętnie.
-Dawaj maleńka.. Dasz radę, jeszcze chwilę mam..-powiedziałem i przejechałem dłonią po jej tyłeczku, pieszcząc od razu jej skarby. Byłem napalony cały czas ostatnio, więc..
38 lat
169 cm
Straż pożarna
Komendantka
mężatka
Mark Spencer
Miami
-Eh..jesteś dupkiem McAden - walnęła go w ramie.
-Oj jasne, że dam.ja zawsze daje.Pytanie czy ty dasz - puściła mu oczk żartując sobie oczywiście.Co jak co ale James nigdy nie miał problemów ze swoim sprzetem xD
Zeszła pocałunkaminiżej aż dotarła do jego fiuta, którego wzięła do ust i zaczeła ssać
-Oj jasne, że dam.ja zawsze daje.Pytanie czy ty dasz - puściła mu oczk żartując sobie oczywiście.Co jak co ale James nigdy nie miał problemów ze swoim sprzetem xD
Zeszła pocałunkaminiżej aż dotarła do jego fiuta, którego wzięła do ust i zaczeła ssać
28 lat
170 cm
Sons of anarchy
barmanka
mężatka
Matt Devoux
Charming
-Oj tam od razu dupkiem..-powiedziałem i zaśmiałem się..
-Poza tym, kochanie, nic się nie zmieniło przecież..-puściłem jej oczko.
-Chyba nie możesz narzekać, hmm?-zapytałem i pomachałem brwiami, spojrzałem na nią co robi, a jak poczułem jej usta na moim fiucie to aż wciągnałem powietrze ze świstem.
-Poza tym, kochanie, nic się nie zmieniło przecież..-puściłem jej oczko.
-Chyba nie możesz narzekać, hmm?-zapytałem i pomachałem brwiami, spojrzałem na nią co robi, a jak poczułem jej usta na moim fiucie to aż wciągnałem powietrze ze świstem.