Gabinet lekarski

Post 04 maja 2009, 17:23

Doszliśmy z Chloe do gabinetu Lekarza. Zapukałem i trzymając Chloe za rękę wszedłem pewnym krokiem....

Post 04 maja 2009, 17:42

Usiedliśmy i zaczęliśmy rozmawiać z lekarzem o badaniach które będę musiała zrobić

Post 04 maja 2009, 17:46

- Panie doktorze, pominę milczeniem fakt jak została moja żona narażona na utratę życia poprzez pomylone wyniki, chciałbym by Pan dopilnował by tym razem do niczego takiego nie doszło...

Post 04 maja 2009, 17:48

Lekarz obiecał że wszystkiego dopilnuje dostałam skierowanie na badania na jutro rano pożegnaliśmy się z lekarzem i wyszliśmy z jego gabinetu

Post 06 maja 2009, 00:00

Wszedłem do gabinetu lekarskiego i usiadłem po drugiej stronie biurka niż lekarz. Powiedziałem mu co chcę zrobić i choć miał ku temu obiekcje to jednak wyraził zgodę, dał mi świstek i wysłał do sali zabiegowej gdzie miano zdjąć mi gips... Podziękowałem i wyszedłem do Lois...

Post 30 maja 2009, 11:45

Weszłem i poprosiłem lekarza,aby mnie zbadał...
Opowiedziałem mu moją hidtorie,która przydarzyła mi sie w morzu
Lekarz mnie zbadał i wydła mi recepte,podziękowałem i wyszłem

Post 06 cze 2009, 10:23

Siedziałem w gabinecie

Post 06 cze 2009, 10:24

Podeszłam do gabinetu który wskazała mi pielęgniarka i zapukałam

Post 06 cze 2009, 10:24

-prosze-powiedziałem i odłozyłem paipery pacjenta

Post 06 cze 2009, 10:25

Weszłam do gabinetu...-dzień dobry-powiedziałam i usiadłam

Post 06 cze 2009, 10:25

-Dzień dobry o co chodzi??-spytałem

Post 06 cze 2009, 10:26

-miałam uraz głowy jakieś 3 tygodnie temu a od 2 tygodni bardzo źle się czuje wymiotuje i kręci mi się w głowie zdarza mi się też stracić przytomność

Post 06 cze 2009, 10:27

-zaraz przygotuję Panią do badania...-powiedziałem choć podejrzewałem co innego niż uraz głowy...-proszę się tu położyć zaraz zawołam pielęgniarke-powiedziałem

Post 06 cze 2009, 10:28

Położyłam się tam gdzie wskazał mi miejsce lekarz gdy poszedł po pielęgniarkę zastanawiałam się co mi jest