[Savanah Spencer]

W końcu znalazłyśmy dość spory sklep obuwniczy ze znanymi markami.Weszłyśmy do środka i od razu zabrałam się za przeglądanie i przymierzanie szpilek..

[Gość]

Gdy Lexi przymierzała szpilki ja rozglądałam się za czymś co by mi sie spodobało...-jak idzie?

[Savanah Spencer]

-Nie mogę się zdecydować... - pokazałam jej dwie pary butów. - Które? - spytałam.

[Gość]

-te-powiedziałam wskazując na buty w jej lewej ręce...-ja nic dla siebie nie mogę znaleźć

[Savanah Spencer]

-Dzięki - powiedziałam i wzięłam pudełko z butami. - Chyba za bardzo wybredna jesteś moja droga - zaśmiałam się.

[Gość]

-albo mam za dużo butów w domu-uśmiechnęłam się i poszłyśmy do kasy

[Savanah Spencer]

Zapłaciłyśmy i wyszłyśmy ze sklepu - To gdzie teraz? Do hotelu?

[Gość]

-taki myślę że do hotelu się szykować na wypad do kasyna-złapałam taksówkę wsiadłyśmy i pojechałyśmy do hotelu

[Ian Monroe]

Szliśmy sobie spacerkiem między uliczkami aż dotarliśmy do centrum.
-ale mnie tu wieki nie było-zacząłem się rozglądać , wiele się zmieniło podczas mojej nieobecności w mieście.
-to miasto cały czas żyje i się rozwija , że bym go nie poznał gdybym nie wiedział gdzie jestem-powiedziałem i spojrzałem na Megan.

[Justine Devoux]

Zaśmiałam się i spojrzałam na niego..-No to chyba faktycznie dawno Cię tu nie było..-powiedziałam i wytknęłam mu język, ja sobie co jakiś czas przylatywałam chociażby na dobre zakupy xD
Szliśmy sobie chodnikiem rozglądając się po butikach..-Jak będziesz gdzieś chciał wejść do środka to mów..-powiedziałam i złapałam go za rączkę i tak sobie szliśmy.

[Ian Monroe]

-to ja mam wybierać butik ?-spytałem bo myślałem , że ona wybierze , ale oczywiście też mogę wybrać , dla mnie to żaden problem.
-ciesze się , że tu jesteśmy -przyciągnąłem ją do siebie pocałowałem zachłannie jej usteczka i zrobiłem nam fotkę, a co trzeba mieć pamiątkę z Vegas xD

[Justine Devoux]

-Możesz wybrać, a co za różnica kto to zrobi..-powiedziałam do niego i wyszczerzyłam się..-Poza tym, to ty kupujesz mi sukienkę, więc musisz wybrać z którego sklepu, ja kupię Ci jakiś seksi garniak od Armaniego..-pomachałam brwiami i odwzajemniłam jego pocałunek, jak mnie tak złapał..
-Wariat z Ciebie..-zaśmiałam się.\

[Ian Monroe]

-no troszeczkę -zaśmiałem się. Pociągnąłem Megan do jakiegoś drogiego butiku.
-wiesz myślę , że tu Cię ubiorę -powiedziałem i puściłem jej oczka. Zacząłem rozglądać się za seksi kiecką dla tej ślicznotki.

[Justine Devoux]

-Dobra, to mnie ubieraj..-powiedziałam i poszliśmy do tego sklepu, zaczęłąm rozglądać się po wnętrzu, szukając dla siebie jakiejś kiecki, oczywiście czekałam, aż Ian coś zaproponuje i nie pokazywałam, co mi się podoba, by mu nic nie sugerować. Z resztą on wiedział, jak się ubieram więc byłam spokojna o to.

[Ian Monroe]

Zacząłem przeglądać wieszaki , kiedy znalazłem sukienki odpowiednie dla Megna , podszedłem do niej z wieszakami i zacząłem podawać jej sukienki 1,2, 3, 4.
Poszliśmy z Megan do przymierzalni.