[Owen]

wsiadłem do samochodu i pojechałem do domu...

[Joe]

Odprowadziłem ją do taksówki i otwarłem drzwi - Dziękuję ci za tą przygodę - powiedziałem i pocałowałem ją, spojrzałem na taksówkarza, który dziwnie się nam przyglądał - Królewno dyliżans czeka - powiedziałem

[Brooke]

Uśmiechnęła się do niego a potem ignorując wzrok taksówkarza zarzuciła jeszcze Joe ręce na szyję i pocałowała go tak długo.

[Joe]

- Odwzajemniłem pocałunek a ręką gładziłem ją po twarzy - Jesteś cudowna Brooke

[Brooke]

Popatrzyła na niego i uśmiechnęła się delikatnie - Dziękuję - powiedziała cicho - Ty też Joe. To rzeczywiście będzie niezapomniana noc.

[Joe]

Uśmiechnąłem się tylko i poczekałem, aż wsiądzie do auta - Odezwę się do Ciebie moja królewno - zaśmiałem się i szybko ściągnąłem jej buta, a później dałem pieniądze taksówkarzowi i powiedziałem taksówkarzowi, że ma jechać

[Brooke]

Zaśmiała się gdy ściągnął jej buta - Będę czekała - powiedziała i taksówka ruszyła.

[Joe]

Westchnąłem się i wpatrywałem się jak odjeżdża

[Brooke]

Brooke jeszcze w taksówce odwróciła się by na niego spojrzeć a potem pewnie zniknęła gdzieś za zakrętem.

[Matt Dawson]

Zajechałem na parking i wysiadłem z samochodu, wyjąłem walizkę z bagażnika i zamknąłem samochód.Poszedłem do kasy kupić bilet.

[Matt Dawson]

Wsiadł do samochodu, i przez chwilkę zastanawiał się gdzie pojechać, nie chciało mu się wracać do domu bo wiedział że nikt ani nic na niego nie czeka.Pojechał do jakiegoś baru.

[Matt Dawson]

zajechał samochodem na parking i wziął torbę, poszedł na lotnisko oczywiście zamknął samochód

[Matt Dawson]

Wsiedli do samochodu.Dan postanowił odwieźć Savanę.

[Andreas]

Wziąłem samochód podstawiony mi przez szpital i pojechałem do hotelu

[Amelia Jones]

przyjechałem na lotnisko i zaparkowałem gdzieś raczej na uboczu aby sie nie rzucac w oczy.Zapłaciłem za parking na tydzień. Nie zamierzałem tydzień zostawac w NY ale w razie czego...Poszedłem na tyły lotniska na specjalne lądowisko dla prywatnych samolotów